Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 03, 2009 22:55

Aniu
trzymaj się
[*]
ObrazekObrazek

irma_g

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 09, 2005 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 03, 2009 23:10

Marcysiu spij spokojnie malenki (*) [*] (*)
i brykaj wesolo za TM,jak spotkasz Benia i Soota to bedziecie wariowac na calego,chlopaki ci pokaza co i jak i zaopiekuja sie toba malenki.

Aniu bardzo mi przykro :cry: zrobilas wszystko co w twojej mocy,nie mam slow...bo nie ma takich slow...Bardzo mocno cie przytulam
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Nie sty 04, 2009 0:56

Ech, nie było cudu... bardzo mi smutno :cry:

Marcysiu [*]

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 04, 2009 1:05

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sty 04, 2009 1:24

Aniu wspólczuję :(
Biedny maleńki...

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 04, 2009 4:38

Tak bardzo mi przykro...
:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sty 04, 2009 10:26

Bardzo mi przykro :( :( :(
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 04, 2009 11:45

Dziękuję za wszystkie wpisy, dziękuję, że byłyście ze mną.
Dziękuję Izabeli za wszystkie telefoniczne rozmowy, za nadzieję, Ani_36 za pomoc, gdy uwięziona w pracy nie mogłam nic, irmie_g za cykloferon podwieziony mi pod dom (z daleka, spoza miasta), kotice za gotowość pomocy, za wszystkie telefony, SMSy, kciuki, za wszystko.

Do końca miałam nadzieję, chociaż bałam się o tym mówić.
Rano czułam, że jest źle i raczej przychylałam się do tego, że trzeba maluszkowi pomóc odejść. Ale gdy Ania_36 zawiozła go do weta i ten dał mu jeszcze szansę (nie wiem, czy słusznie) to pomyślałam, że to może jakiś znak, że stanie się cud. Cud się nie stał :(
Maluszki są takie kruche.
Marcysiu, słoneczko śliczne i kochane, biegaj za TM i niech ci tam będzie dobrze. Kiedyś się spotkamy, wierzę w to głęboko [*][*][*].
Ostatnio edytowano Nie sty 04, 2009 11:51 przez Anka, łącznie edytowano 2 razy

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 04, 2009 11:49

Bardzo mi przykro, [']
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sty 04, 2009 12:31

Bardzo mi przykro :cry:
Aniu, współczuję.


Marcysiu [']

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 04, 2009 18:55

Aniu, przytulamy (wątek podczytujemy od dawna). Twój Marcyś nie odchodził samotny, odszedł razem z naszym maleńkim tymczasem Wiewiórem. Na pewno im lżej i raźniej. Teraz już nic ich nie nęka. trzymaj się ciepło!
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 04, 2009 20:40

Aniu, przykro mi :cry:

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 04, 2009 20:42

Przytulam cię Aniu cieplutko.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 05, 2009 11:50

Bardzo mi przykro Aniu... :(
[i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 05, 2009 11:58

smutno zaczął Ci się ten nowy rok...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 46 gości