Zainteresowanym uprzejmie donoszę, że LisiaMordka jest cuuuuuuuuuudny



Co prawda w chwili obecnej trzeba mu się dość uważnie przyglądać, żeby dostrzec jego urodę ale mam nadzieję, że chłopak w krótkim czasie dojdzie do siebie i rozkwitnie.
Kiedy do niego przyszłam siedział skulony w kąciku klatki.
Taki zgarbiony sucharek z położonymi uszkami, które mówiły "Bojam się...."
Głaskany zaczął do mnie...gadać

Tak nieśmiało "mra... mra..."
A potem - obalił się na plecy.
I wystawił brzunio do głaskania

Proszę Państwa, oto LisiaMordka:
(proszę nie regulować monitorów - zdjęcia są jak zwykle fatalnej jakości...



