Czy to sie nie skonczy?!?!?!?! Ona jakos wszystkiego sie lapie, co fruwa przez powietrze. Tak mi zal tej malej boroczki. Ledwo sie wypaprze, juz nastepne.
Nie mam zielonego pojecia Agus. Ale cos mi sie zdaje, ze ona tez przez te wieczne Medikamente jest taka rozczulona i nieodporna. Chyba sobie poszukam faceta, ktory skonczyl weterynarje, bo by bylo wszystko za darmo i wiedze bysmy mogli zaczepic.
A tak co nowego? Jak tam dzieciarnia? Juz niedlugo piatek i moge odebrac moja. Licze godziny. Jutro sie rusze do banku po kase, zeby miec na ta dawke...

I znowu na koncu pieniedzy zostal jeszcze miesiac!
Chris cos juz mowil, czy znalazl?

W myslach juz nawet wersalke dla Ciebie poslalam!
