Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

[Ewa L.]

A czy nie można by było podawać leków na padaczkę?

Ewuniu, a nie myślałaś, żeby pójść znów z nogami do lekarza ? Niefajnie jeśli tak bolą i podcieka ropa z ranek.
Tak czy siak super Cię tu zobaczyć a nie tylko w Perls Peril

Jeśli chodzi o Zuzię to nie bo ona nie ma padaczki. To ataki pseudopadaczkowe i zdarzają się sporadycznie ( t drugi taki który miała od stycznia i ten przebiegał znacznie łagodniej i krócej ).

Co do mnie to cóż mi może poradzić lekarz - nic , nic więcej ponad to co już wiem.

[Ewa L.]

Ewciu, super że jesteś!
Mam coś dla ciebie:


Martwi mnie Zuzinka. Żeby chociaż było wiadomo skąd się u niej biorą te ataki, to może możnaby było jej pomóc.

Cudne kwiatuszki i moje ukochane kolorki .
Mnie też Zuzia martwi ale i tak świetnie się trzyma jak na swój stan zdrowia. Nawet weci nie wiedzą skąd się biorą te ataki. Podejrzewamy , że to przez nadmiar białka.

[Ewa L.]

Ewuniu martwię się o Ciebie i o Zuzię. Może trzeba zrobić, jak radzi Dyktatura? A kiedy masz urlop?
Kciuki za Was

Zuzia jest pod kontrolą i prawie każde jej złe samopoczucie konsultuję z Kasią naszą technik wet. Opisuję jej co i jak i konsultuję czy wizyta jest niezbędna czy nie. Jak na razie to się sprawdza.
Ja to inna bajka. Ja wiem co mi dolega i jak to leczyć i jak na razie lekarze nie wymyślili nic nowego. Moja choroba jest nawracająca i raz jest lepiej a raz gorzej i trzeba do tego przywyknąć. A że boli .....cóż życie.

[Ewa L.]

Może lekarz może coś przepisać przez telefon.

Może ale to samo kupię w aptece bez recepty.

[Ewa L.]

Zuziu

[Ewa L.]

[Ewa L.]

:1luvu:

[MaryLux]

[jolabuk5]

No tak, wiem, jak to jest z chodzeniem do lekarza. Jak nie jest niezbędne, to nikt mnie nie wygoni, a nawet, jak trzeba, to odkładam, bo nie lubię...
Dobry masz układ z Kasią, oszczędzasz Zuzi niepotrzebnego stresu, a sobie - zbędnego wysiłku.

[Ewa L.]

:kotek:

[Ewa L.]

No tak, wiem, jak to jest z chodzeniem do lekarza. Jak nie jest niezbędne, to nikt mnie nie wygoni, a nawet, jak trzeba, to odkładam, bo nie lubię...
Dobry masz układ z Kasią, oszczędzasz Zuzi niepotrzebnego stresu, a sobie - zbędnego wysiłku.

Kasia uwielbia Zuzię no bo któż jej nie uwielbia . Zawsze ją wycałuje i wymizia .
Co do mojego urlopu to zaczynam za półtora tygodnia .

[jolabuk5]

To prawda, Zuzia jest stworzona do kochania

Półtora tygodnia to już niedługo. A w tym tygodniu wolny czwartek!

[MB&Ofelia]

Ewciu, jutro wolne!!! Odpoczywaj ile wlezie. A ja spróbuję dla ciebie sfocić jeszcze jakieś kwiatki. Może nie różyczki bo tam gdzie potuptam chyba nie ma różyczek, ale coś na pewno się znajdzie

[MaryLux]

[mir.ka]

U mnie różyczki zaczynają coraz bardziej rozkwitać, mam 30 krzaków to jest co oglądać.
Malwy od Ciebie tez mi powinny kwitnąć w tym roku

różyczka dla Ciebie