Szylkretki są piękne. 166.

[anulka111]

U mnie bez zmian ....było lepiej.....wieczorem gorzej......rano obudziłam się w fatalnym stanie. Teraz opakowania lekami rozkrecam się Ale chyba po południu pójdę do lekarza......rano .ie było sensu.....tłok maksymalny.

[kalair]

Łapanie słoneczka

Jejku jaka cudna

Ostatnio mieliśmy wiosnę, to kteczek korzystał.

[kalair]

Iryska jest cudowna, ma taką buźkę, jakby była najłagodniejszym i najsłodszym kotkiem pod słońcem I jaka rozmarzona! na pewno mysli o wiosnie

Oj, na pewni, zwłaszcza, że ostatnio była na całego. Wiosna. Ale dzisiaj już nie!

[kalair]

Pięknie łapie słońce.....a mnie gardło wsciekle boli.

Mam nadzieję, że już lepiej?

[kalair]

Gardlo nie boli mocniej-zawsze cos- pracuje dalej

Czyli stagnacja była.

[kalair]

:kotek:

[kalair]

Dzień dobry! Jak tam nowy dzień? U nas bardzo słonecznie, lwice wygrzewają się w plamach słońca

U nas weekend był słoneczny i cieplutki!

[kalair]

:mrgreen:

[kalair]

Hej Kretki

Hej Klaudia!

[kalair]

Cześć Dziewczynki
niech już ta wiosna przyjdzie i będzie po sprawie
TZ już czwarty dzień umiera na przeziębienie, gluci się niemiłosiernie, kicha i prycha oraz kaszle
i i tylko patrzeć jak przejdzie na mnie
a jeszcze żeby brał leki, witaminy, a po co weźmie raz i tyle bo przecież tyle nie można
ja łykam co sie da, piję co sie da co najmniej kilka razy dziennie, grunt żeby nie dać się chorobie

O, Agusia!
Oj, znam ten ból, Umierają, ale żeby zadbać o branie leków.. po co?
A wiosnę tera mieliśmy cudną, cały weekend!

[kalair]

Hejka Bożenko i Kretuszki Wyjątkowo nie cieszę się z piątku. Weekend w pracy spędzę

Oooo...to niedobrze, ale już na szczęście po! Witanko Kasiu!

[kalair]

:kotek:

[kalair]

czesc..............chora wkraczam w ferie

Spokojnie, ferie dwa tyg, przejdzie, jak sie postarasz!

[kalair]

Też mnie grypa powaliła
super po prostu super
co bierzecie na to cholerstwo???
bo na mnie w aptece patrzą jak na jakąś narkomankę, kupuję na litry syropy na kaszel, oczywiście żaden nie pomaga

Nie mów, że Cię zaraził! A kaszel to dziadostwo straszne, dłuugo potrafi trzymać. Mnie pmaga tylko sok z cebuli z cytryną, i moidem, albo czosnkiem.

[kalair]

Ja na grype jestem szczepiona- zapapraly mi sie zatoki, łeb peka, katar i kaszel i bol gardla.....nie dawalo sie lezec ,wiec siedze wsciekla, bo chcialam odespac......biore sudafed, orofarm max....

Pomoglo chociaż troszkę?