dziki Patmol

[jozefina1970]

Papryka, pomidory i ziemniaki to z Ameryki musiały przypłynąć - więc 1492 najwcześniej. I na początku funkcjonowały jako powiedzmy egzotyczne rośliny ozdobne (zwłaszcza ziemniaki). Z Boną do Polski przyszła tzw. włoszczyzna (w tym pomidory), ale to już zdecydowanie po okresie odtwarzanym przez bractwo do którego należę (1380-1420).

A, fakt - poziemniakowało mi się

[Patmol]

ja na pewno będę
już z TZ rozmawiałam
na którą przyjechać i jak cie znaleźć?

[Patmol]

jaki to kwiatek?
jadalny czy trujący?






roślinami, które przynoszę bardzo się koty interesują czasami zdecydowanie za bardzo
jasnotę mi wyjadają i nie tylko

Alibaba mi wyżera pietruszkę z doniczki

[jozefina1970]

Pietrucha to u mnie też hicior
A już szczypiorek... Wariatka, do mięsa się tak nie rzuca, muszę chować w szafie a jak kroję to dzieją się sceny dantejskie
Patmol, z tymi roślinami to tak jak z grzybami: wszystkie są jadalne z tym, że niektóre tylko raz

[Alienor]

My tam będziemy od czwartku do niedzieli (rano, potem pakowanie i wyjazd). Na pw dostaniecie mój telefon to będzie ze mną kontakt, bo - jako że nie wiem jeszcze jaki na miejscu jest konkretny plan, nie wiem co i o której będę robiła. Ale już się cieszę na spotkanie z Wami. Fajnie by było jakby Broszka też przyjechała na zamek, ale pewnie nie będzie chciała... (o ile wiecie kto to, bo odeszła z forum a i w tym wątku się nie udzielała).

[jozefina1970]

My tam będziemy od czwartku do niedzieli

Ach, no to super! Autobusy już normalnie powinny jeździć!

[Patmol]

a my samochodem przyjedziemy
tylko bez psów to głupio trochę będzie, bo zawsze je bierzemy -ale trudno
Młody będzie zachwycony, że można będzie ciebie wypytać

[jozefina1970]

Ja samochodem już się nie odważę. Jeżdżę tylko z duszą na ramieniu wkoło komina bo co będzie, jak mi się po drodze rozkraczy.

[Patmol]

nasz jest taki stary, że najwyżej go zostawimy przy drodze
średniowieczny

[jozefina1970]

nasz jest taki stary, że najwyżej go zostawimy przy drodze
średniowieczny

Aha. Mój też średniowieczny. Ale zostawić go nie mogę

[violet]

Pietrucha to u mnie też hicior
A już szczypiorek... Wariatka, do mięsa się tak nie rzuca, muszę chować w szafie a jak kroję to dzieją się sceny dantejskie
Patmol, z tymi roślinami to tak jak z grzybami: wszystkie są jadalne z tym, że niektóre tylko raz

Szczypiorek szkodzi kotom, więc rzeczywiście lepiej go przed nimi chować

Patmol, z tą roślinką będzie łatwiej, gdy zakwitnie

[jozefina1970]

Szczypiorek szkodzi kotom

Wiem doskonale. Tylko dziwię się pociągowi

[Patmol]

a ja chce wiedzieć już
moje koty nie ruszają szczypioru , ale to co mam w doniczkach -pietruszkę, bazylie i takie tym -jedzą, a potem tym plują

boli mnie kręgosłup
i smaruje się olejkiem lawendowym (mieszam z olejem kokosowym) i skutkuje
a jak wszystko pachnie lawendą

moje pączki jadalne mają liście

[violet]

Szczypiorek szkodzi kotom

Wiem doskonale. Tylko dziwię się pociągowi

Się tak domyślałam, że wiesz
Napisałam, bo może ktoś jednak nie wie.
Mój wet opowiadał, że kiedyś nie udało się uratować kota,
który właśnie rzucał się na szczypior w doniczkach, a opiekunowie nie wiedzieli że szkodzi
Też się dziwię takim zgubnym pociągom, może to objaw braku jakiegoś składnika?
Albo może sam zapach szczypioru jest tak kuszący?

Patmol – zdjęcie wiosennego klonu przepiękne

[jozefina1970]

Mój wet opowiadał, że kiedyś nie udało się uratować kota,
który właśnie rzucał się na szczypior w doniczkach,

Mój taty by powiedział, że właśnie czegoś jej w karmie brakuje. Naprawdę, rzuca się na szczypior jak dzika...