13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

[Caragh]

Pff, ja jeszcze wczoraj miałam 1/2 słoika nutelli

[anulka111]

Ja jeszcze tydzien temu slodzilam łyzkami stolowymi i to nie zart

A dzis rano bułeczka, potem salatka z feta pomidory i papryki-wlasnie dogryzam resztke i wychodz ena spacer z celem zakupowym z kolezanka ktora wazy ponad dwa razy mniej niz ja

[kalair]

no to na razie nieźle Ci idzie.
Doberek!

[anulka111]

Wlasnie dotarlam do domu po 2,5 h spacerku z celami zakupowymi....

Zjadlam jedna bulke po drodze sucha- kocham kajzerki Przed i teraz salatka z ziolami prowansalskimi oraz papryka,pomidorkami koktajlowymi i fety polowka

NA wielki glod kupilam serek waniliowy i mam na niego ochote....rozwazam ,czy pozrec i ide robic barszcz- kupilam dwie mrozonki barszczowe - mam tez naturalna botwinke-bedzie4 pysznie choc bez smietnay- rnao kupily sie cycki kurczakowe


WAga dzis pokazala 116.5 ale sie tym nie podniecam bo to waga domowa- za dwa tyg zwaze sie na szkolnej

[Dorota]

Barszcz - świetna rzecz!
Najlepiej ze śmietaną

[anulka111]

SAdystka -śmietana wykluczona z mej diety

PRzemyslalam i zrem serek 121 kalorii x1.8 ....mam ochote to pozrem i basta

POtem wezme sie za wazenie zupy barszczowej

KOty balkonowaly,a teraz udaja ,ze ich nie ma

[kalair]

A te wagi ważą inaczej jakoś??
No, cały serek jakbyś pożarła, to już masz dość na dzisiaj.

[Dorota]

Guciuniu,

już po śniadanku? My tak. Teraz czekam na obiad.

Mru

[anulka111]

U nas chrupki stoja caly czas dostepne, ale miesko jeszcze w lodowce- podobno indyk i wól jest.
Gucio zainteresowany lodówka

[Dorota]

U nas chrupki stoja caly czas dostepne, ale miesko jeszcze w lodowce- podobno indyk i wól jest.
Gucio zainteresowany lodówka

Suche tak, ale mokre też się należy
Mój obiad się rozmraża.

Mru

[MalgWroclaw]

To Wy już obiad kombinujecie?
Fasolka

[Dorota]

To Wy już obiad kombinujecie?
Fasolka

Tak

M.

[anulka111]

A te wagi ważą inaczej jakoś??
No, cały serek jakbyś pożarła, to już masz dość na dzisiaj.

I tak bylo.....nic innego juz nie pozarlam.


Dzisiaj salatka z duza iloscia serka z szczypiorkiem pomidorkami koktajlowymi i papryki trzy.....zostal mi kawalek salatki na dogryzke.


Zupa pyszna....bedzie dzis i juro pozerana....zabiele ja mlekiem.....dalam prawdziwej botwinki.

Waga leci w dol i oby tak bylo dalej. Piekne slonce u nas .....koty balkonuja.

[kalair]

No coś takiego..ja bt, chciała, żeby mi tak w dół leciała.

[anulka111]

U mnie ma z czego leciec,a u Ciebie nie
Ciesz sie.

Nie jest rozowo-zdecydowanie opchalam sie zupa w ilosciach stadnych do tego pozarlam jej jeszcze wieczorem o 21 Ostatecznie zabielam zsiadlym mlekiem,tej ostatniej miseckzi juz nie zabielalam

Mam tez na koncie serek i miesko w tej zupie.

Koncza mi sie niewlasciwe rzecyz w lodowce - mam te wlasciwe
Oby waga chciala spadac sobie dalej- jutro minie pierwszy tydzien.

Zwyciestwo nad slodzeniem 5/5
Ograniczenie weglowodanow 4/5
Ograniczenie tłuszczy 5/5

W sumie jest dobrze,czuje sie ok. Koty wpierw lataly z nadswietlna,teraz spia jak niewiniatka

PO poniedzialku ma sie pogorszyc pogoda na dwa tygodnie, wraca zima , znow trzeba miec szaliki i rekawiczki pod reka