(12-4) łap i 4 kopyta II: Dzień Molestantki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 19, 2014 12:26 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Wczoraj robiłam za pomoc transportową przy odjajczaniu pantery (Łachudra ma rok i waży prawie 6,5 kg). I byłam z wizytą u rodziców sąsiadki. Mieszkają na wsi niedaleko Olsztyna. W domu 9 kotów swoich, 2 dochodzące i 2 odwiedzające od czasu do czasu. Żadnego z tych kotów nie wzięli ot tak, z ochoty na posiadanie kota. Wszystkie to znajdy i przybłędy, niektóre odratowane ze stanu niemal agonalnego. Np. Gucio, który w rozanieleniu zalegał mi dziś na kolanach… Gdy przybłąkał się do rodziców moje sąsiadki, nie dawano mu wielkich szans na przeżycie. Padł na ich podwórku i leżał, nie mogąc się nawet sam podnieść. Prawdopodobnie ktoś go próbował utopić w gnojówce. Miał sierść wypaloną przez tę gnojówkę do gołej skóry, pełno ran i strupów, spalone wąsy. Dziś ma tylko bielmo na prawym oku i kilka blizn pod sierścią oraz krótkawe wibrysy.

Po prostu zwierzaki czują, że w tym domu są dobrzy ludzie, którzy nie odmówią im pomocy :)

A kociarstwo jest niesamowite. Oprócz Gucia jest m.in. wielki (circa 8 kg) rudy Banan, któremu zdarza się włazić na brzuch osoby kąpiącej się w wannie i zalegać radośnie (tak, w wodzie). Albo biało-bury Edek, który okłada łapą za czelność zaprzestania głaskania. Trikolorka Klerka ze złotą „kolią” i pozłacanymi końcami łapek, która po jednej stronie ma złoty „wąs” i złotą „brew” (jak namalowane pędzelkiem) oraz z tej strony wszystkie wibrysy jasne, a z drugiej ciemne. Długowłosy czarny Nelson z kolei wygląda na persa, tyle że ma nos, a przy tym gdy próbuje się go czesać, to po przewróceniu na grzbiet obejmuje tylne łapy przednimi i w tym jeszcze chowa głowę, zwijając się niczym jeż. A z wizytami wpada tu wielki jak Łachudra, ale bieluśki jak śnieg Duch…

To jest piękny dom i piękni ludzie. I nie chodzi mi o piękno fizyczne.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 19, 2014 12:28 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

floxanna pisze:Wczoraj robiłam za pomoc transportową przy odjajczaniu pantery (Łachudra ma rok i waży prawie 6,5 kg). I byłam z wizytą u rodziców sąsiadki. Mieszkają na wsi niedaleko Olsztyna. W domu 9 kotów swoich, 2 dochodzące i 2 odwiedzające od czasu do czasu. Żadnego z tych kotów nie wzięli ot tak, z ochoty na posiadanie kota. Wszystkie to znajdy i przybłędy, niektóre odratowane ze stanu niemal agonalnego. Np. Gucio, który w rozanieleniu zalegał mi dziś na kolanach… Gdy przybłąkał się do rodziców moje sąsiadki, nie dawano mu wielkich szans na przeżycie. Padł na ich podwórku i leżał, nie mogąc się nawet sam podnieść. Prawdopodobnie ktoś go próbował utopić w gnojówce. Miał sierść wypaloną przez tę gnojówkę do gołej skóry, pełno ran i strupów, spalone wąsy. Dziś ma tylko bielmo na prawym oku i kilka blizn pod sierścią oraz krótkawe wibrysy.

Po prostu zwierzaki czują, że w tym domu są dobrzy ludzie, którzy nie odmówią im pomocy :)

A kociarstwo jest niesamowite. Oprócz Gucia jest m.in. wielki (circa 8 kg) rudy Banan, któremu zdarza się włazić na brzuch osoby kąpiącej się w wannie i zalegać radośnie (tak, w wodzie). Albo biało-bury Edek, który okłada łapą za czelność zaprzestania głaskania. Trikolorka Klerka ze złotą „kolią” i pozłacanymi końcami łapek, która po jednej stronie ma złoty „wąs” i złotą „brew” (jak namalowane pędzelkiem) oraz z tej strony wszystkie wibrysy jasne, a z drugiej ciemne. Długowłosy czarny Nelson z kolei wygląda na persa, tyle że ma nos, a przy tym gdy próbuje się go czesać, to po przewróceniu na grzbiet obejmuje tylne łapy przednimi i w tym jeszcze chowa głowę, zwijając się niczym jeż. A z wizytami wpada tu wielki jak Łachudra, ale bieluśki jak śnieg Duch…

To jest piękny dom i piękni ludzie. I nie chodzi mi o piękno fizyczne.


No, trochę przywraca wiarę w ludzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 19, 2014 12:51 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Ojej,kapitalnie musi wyglądać Banan w wannie na brzuchu kąpiącego się ludzia :lol: :lol: :lol: i Nelson obejmujący tylne łapki przednimi i chowającego główkę niczym jeż :ryk: :1luvu: .

Cudowni ludzie :D :1luvu: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 19, 2014 12:53 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

kwinta pisze:Ojej,kapitalnie musi wyglądać Banan w wannie na brzuchu kąpiącego się ludzia :lol: :lol: :lol: i Nelson obejmujący tylne łapki przednimi i chowającego główkę niczym jeż :ryk: :1luvu: .

Cudowni ludzie :D :1luvu: :D

Co prawda Bananowe akcje wannowe znam tylko z opowiadań, ale Nelsona w wersji jeżowej widziałam wczoraj na własne oczy :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 19, 2014 13:08 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

i nie podzieliłaś się z nami fotką? no wiesz? :ryk:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 13:15 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Maupa pisze:i nie podzieliłaś się z nami fotką? no wiesz? :ryk:

Obrazek

Słabo widać, bo fotka z komórki, kocicho czarne i kudłate… Tu dopiero faza łapek.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 19, 2014 13:17 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

yayyyy!! :mrgreen:

jest świetny! takie HURR zjem ciem
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 13:58 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

floxanna pisze:
Maupa pisze:i nie podzieliłaś się z nami fotką? no wiesz? :ryk:

Obrazek

Słabo widać, bo fotka z komórki, kocicho czarne i kudłate… Tu dopiero faza łapek.

Bosski, rozpłaszczony jak...płaszczka? :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sty 19, 2014 14:02 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

shira3 pisze:Bosski, rozpłaszczony jak...płaszczka? :mrgreen:

Ale na szczęście nie plaskaty ;)

A to Duch, „negatyw” Łachudry:

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 19, 2014 14:05 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

floxanna pisze:
shira3 pisze:Bosski, rozpłaszczony jak...płaszczka? :mrgreen:

Ale na szczęście nie plaskaty ;)

A to Duch, „negatyw” Łachudry:

Obrazek

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sty 19, 2014 15:38 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Kot robi człowieka lepszym.
Wszystkie fantastyczne a już Duch jest DUCH!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kurde, miałbym ochotę utopić kogoś w gnojówce, no nie wytrzymuję, no!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 19, 2014 16:55 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Villentretenmerth pisze:Kurde, miałbym ochotę utopić kogoś w gnojówce, no nie wytrzymuję, no!

Miałam podobne odczucia, zwłaszcza że pokazano mi na zdjęciu, jak Gucio wyglądał, gdy do nich trafił :/

Ale teraz Gucio wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia takie krzywe, bo sama go na swoich kolanach cykałam :)

Gucio docelowo jest kotkiem na wydanie, jutro zostanie pozbawiony piłeczek podogonowych. Może ktoś by chciał dać mu dom? Jest kotem trochę nieśmiałym, ale przyjaznym (co chyba zresztą widać na powyższych zdjęciach :lol: ), bez problemu nada się zarówno na jedynaka, jak i na dokocenie.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 19, 2014 17:30 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

Fajny jest, nakolankowy. Szkoda, że mam już komplet...
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sty 19, 2014 18:09 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

PARA to nie jest komplet!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 19, 2014 18:25 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: malusi kotecek

jak nie....jak najbardziej jest, jak para rekawiczek itp :P
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1216 gości