
No ja niestety jestem sową, ranne wstawanie obrzydza mnie do nieprzytomności. Poza tym ja nie wiem o której musiałabym chodzić do łózka, żeby się wyspać. Nie mam metody na Dżygita.
Tzn mam, podrosnąć musi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Ech z kotami, z dziećmi![]()
No ja niestety jestem sową, ranne wstawanie obrzydza mnie do nieprzytomności. Poza tym ja nie wiem o której musiałabym chodzić do łózka, żeby się wyspać. Nie mam metody na Dżygita.
Tzn mam, podrosnąć musi
casica pisze:Ech z kotami, z dziećmi![]()
No ja niestety jestem sową, ranne wstawanie obrzydza mnie do nieprzytomności. Poza tym ja nie wiem o której musiałabym chodzić do łózka, żeby się wyspać. Nie mam metody na Dżygita.
Tzn mam, podrosnąć musi
felin pisze:casica pisze:Ech z kotami, z dziećmi![]()
No ja niestety jestem sową, ranne wstawanie obrzydza mnie do nieprzytomności. Poza tym ja nie wiem o której musiałabym chodzić do łózka, żeby się wyspać. Nie mam metody na Dżygita.
Tzn mam, podrosnąć musi
Kolega w podobnym wieku?
Slonko_Łódź pisze:A ja bym zignorowała- dopóki nie mam pazurów zatopionych "po rękojeść"- nie budzę się. Mogą sobie skakać, pruć japy, ganiać myszy... Jak sobie założę, że się nie obudzę to się nie budzę i już Z podrastaniem bywa różnie- kot teściów ma 13 lat i nie wyrósł
casica pisze:Pazury w nosie, chwytanie pazurkami za dolną wargę, podstępne wczołgiwanie się pod kołdrę i zabawa moją gołą łydką, no kupa śmichu faktycznie![]()
No nie, nie jestem w stanie tego zignorować. Już się boję dzisiejszej nocy
Slonko_Łódź pisze:casica pisze:Pazury w nosie, chwytanie pazurkami za dolną wargę, podstępne wczołgiwanie się pod kołdrę i zabawa moją gołą łydką, no kupa śmichu faktycznie![]()
No nie, nie jestem w stanie tego zignorować. Już się boję dzisiejszej nocy
Pazurki skrócić, spać na brzuchu, kołdrę się zawija pod siebie. Wyeliminowałam tym samym wszystkie przeszkody w Twoim dzisiejszym spokojnym nocnym wypoczynku
casica pisze:Jasne, a najlepiej jeszcze w czasie snu powinnam mieć twarz ściśle pokrytą poduszką
Birfanka pisze:Mam pomysl-zasciel sobie lozko po francusku!![]()
To jest dopiero kokon. Tylko czy masz wielkie przescieradlo?
Slonko_Łódź pisze:casica pisze:Jasne, a najlepiej jeszcze w czasie snu powinnam mieć twarz ściśle pokrytą poduszką
Byłoby optymalnie, jeżeli mogę coś sugerować. Ewentualne sapanie, chrapanie, mlaskanie i inne odgłosy mogą bowiem budzić kocie dziecię
casica pisze:Slonko_Łódź pisze:casica pisze:Jasne, a najlepiej jeszcze w czasie snu powinnam mieć twarz ściśle pokrytą poduszką
Byłoby optymalnie, jeżeli mogę coś sugerować. Ewentualne sapanie, chrapanie, mlaskanie i inne odgłosy mogą bowiem budzić kocie dziecię
nie ma jak to ępatia
casica pisze:z kołdry robię kokon, a on i tak jakoś przemyślnie wpełznie![]()
Slonko_Łódź pisze:casica pisze:Slonko_Łódź pisze:casica pisze:Jasne, a najlepiej jeszcze w czasie snu powinnam mieć twarz ściśle pokrytą poduszką
Byłoby optymalnie, jeżeli mogę coś sugerować. Ewentualne sapanie, chrapanie, mlaskanie i inne odgłosy mogą bowiem budzić kocie dziecię
nie ma jak to ępatia
No cóż- takie bure kocię chyba u wszystkich wywołuje ciepłe uczucia i Jego los nie jest mi obojętny- przyznaję
Gretta pisze:casica pisze:z kołdry robię kokon, a on i tak jakoś przemyślnie wpełznie![]()
Kokon musi być nieszczelny, w takim razie.
Mnie się udało wyeliminować taką podstępną działalność jak wpuszczanie pod kołdrę jednej łapy i dźganie w stopę lub łydkę wysuniętym pazurem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości