Jutro będzie nas znów więcej

Nowy tymczasik przybędzie - bagatela 7 kilo. W sumie będę miała 14 kilogramów kota

a tylko dwie sztuki
Tymczas tym razem starszy - nastolatek można powiedzieć. Bury! więc przynajmniej jeden prawdziwy mruczek przez mój dom przejdzie, bo jakoś od kilkunastu lat doczekać się nie mogłam

Piękny, duży kocur jutro po południu zalegnie w moim domu. Jeśli okaże się gentlemanem i nie będzie prał mojego grubaska to zagości na salonach. Jeśli będzie chciał boks potrenować, będzie musiał ostudzić emocje w przygotowanej ( z budką, kuwetką i kocykiem) łazience. To czarny scenariusz, którego tak naprawdę nie przewidujemy.
