PIĘKNA I TRZY BESTIE...moje słońce zgasło.....

Pewno, że mogę, żadna tajemnica

.
Praca w Realu, na stoisku Colgate- Palmolive, wykładanie towaru, odpowiednia ekspozycja, dbanie o czystość na półkach i o asortyment, 5,5 godziny dziennie 4 razy w tygodniu.

vip0 pisze:Pewno, że mogę, żadna tajemnica .
Praca w Realu, na stoisku Colgate- Palmolive, wykładanie towaru, odpowiednia ekspozycja, dbanie o czystość na półkach i o asortyment, 5,5 godziny dziennie 4 razy w tygodniu.

No to świetna praca :ok:

Masz zdolności artystyczne, więc nie bój się ich wykorzystać :wink:

Oj Gosiu, to było wspaniale. Kciuki, pazurki i co tam jeszcze...wszystko zaciskamy...

Otóż to

No bardzo bym się cieszyła, to zawsze jakieś zaplecze finansowe i już trochę lżej by było

.
Poza tym ja chronicznie nie znoszę bezczynności, i chcę do ludziów, a nie tak w domu i w domu tylko

....

vip0 pisze:Poza tym ja chronicznie nie znoszę bezczynności, i chcę do ludziów, a nie tak w domu i w domu tylko ....

Oj Małgosiu, z tego co czytam, to Ty i tak nigdy nie jesteś bezczynna.
A i ludziów masz całe mnóstwo w komputerze... :ryk:

Ale oczywiście :ok:

za pracę.

Gosik, wiesz, że masz moje :ok:

też, prawda? :kotek:

Będzie dobrze! Pamiętaj, pozytywne myślenie to już połowa sukcesu

mateosia pisze:
vip0 pisze:Poza tym ja chronicznie nie znoszę bezczynności, i chcę do ludziów, a nie tak w domu i w domu tylko ....

Oj Małgosiu, z tego co czytam, to Ty i tak nigdy nie jesteś bezczynna.
A i ludziów masz całe mnóstwo w komputerze... Ale oczywiście za pracę.

Madziu, ja wiem, że ludziów tu mam dużo...ale tak fizycznie też bym chciała :ryk:

.
A poza tym, nie ukrywam, że jest to także dla mnie spory bodziec, żeby zadbać nieco o swoją powierzchowność, że się tak wyrażę :mrgreen:

.

vip0 pisze:No bardzo bym się cieszyła, to zawsze jakieś zaplecze finansowe i już trochę lżej by było .
Poza tym ja chronicznie nie znoszę bezczynności, i chcę do ludziów, a nie tak w domu i w domu tylko ....

To znaczy, że już nas nie kochasz :?:

Dobrze, że wyjdziesz z domu. Rozwiniesz skrzydła :ok:

rapsodia82 pisze:Gosik, wiesz, że masz moje też, prawda?

Będzie dobrze! Pamiętaj, pozytywne myślenie to już połowa sukcesu

Martuś, dzięki :1luvu:

.
Ja już bardzo pozytywnie myślę, nawet na przekór ostatnim doświadczeniom z pracą

.

kamari pisze:
vip0 pisze:No bardzo bym się cieszyła, to zawsze jakieś zaplecze finansowe i już trochę lżej by było .
Poza tym ja chronicznie nie znoszę bezczynności, i chcę do ludziów, a nie tak w domu i w domu tylko ....

To znaczy, że już nas nie kochasz

Dobrze, że wyjdziesz z domu. Rozwiniesz skrzydła

Mario, nad życie Was kocham :1luvu:

!
Prawie tak, jak moje koty, no.
I tak znowu dużo tej pracy nie będzie, żebym Was musiała zaniedbać, nie odczepicie sie ode mnie tak szybko, co to to nie :mrgreen:

.