Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 04, 2011 15:08 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Broszka pisze:A przecież tak zapewniali że nie będzie się kurzyło... Obrazek

:ok:


O naiwności!!! :ryk:
Kurzyć to się będzie jeszcze przez kwartał (jak dobrze pójdzie)
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 15:28 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

bagheera pisze:Pogadaj z końmi, żeby zawiewały muchy w ich kierunku :D
Tu już chyba większość wyleciała z gniazd, bo na wieczornym niebie rwetes, aż miło :D Chyba więc jeszcze nie wszystkie poddasza we wsi warszawskiej zamurowano i zastyropianowano 8)
Ale za tydzień już sobie ptaszydełka polecą :cry:
Jak to sobie polecą - piszesz o jaskółkach?
Nasze odlatują w drugiej połowie września :roll:

Nasze konie od świtu do zmierzchu są na dworze więc nie bardzo mogą zmiatać muchy bo są w stajni tylko w nocy a jaskółki wtedy śpią :wink:
Jaskółcze maluszki i rodzice już doszli do siebie - myślę że za kilka dni wylecą z gniazda :ok:

bagheera pisze:
Broszka pisze:A przecież tak zapewniali że nie będzie się kurzyło... Obrazek

:ok:


O naiwności!!! :ryk:
Kurzyć to się będzie jeszcze przez kwartał (jak dobrze pójdzie)

ale jak to, co się będzie kurzyć? 8O
nie strasz mnie - jak skończą kuchnię to przecież nic nie będzie się miało prawa tam kurzyć :roll:

postępy w robotach:
Obrazek

i korytarz - podłoga normalnie jest jest ciemna (kamienna) a tak wygląda teraz:
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sie 04, 2011 19:43 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

no no postępy widac :)
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2011 19:52 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Mieczysławek prosi o głosy na Konin viewtopic.php?f=1&t=131159&start=0
Obrazek
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 04, 2011 19:56 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Ach czego wy tam na wsi nie macie. Koniki, pieski, kotki i jaskółki no i jeszcze ten remont kuchni. :1luvu: :1luvu: Pozdrawiam :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw sie 04, 2011 20:06 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Kurz z kątów będzie wychodził. Ja jeszcze kilka ładnych miesięcy po remoncie go miałam mimo regularnego sprzątania :evil:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw sie 04, 2011 21:48 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Ufff, nadrabiam.
Cudownie, ze Brosia tak zdrowieje :) a jaka mas cudowna kuchnie :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 05, 2011 6:34 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Conchita pisze:Ufff, nadrabiam.
Cudownie, ze Brosia tak zdrowieje :) a jaka mas cudowna kuchnie :1luvu:

Mam nadzieję że kuchnia spełni moje oczekiwania :ok:
Trochę się martwię czy uda się zrobić to co zaplanowaliśmy z TZtem, bo panowe kiedy im tłumaczę co jest do zrobienia to robią 8O :strach: 8O :strach:
Powiem Wam tylko tyle że meble będą na stałe, murowane :mrgreen: :lol:

Plany są takie że dzisiaj sufit i ściany pomalują pierwszą warstwą - wczoraj zagruntowali. Oczywiście również ciąg dalszy kładzenia kafli.
Jutro razem z TZtem zabierają się za ścianę mebli - bez niego nie chcą :lol:

itaka pisze:Kurz z kątów będzie wychodził. Ja jeszcze kilka ładnych miesięcy po remoncie go miałam mimo regularnego sprzątania :evil:

No tak...
Kuchnię to sobie wyszoruję - prawie cała będzie w kaflach więc nie powinno się potem kurzyć. Ale macie rację - przedpokój nie da się tak sprzątnąć i i tak wszystko będzie się nosić :evil: Zresztą planujemy że po kuchni najprawdopodobniej panowie będą robić jeszcze dwa pokoje więc kurzenia będzie ciąg dalszy :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sie 05, 2011 6:45 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

jasia0245 pisze:Ach czego wy tam na wsi nie macie. Koniki, pieski, kotki i jaskółki no i jeszcze ten remont kuchni. :1luvu: :1luvu: Pozdrawiam :ryk: :ryk:

Tak poprawdzie to zwierząt jest u nas całe mnóstwo :D
Jeszcze kuny na strychu stajni, lisy, całe mnóstwo innych ptaków gniazdujących w zabudowaniach - no i odwiedzające nas sąsiadowe kury i gołębie :wink: I mniejsze zwierzątka: jeże, myszy, nornice, krety a o owadach nie wspomnę: muchy, komary, osy, szerszenie... :wink:
Uroki mieszkania w takim fajnym miejscu :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sie 05, 2011 10:35 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Próbowałam złapać aparatem jak rodzice karmią jaskółeczki o których pisałam, ale nie umiem jeszcze obsłużyć nowego aparatu - natrzaskałam zdjęć i prawie wszystkie niewyraźne i rozmazane :roll:
wyszły tylko takie:

uratowane jaskółcze podrostki:
Obrazek
Obrazek

i inne gniazdo z młodymi i rodzicem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sie 05, 2011 12:16 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Super!!! :1luvu:
We Wawie jaskółki (jerzyki?) jakoś tak znikają w połowie sierpnia. U was tam na południu pewnie cieplej, to siedzą dłużej :wink:
Co do kurzu po remoncie to osiada... i osiada... i osiada...
Ale kuchnia zaczyna wyglądać jak z obrazka! :ok:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 05, 2011 12:49 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Wspaniałe te jaskółki, ale jeszcze muszą podrąsnąć. Małe są jeszcze. :ryk: :ryk: Kuchnia pięknieje. :ryk: :ryk: :ryk: A kotki nie próbują się dostać do jaskólek młodych ??? :kotek: :kotek:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt sie 05, 2011 13:54 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Pisklaki na zdjęciach nie są malutkie, może tak wygląda na fotkach ale to są podrostki które za kilka dni wylecą z gniazda.
Jaskółki porobiły gniazda w takich miejscach że żaden kot nie jest w stanie im zagrozić, mimo że stajnia jest dość niska. Zresztą dorosłe przepędzają koty tak skutecznie na dworze zanim dotrą w pobliże drzwi że futrzaki omijają stajnię szerokim łukiem :wink:

Nasze odlatują mniej więcej w 2giej połowie września - zawsze czekam z niecierpliwością czy zdążymy pobiałkować stajnię przed jesiennymi pluchami. To jest jeden z minusów użyczania im schronienia: od maja prawie do października nie możemy w stajni stosować żadnej chemii np malowanie czy pryskanie na muchy.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 08, 2011 9:04 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

Zapraszam na bazarek pół na pół dla kociątek: Mysi po operacji przepony i pogryzionej Lajli viewtopic.php?f=20&t=131450

Wieści z remontowego frontu: prawie widać meble :piwa:
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 08, 2011 9:05 Re: Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach- Sadełko zdrowieje :)

:piwa:
za szybki i sprawny postęp prac!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 451 gości