Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2010 15:33 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

:mrgreen:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 15:45 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

trawa11 pisze::mrgreen:

Obrazek

Kubuś Puchatek uwiążł w norce?
Pozdrawiamy :kotek: :kotek:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt wrz 24, 2010 16:23 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

taizu pisze:Kubuś Puchatek uwiążł w norce?
Pozdrawiamy :kotek: :kotek:


na to wygląda :ryk: , bo on się nigdzie nie miesci :ryk:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 16:27 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

taizu pisze:
trawa11 pisze::mrgreen:

Obrazek

Kubuś Puchatek uwiążł w norce?
Pozdrawiamy :kotek: :kotek:


hahaha trzeba kopnac w dupala to wtedy albo wejdzie albo nie :mrgreen: :ok: :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt wrz 24, 2010 16:30 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Ciepła pisze:
hahaha trzeba kopnac w dupala to wtedy albo wejdzie albo nie :mrgreen: :ok: :ryk: :ryk:


no widzisz 8O
na to nie wpadlam :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 16:35 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
hahaha trzeba kopnac w dupala to wtedy albo wejdzie albo nie :mrgreen: :ok: :ryk: :ryk:


no widzisz 8O
na to nie wpadlam :ryk: :ryk:


Danusia jestem posikana z tego zdjecia :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt wrz 24, 2010 16:37 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
hahaha trzeba kopnac w dupala to wtedy albo wejdzie albo nie :mrgreen: :ok: :ryk: :ryk:


no widzisz 8O
na to nie wpadlam :ryk: :ryk:


Danusia jestem posikana z tego zdjecia :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


w realu to lepszy widok był :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 16:42 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

:mrgreen:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 16:44 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

MaryLux pisze:
trawa11 pisze:
MaryLux pisze:Nie chce mi się, musiałabym zboczyć z trasy praca-dom o cała 30 metrów!


ja mam dalej :twisted:

A ja mam większego lenia

A ja robię tzw przewidujące zakupy, czyli wtedy, gdy mi się chce. Potem tylko należy się modlić, by pierogi nie zostały odkryte przez Dużego przed dniem, gdy będą mi potrzebne. A propos zakupów. Zrobiłam spore, siatkę wrzuciłam do bagażnika, pod domem wypakowałam, była przebrzydliwie ciężka, wtargałam do domu. Kazałam chłopakom ją wypakować Rano otwieram lodówkę a tam pusto. Emocje poszybowały w górę, no bo w końcu to szczyt obżarstwa by zjeść wszystko i nic na rano nie zostawić..... nawet słoika po korniszonach.....
No i wtedy włączyłam myślenie.
A potem poszłam coś sprawdzić.
Przyniosłam jak się okazało siatkę z książkami do pracy, zakupy nadal były w samochodzie.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt wrz 24, 2010 17:20 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

trawa11 pisze::mrgreen:

Obrazek

Zaklinował sie :ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt wrz 24, 2010 17:25 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Bolkowa pisze: A ja robię tzw przewidujące zakupy, czyli wtedy, gdy mi się chce. Potem tylko należy się modlić, by pierogi nie zostały odkryte przez Dużego przed dniem, gdy będą mi potrzebne. A propos zakupów. Zrobiłam spore, siatkę wrzuciłam do bagażnika, pod domem wypakowałam, była przebrzydliwie ciężka, wtargałam do domu. Kazałam chłopakom ją wypakować Rano otwieram lodówkę a tam pusto. Emocje poszybowały w górę, no bo w końcu to szczyt obżarstwa by zjeść wszystko i nic na rano nie zostawić..... nawet słoika po korniszonach.....
No i wtedy włączyłam myślenie.
A potem poszłam coś sprawdzić.
Przyniosłam jak się okazało siatkę z książkami do pracy, zakupy nadal były w samochodzie.



Bolkowa rozwaliłaś mnie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 17:26 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

moś pisze:Zaklinował sie :ryk:


no i spoko :wink:
nie dostanie kolacji :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 17:54 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Bolkowa pisze:A ja robię tzw przewidujące zakupy, czyli wtedy, gdy mi się chce. Potem tylko należy się modlić, by pierogi nie zostały odkryte przez Dużego przed dniem, gdy będą mi potrzebne. A propos zakupów. Zrobiłam spore, siatkę wrzuciłam do bagażnika, pod domem wypakowałam, była przebrzydliwie ciężka, wtargałam do domu. Kazałam chłopakom ją wypakować Rano otwieram lodówkę a tam pusto. Emocje poszybowały w górę, no bo w końcu to szczyt obżarstwa by zjeść wszystko i nic na rano nie zostawić..... nawet słoika po korniszonach.....
No i wtedy włączyłam myślenie.
A potem poszłam coś sprawdzić.
Przyniosłam jak się okazało siatkę z książkami do pracy, zakupy nadal były w samochodzie.



Bolkowa to bylo zajebiste :ok: :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt wrz 24, 2010 18:32 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

Ciepła pisze:

Bolkowa to bylo zajebiste :ok: :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Ale przynajmniej jedzenia będzie na dłuzej :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 24, 2010 18:46 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony, czyli klub bezlapków:)

trawa11 pisze:
MaryLux pisze:A ja mam


szkoda czasu na lenienie się :mrgreen:

Lenienie się jest najważniejsze w życiu :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 1090 gości