Nasz Pięciokot. cz.16 ... DT...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 05, 2011 19:08 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Hino ma generalnie wrazliwy zoladek - dlugi czas uzeralam sie u niej z krwia w kale. Robilismy wszystko poza zagladaniem w dupsko - kombinacja z karma, srodki wstrzymujace bo kupsko zwyklo byc luzne z kleksem zywej krwi na koncu. Po przejsciu glownie na sucha karme (na BARF-ie niestety ona nadal miala paskudne kupy), klocki staly sie zwiezle i krew znikla, dopiero teraz klopot wrocil. Coz - co sie dalo wycielam, co nie bardzo sie dalo wyciac, wlasnie wypralam, przy okazji znalazlam okazaly koltun w portkach... Przegapiolam przy czesaniu ale Hino czesze sie od gory spokojnie, od dolu dopadkami nie broni sie jakos agresywnie, ale nie lubi na kolanach byc i poplakuje, wiec streszczam sie jak moge. O dziwo, wymylam jej tylek w wannie bez pomocy - wystarczylo przytrzymac za kark i pozwolila. Miauczala tylko. Zawinieta w recznik, osuszalam na kolanach - bez wrzasku i pazurow, choc sie nie podobalo. Z ulga zwiala jak ja puscilam. Biedactwo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 13:58 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Hino juz ok - odstawilam tran, widze ze resztki portek czysciutkie, czyli nie ma problemu z kupskiem. Tran dostaja Miyuki, Klak i Shadow, ten ostatni chyba opanowal do czego prowadzi upychanie go miedzy kolana w pozycji "parter" i dzis sie oddrapnal. Boli. Ale mam wrazenie ze lupiez znika, choc futro nadal wylazi nieprzytomnie, ale to wiosna wiec jakby norma. O ten lupiez chodzilo przede wszystkim i to widze ze dziala. Ufff... Glupio wyglada obfity lupiez na brunecie. Zastanawiam sie czy dziada nie wykapac... No, aplauzu z jego strony nie oczekuje, ale moze by sie pozbyl tego pudru... Mam szampon dr Seidla, typowo koci.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 14:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

kinga.w - kąpiel wysusza skórę, więc poprawa będzie chwilowa. Pomoże o tyle, że z kota zlezie tyle futra, ze jest szansa na zatkanie odpływu wanny.
Jeżeli nie jest przyzwyczajony do kąpieli to ryzykujesz rany cięto-gryziono-szarpane.

Daj szansę podziałać tranowi. I szczotkuj dziada. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39195
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 06, 2011 14:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Ok, dzieki. Kot krotkowlosy. Cos od brytka z mordamentu sadzac, wlascicielka jak jej pokazalam na zdjeciu bryta to stwierdzila ze jego mama taka byla, ale ona sie nie zna. No, nie zna sie zdecydowanie bo chciala zebym jej przywiozla z Polski piguly na odrobaczenie (dopiero co podawszy kotu jedna z moich) i to 5 od razu. Dopiero jak jej powiedzialam ze to by byl zapas na 3 lata, zrobila oczy. Ops... Kocha kota, ale wie jeszcze mniej niz ja. Czesanie gnojek lubi, ale ma bardzo geste futro i szczotka tylko mizia po wierzchu - wchodzi grzebien i to nie gesty, ale wyczesuje garscie klakow.
O, taki Shadow:
Obrazek

I on nadal rosnie... W kwietniu skonczy 2 lata, wiec jeszcze gowniarz. Aha! Obrozy juz nie nosi - stwierdzilam ze to idiotyzm skoro siedzi w domu. Tu koty sa wychodzace, w UK trzymanie kota stricte w domu uwaza sie za forme znecania i obrozka jest jakby znakiem rozpoznawczym ze kot ma dom. Szczerze mowiac nie widzialam kotow bez obrozek, z obowiazkowym dzwonkiem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 15:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

kinga w. pisze:Ok, dzieki. Kot krotkowlosy. Cos od brytka z mordamentu sadzac, wlascicielka jak jej pokazalam na zdjeciu bryta to stwierdzila ze jego mama taka byla, ale ona sie nie zna. No, nie zna sie zdecydowanie bo chciala zebym jej przywiozla z Polski piguly na odrobaczenie (dopiero co podawszy kotu jedna z moich) i to 5 od razu. Dopiero jak jej powiedzialam ze to by byl zapas na 3 lata, zrobila oczy. Ops... Kocha kota, ale wie jeszcze mniej niz ja. Czesanie gnojek lubi, ale ma bardzo geste futro i szczotka tylko mizia po wierzchu - wchodzi grzebien i to nie gesty, ale wyczesuje garscie klakow.
O, taki Shadow:
Obrazek

I on nadal rosnie... W kwietniu skonczy 2 lata, wiec jeszcze gowniarz. Aha! Obrozy juz nie nosi - stwierdzilam ze to idiotyzm skoro siedzi w domu. Tu koty sa wychodzace, w UK trzymanie kota stricte w domu uwaza sie za forme znecania i obrozka jest jakby znakiem rozpoznawczym ze kot ma dom. Szczerze mowiac nie widzialam kotow bez obrozek, z obowiazkowym dzwonkiem.


Wyglada dokladnie jak moj Komandos :)

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie mar 06, 2011 16:00 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

I jest absolutnie nieklopotliwy w obsludze z wyjatkiem funkcji zaawansowanych. Ma piekne wyczucie i zasuwa z klockiem do kuwety, kiedy Rajmund je sniadanie, chodzi po domu i grucha, troszke sie mnie ostatnio boi, mysle ze o to przymuszanie do lykania pigul chodzi. Ale jest bardzo, bardzo milym koteckiem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 16:48 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Pozdrowienia dla angolków :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 06, 2011 17:00 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Heja, tosiula! Masz w podpisie bardzo charakterna z wyrazy pyszcza kote... Cos ladnego Ci wpadlo. :P
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 17:08 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

kinga w. pisze:Heja, tosiula! Masz w podpisie bardzo charakterna z wyrazy pyszcza kote... Cos ladnego Ci wpadlo. :P

takie małe coś. Niedługo będzie ciachana. Ale to bardziej malpka niż kota :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 06, 2011 17:22 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Czemu malpka? Z oczu jej kocica patrzy i to taka.. szylkretowa bardzo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 17:31 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

kinga w. pisze:Czemu malpka? Z oczu jej kocica patrzy i to taka.. szylkretowa bardzo.

A jakoś tak wszędzie wlezie :evil: I zawsze jakoś nie po kociemu się wspina, podciąga, Żadnych drabinek nie uznaje, żadnych stopni. :lol: I najlepiej się na karniszach czuje :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 06, 2011 17:41 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Jak to male, sprytne i smarkate - podrosnie, nabierze rozumu i statecznosci, cokolwiek wagi i przejdzie jej. U mnie kociaki tez tak szalaly. Po roletach na przyklad. :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 06, 2011 18:01 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Do tego odkryje, że ma biodra i nie da rady wszędzie się wcisnąć :mrgreen:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon mar 07, 2011 12:51 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Bardzo ciekawie opowiadacie :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2011 13:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Takie tam pogwarki. Witaj kussad! :P
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1201 gości