Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

[ewkaa]

Będą . Nawet udało nam się nie zapomnieć aparatu

Uwielbiam Trio w plenerze.

Ja też ja też

[anulka111]

Będą . Nawet udało nam się nie zapomnieć aparatu . Dziś skosiłam pod 2/3 trawnika i padłam. Głupia, nawiozłam go ostatnio i się zemścił

Co ile go kosisz? I jaki typ masz kosiarki-ja ostatnio jestem bardzo zainteresowana kosiarkami Wkrotce bede miala wlasna

[Monostra]

Akumulatorki padli , ale nabyłam w gminie baterie. Gości mam do jutra, więc nawet nie mam siły zgrywać zdjęć.

Anulka, teoria teorią, a kosi się kiedy można. Bo albo leje przez miesiąc, albo jest ponad 30 stopni, albo nie masz czasu. Poczekaj, policz, ile masz trawnika i wtedy pomyślimy. To zazwyczaj jest kompromis między obszarem, wagą sprzętu i finansami.

Wczoraj myślałam, że Moher zachorował .
Świrki jak zwykle po 5 były gotowe do wyjścia. Wysyłany o świcie jest cwany Rudy, bo jak można się wnerwić na wściekle mruczącą kupę futra ocierającą się w nos w nos?!
Moher spał dalej i nie miał zamiaru wyjść, a na próby ruszenia nie reagował - nawet oka nie otworzył i wyglądał jak nieprzytomny. Już miałam dzwonić do lecznicy, jak o 9 wstał, zeżarł śniadanie i cudownie ozdrowiał. Wtedy sobie uświadomiłam, że po przyjeździe poprzedniego dnia Świrki odpoczywały, a on od południa do ósmej wieczorem buszował bez przerwy. W końcu padł na długo.

[anulka111]

Opiekunom kotow nigdy sie nie dogodzi
Albo spia koty za malo,albo za duzo,albo sa za grzeczne( podejrzane),albo rozrabiaja i narzekamy.
Ciekawie jest miec koty
A one na pewno nas obgaduja i traktuja jak dziwaków-swoje potrafie obudzic nawolywaniem, jak sie nie potrafię doliczyć kompletu

[tosiula]

A gdzie fotki przystojniaków? Bo Pysia mówiła, że tu fajne chłopaki są
Mikusia

[Monostra]

Lunęło na chwile, co bardzo ucieszyło Trykota . Najpierw rozkosznie się utaplał, a potem mokry rozłożył do wysuszenia na meblach, które przed zamoczeniem pospiesznie chowałam jeden na drugim pod parasolem


Ruszyło się w mysiej sprawie. Najpierw łowiłam prezent na dzień dobry w sypialni, potem Moher był łaskawszy i kazał podziwiać zdobycz na dole.

Zobacz, nie rusza się! Nagroda będzie?


Poczekam, ale ledwie się kot odwróci na chwilę, sępy się zbiegają


Sam jesteś sęp, znajdę sobie swoją. Tu np. jest piękna dziura:


Ulubiona zabawa Trykota. Wywołuje mnie z tarasu czy z domu, kładzie się na trawie i czeka. No to udaję że go nie widzę, biegnę gdzieś dalej, żeby mnie nie widział i czekam.

Schowaj się, no schowaj...


Leeeecęęęę!


Potem pucanie, mruczenie i znowu pozycja oczekująca... I tak do utraty tchu. Mojego

[tosiula]

To mogę cię zastąpić w tej gonitwie, byle bym miała kawałek ławeczki do spania. Bo jeść to mi koty dostarczą
A koty w plenerze to po prostu rewelacja Byłam tak wścibska że sobie na foto pooglądałam jeszcze schody, na których kot duch leży. Nikt go jeszcze na zdeptał, ani nie wyłożył się jak stopień uciekł?

[Monostra]

Ej no, proszę nie podglądać i spoilerów nie robić . Zaraz będzie reszta, ale podzieliłam na kawałki, bo mi się post robił jak zwój egipski.

Punio zlewa się ze schodami i murkami idealnie, z czego doskonale chyba zdaje sobie sprawę, bo wykorzystuje to do polowania na Trykota.

Gdzie on poszedł? Tam?...


Coś słyszę od drugiej strony... Idzie!


Jak się trochę przypłaszczę, to mnie nie zobaczy.


Start!


No i co się tak patrzysz? Nie można mu trochę kota pogonić?


Siwy wstręciuch. Idę sobie stąd

[tosiula]

Ej no, proszę nie podglądać i spoilerów nie robić . Zaraz będzie reszta, ale podzieliłam na kawałki, bo mi się post robił jak zwój egipski.

zdziwię się, a co

[Monostra]

Instrukcja dla naszych przyjaciół ogrodowych, jak się samemu wypudrować i wykończyć kocimiętkę.

Pojedynczo, ruchem posuwnym - za pomocą tarcia


W duecie, tarzając się - za pomocą wygniatania.


Dłuższe leżenie też powinno dać niezły skutek.


Niektórzy preferują sukcesywne ścinanie.

[tosiula]

ojojoj ale superanckie chłopaki ciotka Pysia miała rację, ale bym z nimi pobiegała
Mikusia

[MariaD]

Uczta, Pani, uczta. Tyle zdjeć i relacji.

[anulka111]

To prawda prawdziwa uczta.


Z pytan dziwnych,czy jak moj kot upoluje mysz to ja zje? Moze mu zaszkodzic? Bo ma jak Gapka co dorwie to nie odda passkuda

[Monostra]

Anulka, to Sybirek przy podwieczorku.
Na deseczce ma mięso, obok chrupki, a na spodeczku świeżo ściągniętą śmietankę z wiejskiego mleka. Je i chłepce na zmianę - kawałek mięsa, 3 chrupki, łyk śmietanki.
Jeśli taka mieszanka nie szkodzi, to jak może zaszkodzić czysty, zdrowy BARF?
Po myszach też nic mu nie było.

Tak wiem, że nie teoretycznie nie powinno się mieszać chrupek z mięsem, ale one najbardziej tak lubią jeść.

Moheru postanowił za to zadbać o pranie pościeli - po samych chrupkach i wodzie (i dużej ilości trawy). Szkoda że pozbył się tego o północy na kołdrę.
Sybi pewnie pomyślał,ze to dla jego rozrywki:

Jak on tego nie przewrócił wskakując , nie mam pojęcia, bo mocno niestabilne było.

Zaraz wrzucę roślinki - dziś będzie zdjęć do przesytu

[MariaD]

Jak mi tego brakowało.