Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 14:38 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

andziula20 pisze:bry, a ja dopiero śniadanko zjadłam :oops:


hej andziula :wink:
ja jem obiad zamiast śniadania :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 14:39 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

tosiula pisze:Talerz za to przecudny :1luvu:



to po teściowej :mrgreen:

jejku u Kingi znowu smutno :( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 14:44 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Same placuszki dzisiaj :) taki zbójnicki to bym zjadła mnia mniam
ja mam z jabłkami, ale na deserek, na obiadek miesko obowiązkowe :(
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro lis 11, 2009 14:46 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

dune pisze:Same placuszki dzisiaj :) taki zbójnicki to bym zjadła mnia mniam
ja mam z jabłkami, ale na deserek, na obiadek miesko obowiązkowe :(


jabłkowy to ja mam kompocik :lol:
jutro moze będa znowu placuszki jabłkowe, bo jeszcze półtora wiadra jabłek do przerobienia zostało :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 14:48 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Uha ha to ty jak ten robaczek....a befsztyczek kiedy?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro lis 11, 2009 14:49 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

dune pisze:Uha ha to ty jak ten robaczek....a befsztyczek kiedy?


jak się jabłka skończą :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 14:53 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

:)
A w radio namawiali na tradycyjna gąskę na 11 list
a tu same placuszki
aaaa i nadzieja na befsztyczek
Idę kartofelki obierać :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro lis 11, 2009 14:58 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Talerz za to przecudny :1luvu:



to po teściowej :mrgreen:

jejku u Kingi znowu smutno :( :( :(

Właśnie byłam. Tyle nieszczęść na nią spadło... :cry:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lis 11, 2009 14:58 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

dune pisze::)
A w radio namawiali na tradycyjna gąskę na 11 list
a tu same placuszki
aaaa i nadzieja na befsztyczek
Idę kartofelki obierać :)


Gąski nie mam :(
ale w zamrażarce mam królika :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 15:00 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

tosiula pisze:Właśnie byłam. Tyle nieszczęść na nią spadło... :cry:


stanowczo za dużo :( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 15:05 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Właśnie byłam. Tyle nieszczęść na nią spadło... :cry:


stanowczo za dużo :( :( :(

Ciężko się po takim czymś pozbierać :cry: :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lis 11, 2009 15:09 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

tosiula pisze:
trawa11 pisze:
tosiula pisze:Właśnie byłam. Tyle nieszczęść na nią spadło... :cry:


stanowczo za dużo :( :( :(

Ciężko się po takim czymś pozbierać :cry: :roll:


Myśle , że Kinga sobie poradzi , wiele w życiu przeszła, twardo stąpa po ziemi.
ale to kwestia czasu.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 15:36 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Znalazłam... :cry:

W sumie...kazdy jakos sobie radzi...taki człowiek jest ze sie podnosi,no bo co, jak sobie NIE poradzic to co dalej, skoro trzeba dalej i jest dla kogo dalej, to koszula w zęby i przed siebie...chociaz serce che pęknać to przeważnie nie pęka...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro lis 11, 2009 15:38 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

dune pisze:Znalazłam... :cry:

W sumie...kazdy jakos sobie radzi...taki człowiek jest ze sie podnosi,no bo co, jak sobie NIE poradzic to co dalej, skoro trzeba dalej i jest dla kogo dalej, to koszula w zęby i przed siebie...chociaz serce che pęknać to przeważnie nie pęka...

mądrze :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lis 11, 2009 15:47 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

tosiula pisze:
dune pisze:Znalazłam... :cry:

W sumie...kazdy jakos sobie radzi...taki człowiek jest ze sie podnosi,no bo co, jak sobie NIE poradzic to co dalej, skoro trzeba dalej i jest dla kogo dalej, to koszula w zęby i przed siebie...chociaz serce che pęknać to przeważnie nie pęka...

mądrze :piwa:



tez tak myślę.....
czlowiek moze dużo zniesc , więcej , niż nam sie wydaje...
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 104 gości