H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 8:55 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Ale fajnie, że są pomocnicy :ok:
Zresztą, też się o tym przekonałam :)

A za wizytę mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 9:02 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

jak tu Moni nie pomóc?
co i działa w drugą stronę :1luvu:
jeszcze tylko Moni jakiegoś męża na wyłączność trzeba znaleźć :D
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob paź 23, 2010 9:11 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

O, to może i ja bym się na małża jakiegoś załapała?
Tylko mondry musi być, piękny niekoniecznie :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 9:31 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

oj, nie znam żadnego kandydata na małża w B.
chyba że byś się przeniesła jak cuś ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob paź 23, 2010 9:48 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

A może on by się przeniósł na Podlasie? :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 11:01 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Tak wygląda kot, który nie dostał śniadania:

Obrazek
Siedzi biedak przy pustej misce... :twisted:. Co chwilę melduje się w kuchni robiąc swoje kółeczka (wstawiałam niedawno filmik). Dałam mu polizać serka Almette.

Meo znowu przytył, waży już 6,05 kg. Sterydy zrobiły swoje.
Edit1 i 2 - literówki :evil:
Ostatnio edytowano Sob paź 23, 2010 11:08 przez Marcelibu, łącznie edytowano 2 razy
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 23, 2010 11:03 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

No wiesz? Jak tak można kota głodzić? :wink:
A swoją drogą, na zabiedzonego Meo nie wygląda 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 11:07 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Erin pisze:No wiesz? Jak tak można kota głodzić? :wink:
A swoją drogą, na zabiedzonego Meo nie wygląda 8)

On nigdy ściupły nie był, a teraz sterydy poprawiły mu apetyt. 6 kg to dla niego, starowinki to wiele za dużo - chodzi o obciążanie stawów i te sprawy. Meo jest kotem przypodłogowym, ledwo co wskakuje na kanapę (trochę się podciąga), im jest grubszy tym mu trudniej. Gdy przyjechał do Warszawy ważył chyba 3,80 kg.
Niedługo jedziemy, już mnie brzuch zaczyna boleć ze strachu :| .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 23, 2010 11:09 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Rozumiem i trzymam :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 11:11 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Będzie dobrze Marcelibu , musi być ........... :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob paź 23, 2010 16:11 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

Erin pisze:O, to może i ja bym się na małża jakiegoś załapała?
Tylko mondry musi być, piękny niekoniecznie :mrgreen:


Rozumiem Daga, że dla mnie od wczoraj też już szukasz 8) ?
Ja nie mam aż tak dużych wymagań, zresztą sama też wcale nie mam ochoty się obrączkować :wink: - także dobry, mądry i wierny (bywają tacy :roll: ?) kochanek w zupełności wystarczy :mrgreen: Aaaa, no i co najważniejsze: ta duża willa (żeby nowe koty było gdzie znosić) i duże zarobki (żeby było je za co utrzymać) wielce pożądane.
Wszystko inne może być w zwykłych, standardowych rozmiarach :mrgreen:

Meoniku, biedaku Ty jeden zagłodzony :wink: , :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob paź 23, 2010 18:42 Re: H&M+L. Meo-kłopoty z oddechem. Dziś rhinoskopia. Boję się...

No więc wieści są złe - Meonikowi zapada się tchawica - stąd te duszności. Nastąpiło związane z wiekiem zwiotczenie tkanki. To wygląda tak, że tchawica z jednej strony po prostu się obniża: można sobie wyobrazić rurkę zrobioną z kartki papieru tak, że zbliżamy do siebie obydwa jej brzegi nie zakładając jednego na drugi, tylko na styk. I te brzegi kartki "na styk" opadają na dół, tak to dokładnie wyglądało na nagranym filmie. Nos, gardło - czyste; żadnego polipa, nic. Narkoza nie była pogłębiana, Meo nawet nie dostał wybudzacza, żeby nie podwyższać ciśnienia. Ale już normalnie łazi, dopomina się o jedzenie.
Z tą tchawicą nic właściwie nie można zrobić: Meo ma mieć zupełny spokój, mam odseparować Lizaka (ta ostatnia duszność w nocy przypadała na szaleństwa Lizaka w okolicy kanapy, na której układał się do snu Meo). Pamiętam, że Meo był wkur***y, i nawet tak rozglądał się z gnojkiem i aż mu załzawiło oczko (Gamoń, dawny DT Meonika mówiła, że jemu łzawi oczko, gdy się zdenerwuje).

Odchodzimy od Encortolonu, dostałam Vetarxoid (czy jakoś podobnie), który zawiera steryd i Hydroxyzynę, który mam podawać przez 4 dni codziennie teraz, potem doraźnie - kiedy będzie duszność. Dostałam też Calm Aid w żelu, Meo dostał Convenię na 2 tygodnie i mam jeszcze kilka dni podciągnąć Baytrill. I tyle. W razie duszności nawet tracheotomia nic nie da, bo tchawica jest dużo niżej. Niestety, nastąpi uduszenie. To tyle od dra Kowalczyka z Bemowa.

Ja oczywiście zadzwoniłam do mojej dr Małgosi, która powiedziała, że taka przypadłość jest częsta u yorków i leczenie ich polega na wstawieniu stenda (rozpierającego). A tym zajmuje się prof. Galanty, do którego już Meo jest zapisany na najbliższy możliwy termin, na wtorek 26.10. Ryzyko jest tylko takie, że mogę nie wejść o dokładnej godzinie, bo będę trochę poza zapisem. Niestety, z czymś takim nie możemy czekać do 8. listopada. Dr Małgosia powiedziała też jak mam ratować Meo w razie duszenia się - od razu położyć go na plecki - wtedy tchawica "odklapnie".

Wynik trzustki z Laboklinu wyszedł 3,7 - poza normą; wedle ich normy do 3,5 jest OK, 3,5-5,3 wynik wątpliwy (tak dokładnie jest napisane, czyli podejrzenie stanu zapalnego trzustki) - i tu się mieści Meo, no i powyżej 5,4 - ostra trzustka.

Opisałam tu wszystko dokładnie, może komuś się przyda, a to rzadka przypadłość u kotów. Choć być może wielu chrapiących seniorów również na to cierpi. Jedna ze znajomych wetek mówiła mi, że ma kotkę, która tak chrapie, że aż drzwi trzeba zamykać.

Wolałabym, żeby był jakiś polip, który można by wyciąć... Boję się tylko, w razie czego, żebym zdążyła. Wiem też, że nikt nie da mi do domu ostatniego zastrzyku.
:cry: :cry: :cry:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 23, 2010 18:50 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

monia, doczytalam, biedny Meos, tak mi przykro ze nie da sie z tym nic zrobic...jakie on ma szczescie ze jest u ciebie :(
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob paź 23, 2010 18:57 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Monika, trzymajcie się :ok:
Może profesor coś poradzi.
Nie trać nadziei Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 23, 2010 19:41 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Monia, powtórzę do znudzenia - kto chce mieć miękkie serce, ten ma miec twardą dupę
musisz zadbać nie tylko o koty, ale i o sobie - to jest teraz najważniejsze :ok:
kociowi jest potrzebna spokojna i uśmiechnięta mama, koty to naprawdę czują...
daj sobie prawo do olania, niechcenia i mania w dupie - polecam, znakomite uczucie :love:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Majestic-12 [Bot], zuzia115 i 211 gości