Byłem u wetki. Wymacała mój brzuszek i powiedziała moim Dużym, że nie ma płynu i nie ma guza żadnego. Kiedy dawała mi zastrzyk wygiąłem igłę



Mru
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maciejowa pisze:Mru kochany!
Byłem u wetki. Wymacała mój brzuszek i powiedziała moim Dużym, że nie ma płynu i nie ma guza żadnego. Kiedy dawała mi zastrzyk wygiąłem igłęWetka się zdziwiła, powiedziała, że to się rzadko zdarza. DOstałem jednak ten zastrzyk i jakieś tabletki do łykania w domu
W drodze do domu zesiusiałem się na kocyk i podkład
Nie mogłem już wytrzymać i powiedziałem o tym Dużym, a oni wcale się nie złościli. Chyba mnie kochają, bo Duża ciągle mnie całuje i przytula. A dzisiaj na obiad dała nam wołowinkę.
Mru
Sihaja pisze:Hej Mru!
Duża chyba musiała krzyczec na Ciebie, skoro głos straciła....
Dorota pisze:Sihaja pisze:Hej Mru!
Duża chyba musiała krzyczec na Ciebie, skoro głos straciła....
Nie...![]()
M.
Marcelibu pisze:Dorota pisze:Duza stracila glos![]()
Mru
Ale fajnie piszczy....![]()
H&M+M pełni współczucia, ofkors
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości