Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

[progect]

obawiam się, ze tak będziesz czekać

















i czekać

















i czekać

[Monostra]

W tym wątku na Hodowcach
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58 ... sc&start=0
zabezpieczenie istniejące (i skuteczne jak rozumiem) ma Figuletta. Ale to elektryczny pastuch na szczycie płotu - mam opory i też kombinuję z ogrodzeniem (czekam aż Czitka skończy i przetestuje )
Czy to "coś" na słup było zamawiane, czy można gdzieś kupić?

[Wojtek]

Zauważcie, że pan fachowiec odwrotnie wstawił małe okienko z demobilu , ale już za późno.

Klamki są na zewnątrz?

(...) czy jest ktoś na forum, komu się udało skutecznie ogrodzić w całości, zamknąć i wypróbować antykoci obóz Nie woliery i nie osiatkowane balkony.
Nie linki, nie fotki zagramaniczne, nie rady i nie połówki. Czekam na całą całość przetestowaną
Miłego dnia!

Będziesz pionierem

[czitka]

Tak, tak, klameczka na zewnątrz
NO to czekam........
Czy ktoś mnie wpuścił w maliny?
Komu mam wystawić rachunek za tą demolkę pt. "spróbuj zabezpieczyć ogród?"
Sami sobie spróbujcie
Jeżeli natomiast chodzi o obręcz na słupie- kupić się nie da. To było robione na zamówienie. Ona ma rózną szerokość, to jakby dwie połówki w zależności od obwodu słupa, drzewa, itd.
Ja zamówiłam dwie, ale ponieważ była demolka komórki i już nie będą skakać na dach z drzewa, bo dachu nie ma, mam do sprzedania jedną- 50 zł. to było po kosztach.
Panowie mogą robić na zamówienie, jak ktoś chce, ale tanie to nie jest
No dobra, nagadałam się, ale kto zabezpieczył ogród w całości?????
I nie pastuchem?????
CZekam

[czitka]

Proszę o interpretację fotki

[progect]

Cosia
a co ty tam robisz?
Wracaj, bo Czitka na serce zejdzie

[sibia]

Cos ty. To musi być sroka

[Marcelibu]

Przelazła Maupa jedna

[Bungo]

Moja interpretacja :




Czitka, nie gniewaj się
Którędy ta zaraza przeszła?????

[Karolka]

Przecież to Miciek. Nie widzicie?

[Colas]

A może Brunet???

[Wojtek]

Którędy ta zaraza przeszła?????

Muślę, że tradycyjnie, przez daszek.
Na daszku chyba jeszcze nie ma przewieszki?

[czitka]

Otwieram rano drzwi tarasowe, żeby wypuścić koty na ogrodzony ogród.
W pierwszej kolejności jednak, na syrenie, wchodzi z fanfarami do domu głodny Miciek
Już dobę czekam na kogoś, kto ogrodził ogród.....
Skutecznie

[Marcelibu]

Otwieram rano drzwi tarasowe, żeby wypuścić koty na ogrodzony ogród.
W pierwszej kolejności jednak, na syrenie, wchodzi z fanfarami do domu głodny Miciek
Już dobę czekam na kogoś, kto ogrodził ogród.....
Skutecznie

Ja oczywiście, naprawdę, szczerze współczuje, ale przepraszam

[Nordstjerna]

Już dobę czekam na kogoś, kto ogrodził ogród.....
Skutecznie

Ja to już przecież gdzieś pisałam (nie pamiętam, czy akurat w Twoim wątku), że jedna metoda nie wystarczy. I że musi być zastosowanych kilka równocześnie - w tym wychowywanie i zniechęcanie do wycieczek. Przekonywanie, że płot jest granicą fajnego świata. I na płocie/za płotem może być bardzo niefajnie.

I pisałam - to już raczej na pewno w Twoim wątku, że najtrudniej jest odebrać przywileje, które koty już miały.
Gdyby samo mechaniczne ogrodzenie wystarczyło, to byłoby to bardzo proste - ot, trochę kasy i po problemie. Albo trochę czasu (najlepiej w jednym kawałku - bez pracy, tymczasów, łapanek, kocich i ludzkich chorób i innych przeszkadzaczy) i po problemie. Ogrodzić i położyć się do góry brzuchem w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.

Ale niestety mechaniczne ogrodzenie z reguły tylko utrudnia kotom wydostanie się z ogrodu, a nie uniemożliwia całkowicie . I dlatego po ogrodzeniu trzeba jeszcze przed dłuższy czas obserwować, gdzie znajdują się słabe punkty. I tam uszczelniać, czasem w nieskończoność. Wiem, co mówię, miałam Kota P., nieuleczalnie wychodzącego, mimo zabezpieczeń.
Koty to wyzwanie.

A Miciek pewnie po prostu wylazł po siatce od zewnątrz i z niej zeskoczył. Jak siatka jest sztywna i mocno naciągnięta (a siatka ogrodzeniowa taka właśnie jest), to i w drugą stronę przez taką przewieszkę sprawny kot przelezie. I w taki sposób pewnie wylazła Cosia.