Kotków siedem+1. Kończymy seteczkę:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 25, 2008 8:46

Bry wszystkim, którzy może czasem do nas zaglądają :D

Maniusia raczej w dobrym stanie, ma apetyt, co u niej oznacza także, że specjalnie ją nie boli. Dwa razy dziennie zdejmuję kołnierz i mała najada się do syta, a jak chrumka przy tym z rozkoszy :D . Broni się też niestety z coraz większą energią przed lekarstwami. Wczoraj nawet przeraziłam się, że może znowu gorzej ją boli, ale zdaje się była to tylko moja histeria. Mańka jest po prostu coraz bardziej wkurzona. Codziennie trzy raz po dwa rodzaje kropli z odstępem 15 minut, maść na ranę, zastrzyk w doopcię - jajki kot nie byłby wkurzony, a co dopiero charakterna Mańka :twisted: . Ale radzimy sobie.

Rozrabiają chłopaki. U mnie terenem zamkniętym jest łazienka. Raz że trzymam tam różne duperele, które cudownie rozrzuca, a dwa, że czasem łazienka zamienia się w izolatkę i wolę, żeby zwierzaki nie uważały tego za swój teren. Cóż, że owoc zakazany smakuje najbardziej :twisted: !
Zwłaszca oba chłopaki, czyli Murzynek i Jerzyk robią wszystko żeby tam wejść. zazwyczaj zastawiam drzwi kuwetą, wczoraj wieczorem zapomniałam, chłopaki weszły na dach kuwety i drzwi sobie z klamki otworzyły. Wracam do domu - i cóż moje oczy widzą? wiaderko z rozlaną resztką wody, w tym różne buteleczki z kosmetykami itp, a wśród tego Jerzyk z wytrzeszczonymi na mnie oczętami i nieco wycofany do tyłu Murzynek. Na mój okrzyk "Pozabjam, łapy poutrącam" panowie łazienkę opuścili w miaę pospiesznie, ale bez przesady, zdaje się moje wrzaski i groźby nie robią na nich wrażenia, a szkoda 8)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 25, 2008 8:54

Jak możesz się złościć sie na takie inteligentne chłopaki :D

Kciuki i głaski dla Maniusi (od cały czas obecnej tu cioteczki)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 25, 2008 9:01

jaka ty niedobra dla nich jesteś :twisted: a może chłopaki chcieli się upiększyć dla ciebie :lol:

ciesze się że Maniusie już lepiej.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 25, 2008 9:07

no jesteście :lol: wczoraj mi wyrzucało że nieistniejecie :cry: a tu same fajne wieści :lol: kciuki by dalej było tylko lepiej :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sie 25, 2008 9:12

tosiula, my istniejemy, tylko nie mam pojęcia, dlaczego, ale gdy na stronie jest ostatni post, to wpisuje już następną stronę, która faktycznie jeszcze nie istnieje. Tak się zdarza tylko w niektórych wątkach, nie wiem, dlaczego.

Dorotko, masz rację, wtedna pani jestem, chłopaki chciały np. położyć sobie maseczkę, a ja... no tak, tylko do TOZu podać :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 25, 2008 9:19

Anka pisze:tosiula, my istniejemy, tylko nie mam pojęcia, dlaczego, ale gdy na stronie jest ostatni post, to wpisuje już następną stronę, która faktycznie jeszcze nie istnieje. Tak się zdarza tylko w niektórych wątkach, nie wiem, dlaczego.


Faktycznie, dość często spotykam się z tym w Waszym wątku. Myślałm, że autor go edytuje do poprawki albo został skasowany
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 25, 2008 9:22

Ja się czasem spotykam z tym i w innych wątkach, ale bardzo rzadko.
Ale nauczyłam się, że przy takim komentarzu trzeba klikać na przedostatnią stronę wątku.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 25, 2008 9:31

Anka pisze:Ja się czasem spotykam z tym i w innych wątkach, ale bardzo rzadko.
Ale nauczyłam się, że przy takim komentarzu trzeba klikać na przedostatnią stronę wątku.


też próbowałam, to mi się puste okno otwierało :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sie 25, 2008 9:50

Trzymam ciągle kciuki za Maniusię, biedulkę kochaną!
Wymizialam Jerzyka ,ktory jest strasznym przytulakiem , chce się bawic, a u Ani same starsze, schorowane zwierzaki.
Bardzo przydalby mu sie domek ,który mogłby poswięcić mu wiecej czasu.
Bambosz jak zawsze ogromny pieszczoch.
Magia faktycznie zaskoczyla mnie swoim zachowaniem, nawet jak zblizylam się do niej z reką , to nie zwiała,tylko sie cofnęła.
Swobodnie chodzi po mieszkaniu.
Podziwiam Anulkę bardzo za Jej ogromne serce i poswięcenie!!!!
Dzięki Aniu za wszystko!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon sie 25, 2008 10:10

Cieszę się Aniu, że sobie radzisz z Mamiusią, chociaż ona pewnie na ciebie wściekła za te oczka i za doopkokłucie. :roll:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 25, 2008 10:17

Soniu, to ja dziękuję - za wizytę, za wygranie Bazarku i wogóle :love:
Może tylko ciut sprostuję - nie wszystkie moje są schorowane, ale napewno wszystkie wyrosły z wieku młodzieńczego i poza krótkimi okresami głupawki nie chce im się szaleć. A Jerzykowi chce się. I tu problem.
Co do chorób, to:
- Myszka ma wciąż problemy z trzustką (ostatnio zaczęła wybrzydzać na swojego Hills'a, który dobrze jej robił.
- Szarotka, najmłodsza (ok. 4,5 lata) ma zupełnie "skopany"
genetycznie układ moczowy.
- Agatce nawracają posterylkowe ruje, na szczęście trwają krótko.
- Okruszka to etatowa alergiczka na którą wciąż trzeba uważać.
- Maniusia wiadomo co - oczka.
- no i psy - Bambosz po paraliżu, z niedowładami i kręgosłupem specjalnej troski i Kajtusia z jaskrą i ogólnie starzejąca się.
Do zdrowych można zaliczyć (odpukać) Murzynka i mniej więcej Magię (była połamana, ale wygląda, że funkcjonuje normalnie.

Aha, Soniu, dzisiaj dość długo siedziała mi na kolanach Okruszka - ona ma w tej chwili wręcz wzorową jak na nią sierść i skórę - sierść nastroszona od urodzenia, ale jedwabista, skórka bez jednego strupka - oznacza to, że udaje mi się dopielnować, żeby psy nie przyniosły jakiejkolwiek pchły i że wogóle ostatnio okrucha nie ma styczności z alergenami. To tak pod kątem Twojego zaniepokojenia sierścią Okruszki. Ona od małego ma raczej rzadką, taką trochę nastroszoną sierść.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 25, 2008 10:55

Maniusiu, ucieszył mnie tytuł tego wątku :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 25, 2008 13:08

Cieszę się, że z kicią jest lepiej :)

A co do błędu, to faktycznie występuje. U mnie także pomaga wchodzenie na przedostatnią stronę wątku ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sie 26, 2008 8:02

Jak Maniusia ma sie?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 26, 2008 8:08

Ja też zaglądam i zapytuję o zdrówko Maniusi i samopoczucie dziś.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue, zuza i 37 gości