Jak miło czytać, że wyszło słonko
Krowa nie krowa, najważniejsze, że jest

(komputer mam na myśli oczywiście).
Rudziku! Bardzo fajnie, że zgubiłeś brzuszek, może faktycznie od tych mizianek?

Słodziak z ciebie, a i Mefisto nam napisał
Głaski dla całej grygady.