Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2025 6:49 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

O, Pibon, nie wiedziałam że mieszkasz za granicą; 3mam kciuki za nogę :ok: :ok:

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 1558
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: około Lublina

Post » Czw cze 12, 2025 6:53 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Cialinećka! Nie ma sie ciego śtlachać, ja lubiem pohasiać po oglodzie, jeśt duzio fluwaków, duzio tlawki do podglyzienia i miejścia do blykania. Poźdlawiam, Śpuki

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 1558
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: około Lublina

Post » Czw cze 12, 2025 19:52 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon pisze:Wiecie jak to jest. Z kotem to bym od razu poleciala ale samemu to sie mysli, ze moze jakos samo przejdzie...
Tylko ze niestety jest gorzej dzis i juz sie boje znowu jutra - znow caly dzien na tej chorej nodze mnie przeraza :|

To moze jednak idż do lekarza? Albo weź ze dwa dni wolne, żeby noga odpoczęła. O ile w Twojej pracy to możliwe...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2025 19:53 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Pibon :201481 :201481 :201481

Aniu, pibon :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2025 19:54 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Spooxterium pisze:O, Pibon, nie wiedziałam że mieszkasz za granicą; 3mam kciuki za nogę :ok: :ok:

Też trezymam, ale niepokojące jest, że się nie poprawia!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2025 19:56 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Spooxterium pisze:Cialinećka! Nie ma sie ciego śtlachać, ja lubiem pohasiać po oglodzie, jeśt duzio fluwaków, duzio tlawki do podglyzienia i miejścia do blykania. Poźdlawiam, Śpuki

Spookusiu, po własnym ogrodzie to może ja tez bym pospacerowała, ale u nas nie ma ogrodu. A po podwórzu chodzą obcy ludzie i psy :strach:
Calineczka ostrożna
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2025 21:06 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon, nie lekceważ tej kontuzji, w końcu nogi to poza sercem, podstawa naszej egzystencji. Kiedy będziesz miała wyniki RTG?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10305
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 13, 2025 1:00 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Czesc Ciocie! Dziekuje za kciuki i troszke! :1luvu: Juz wrocilam, jest ok! Tzn jest zlamanie ale odlamki sa w dobrej pozycji wiec tylko trzeba ten stan utrzymac zeby sie zroslo w ok. 6 tygodni :strach:
Ucieszona jestem, ze nie ma komplikacji ale to bardzo dlugo i troche mnie to zdolowalo. Nie mozna biegac, skakac, zadnego baletu oczywiscie przez bite 6 tygodni, a mi ruch bardzo potrzebny do dobrego samopoczucia. Nie dal tez ani jednego dnia zwolnienia! Powiedzial ze sam mial takie samo zlamanie niedawno i poszedl na drugi dzien juz na silownie (to ortopeda specj. medycyny sportowej byl). Kazal chodzic ostroznie i tak, zeby nie obciazac srodstopia. Meczace jest takie chodzenie i boli ale moze za kilka dni bedzie lepiej? Ale sie urzadzilam!
Zamowilam sobie te paskudne buty crocsy do chodzenia po domu. Juz mi sie nie raz zdarzalo rozwalic sobie maly paluch u nogi zahaczajac o jakis mebel albo raz kopiac odkurzacz :strach: Chodzenie na bosaka to jednak widac dla mnie zbyt niebezpieczne.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4776
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt cze 13, 2025 2:13 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon, przydałaby się kula, żeby odciążyć tę nogę przy chodzeniu
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10305
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 13, 2025 9:49 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Pewnie tak, ale z kulą trudno pracować :( Moze jakieś usztywnienie, bandaż, sztywne buty? I chyba rzeczywiście nie chodź boso :ok: Jakieś przeciwbólowe moze łykaj?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2025 22:38 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

O kurka wodna, jednak złamanie :strach: Całe szczęście że bez żadnych komplikacji, ale troszkę kiepsko że chociaż kilku dni zwolnienia nie dał. Pewnie boli jak cholera. Szkoda ze akurat teraz w lato, kiedy chciałoby się właśnie dużo aktywności na powietrzu, a tu klops. Ale sześć tygodni minie szybko, najważniejsze żeby się ładnie wszystko zrosło. Ja po domu chodzę w klapkach i też właśnie nieraz paluch się wysunie i wystaje przed klapka, no i potem kopnę albo w szafkę, albo w łóżko. Ale jakoś się tak przyzwyczaiłam, klapki raz dwa umyję i z głowy.
Mocne kciuki za Twoją stopę :ok: :ok:
A co u reszty ekipy? Jolu, Aniu, żyjecie?

Silverblue

 
Posty: 5242
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 13, 2025 23:05 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

U nas odpukać, jakos leci. A Ania pewnie odpocznie, jak juz nie musi jeździć do Gdańska!
Kotki właśnie dostały mięsko, zjadły i spią :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68630
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2025 23:21 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Być może odpocznę w szpitalu, coraz gorzej się czuje i coraz gorsze wyniki......

Anna2016

 
Posty: 11424
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt cze 13, 2025 23:38 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Oj Aniu, zmartwiłam się:( Ale może z drugiej strony nieco by Cię podleczyli w szpitalu, porobili badania? Tak czy owak przykro że źle się czujesz :201428
Dobrze że u Ciebie Jolu w miarę stabilnie.I oczywiście u Twoich kotków:)

Silverblue

 
Posty: 5242
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 13, 2025 23:43 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Aniu, zmartwiłam się tym szpitalem, ale może Silverblue ma rację, że zrobią badania, podleczą...Trzymam mocne kciuki za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10305
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia, pibon i 18 gości