Bytomskie Łobuzy cz. 6 :) zdjęcia str. 99

[klaudiafj]

Ale jak byś poszła w studia?
Nic się nie zminiło w sprawie dzieci, prócz tego, że człowiek nie jest coraz młodszy i nie mozna za długo tego odkładać, a że chciałabym mieć dziecko w ogóle w życiu to zawsze wiedziałam

[PixieDixie]

Ja bym poszla... sama swego czasu myslalm o zrobieniu specjalizacji ale... studia sa we wrocku... a to jeszcze dalej niz Krakow

Hmm to siadajcie z mezem i gadajcie o piorytetach Najlepiej pogadac z najblizsza osoba ...

[klaudiafj]

No a Akademia Fotografii też jest w Warszawie chyba ta głowna. Fakt, że Kraków nie jest bardzo daleko - ale wciąż powtarzam, to nie są studia tylko studium prywatne, ale o dużej renomie. Ja to dopiero wyartukułowałam wczoraj, więc to świeże nieprzemyślane. No zobaczymy...
A jaka specjalizacja Ci się marzy Janinko?

[Gosiagosia]

Hej

Ja dziś z ranca zaliczyłam 3 wkurwy - dosłownie i opisałam wszystkie trzy tutaj ale je skasowałam, bo o rodzinie m i o m. a nie wiadomo kto to czyta. Ogólnie muszę się pilnować z tym co piszę, bo tu czytać może każdy. Dopiero się uspokajam.
Muszę kotom kupić kolejną paczkę jedzenia. Mają jeszcze dużo, ale tylko 5 rodzajów i już im się nudzą Teraz kupię cosmę tuńczyk. Ostatnio wzięłam na próbę jedną puszkę i się okazało, że w puszce jest sam tuńczyk - zapach i wygląd ten sam jak z biedronki, który Kitusia uwielbia. I ona sama zjadła prawie całą puszkę, jadła z takim smakiem jak dawno już nic. I może na próbę wezmę ten applowes.
Nigdy w życiu z niczym nie miałam takiej ciągoty do nauki jak z fotografią. Jeszcze mam czas do października, wpierw trzeba zaliczyć kurs - w czerwcu egzamin a lekko nie będzie

Klaudio nie denerwuj się bo szkoda zdrowia a jak już wiesz z rodziną wychodzi się tylko na zdjęciu
Napisz mi czy cosma jest w formie pasztetu bo Pusia tylko takie lubi Migotka i Hugo zjedzą też kawałki w sosie i o tej nowej co masz zamówić też, czytałam skład jest fajny.
A co do studiów to zawsze warto poszerzać swoje horyzonty myślowe a fotografia to Twoja pasje więc idź 2 lata szybko miną. Jesteś jeszcze młodziutka więc korzystaj a meble kupisz później.

[PixieDixie]

By miec papier studiow podyplomowych z testowania oprogramowania...

Pogadajcie tak najlepiej

[klaudiafj]

No ale ja cały czas poszerzam swoje horyzonty, przecież ciągle się uczę od kilku lat jestem w ciągu. A fotografię "studiuję" już 3 lata + na studiach podyplomowych, bo miałam specjalność taką na grafice - poszłam na to tylko dlatego, że nie otwarli podyplomowej fotografii a na grafice też była fotografia. Zresztą nie ma co gadać, nie mam takiej kasy na tą szkołę. Mam priorytety, które nie mogą czekać. A co będzie to się okaże. Na razie sobie nie wyobrażam kursowania przez 2 lata do Krakowa i z powrotem - to chyba już nie na mój wiek. Nie mam 16 lat i nie wyśpię się byle gdzie, a wynajmowanie noclegów to będzie drugie tyle pewnie kaski. Ale chciałabym iść do tej szkoły. Tak czy siak, szkoła nie ucieknie, jak nie w tym roku to w następnym
Tu nie ma co gadać... są priorytety i tego nie przeskoczę.
Zamiast myśleć o nowej szkole muszę się skupić na obecnym - ZPAF ma i tak najwyższą wartość, a certyfikatu nie dostaje się od tak - trzeba zdać egzamin końcowy.

Ta cosma tuńczykowa jest taka jak tunczyk dla ludzi - to jest sam tunczyk, takie wlókna, nie wiem jak to nazwać, taki sałatkowy i dlatego był u mnie dosłownie pożarty. Więc polecam W kurczakowej cosmie był kurczak, ale moje nie chciały jeść. Cosma ma różne warianty ta tuńczykowa ma na przodzie napisane "tune".

[lilianaj]

Mi też przydałaby się manufakturka pieniędzy. Fabryką też bym nie pogardziła...
Ale jakbyś po pierwszym roku zaszła w dziewięciomiesięczną ciążę, to miałabyś szansę skończyć tą fotografię.
Czasem zaoczni studenci mogą nocować w akademikach, co raczej nie powinno kosztować drogo. Ewentualnie szkolne schronisko młodzieżowe, ale tam zazwyczaj jest niski standard. Ale opłaty są śmieszne.
Niech Ci się szczęści z tym dzidziusiem! Jeśli czujesz, że to czas, to W sumie przyjemne zajęcie.

[Moli25]

http://www.zooplus.pl/customerpicturedi ... ota/404543
fajne !

cena tez fajna ale jak za drewno to ok

[klaudiafj]

Dziękuję
Ale powtarzam jeszcze raz - to nie są studia i to nawet nie jest szkoła w rozumieniu oświatowym. Nie ma akademików, ani żadnych przywilejów związanych z państwowym nauczaniem. To forma prywatnych zajęć w formie studium - jest dzienne, wieczorowe i zaoczne, ale to jest firma. Co nie zmienia faktu, że można się wiele nauczyć i że jest na poziomie.

Zamiast tak się zastanawiać to postanowiłam sprawdzić czy jest w ogóle opcja dojechania na zajęcia - no i nie za wesoło. Z Bytomia nie ma busa, choć podobno jest, ale tego nie ma na internecie - musiałabym to sprawdzić na dworcu. Więc z Bytomiua musiałabym jechać do KAtowic rano - z domu musiałabym wyjść po 6. O 6,45 bus z Katowic. 1,5h drogi i ląduję na dworcu, a stamtąd 30 min pieszo do siedziby akademii. Czyli dojazd w 1 stronę 3 godziny. To bardzo kiepsko.
A z noclegami to koszty rosną i to nie małe, bo ja bym wolała spać na dworcu niż w pokoju zbiorowym a "jedynki" to prawie 100 zł za dobę. Najlepiej byłoby jechać w piątek i spać dwie noce. Co daje 4 noce w miesiącu a to jest około 400 zł dodatkowo. |Na miesiąc zatem będzie mnie to kosztowało 1000 zł nie licząc dojazdów, wykonania prac, wydruków, wyżywienia i czego tam jeszcze.
Także wesoło nie ma, a wręcz ciężko. Raczej sobie tego nie wyobrażam.
Bałabym się nocować sama w jakimś pokoju... a jakby był duch?

[klaudiafj]

Bardzo fajne Martuś! I nawet duże, więc nie aż takie drogie

[kalair]

Klaudia, co jak co, ale duchów chyba sie nie boisz..

[klaudiafj]

A właśnie, że boje najbardziej

[kalair]

Ale będziesz mieć naturalny horrorek..

[klaudiafj]

No tak Bożenko, Ty wiesz najlepiej jakie niespodzianki mogą czekać w takich miejscach

Scenariusz: wynajmujesz nocleg w podrzędnym motelu, bo na lepszy Cię nie stać. Małą jedynkę z łazienką w stylu lat 80tych. Idziesz się kąpać i nie wiesz czy w ścianie ktoś Cię nie podgląda. Kładziesz się do łóżka, zamykasz oczy a w środku nocy coś Cię budzi. Otwierasz oczy a tu jakaś niewyraźna postać, albo jeszcze gorzej - nad łóżkiem w powietrzu wiszą dwie głowy i rozmawiają ze sobą z ożywieniem, patrząc na Ciebie.... uuu nie, już wolę siedzieć w domu

Wszystko co tu napisałam jest z życia wzięte - taki motel dziś znalazłam a takie historie widziałam w tv

[Moli25]

No tak Bożenko, Ty wiesz najlepiej jakie niespodzianki mogą czekać w takich miejscach

Scenariusz: wynajmujesz nocleg w podrzędnym motelu, bo na lepszy Cię nie stać. Małą jedynkę z łazienką w stylu lat 80tych. Idziesz się kąpać i nie wiesz czy w ścianie ktoś Cię nie podgląda. Kładziesz się do łóżka, zamykasz oczy a w środku nocy coś Cię budzi. Otwierasz oczy a tu jakaś niewyraźna postać, albo jeszcze gorzej - nad łóżkiem w powietrzu wiszą dwie głowy i rozmawiają ze sobą z ożywieniem, patrząc na Ciebie.... uuu nie, już wolę siedzieć w domu

Wszystko co tu napisałam jest z życia wzięte - taki motel dziś znalazłam a takie historie widziałam w tv

do scenariusza się to nadaje