Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 14.

[Dorota]

Duża!

Nie choruj, proszę.

A w ogóle to idź do znachora i weź zwolnienie.

[jolabuk5]

Duża!

Nie choruj, proszę.

A w ogóle to idź do znachora i weź zwolnienie.

Właśnie!
Ale herbatki pij, zawsze to trochę pomaga

[bagheera]

Właśnie, Duża, nie choruj!

[MalgWroclaw]

Miau. Duża przyszła. Nie przyszło dużo kotów, ale trochę było. Teraz będzie pić tę herbatkę, potem dostaniemy z Pralcią nasze lekarstwa.
Fasolka

[MalgWroclaw]

Duża dała mi pastę do pysia.
Pralcia

A mi dwie tabletki i zawiesinę. Wzięła mnie na ręce i zapomniała o przygotowaniu zawiesiny, i trochę dłużej to trwało. Ale dała mi wszystko do pysia. Teraz siedzimy razem w pokoju, bo duża wietrzy mieszkanie i zamknęła drzwi, siedzi z nami.
Fasolka

[jessi74]

A Duża już lepiej się czuje?

[MalgWroclaw]

A Duża już lepiej się czuje?

Ciociu, duża jest gupia.
Czuje się tak sobie, ale musi pracować.
Fasolka

[bagheera]

Duża, bądź rozsądna
Praca nie zając, jak mówią, trzy dni postoi
A pewna moja znajoma jak zaniedbała zwykłe przeziębienie wylądowała z zapaleniem płuc i... wtedy zwolnienie zamiast na trzy dni wyszło na miesiąc

[MaryLux]

A moja koleżanka z pracy ileś tam razy w swojej gorliwości wracała ze zwolnień nie doleczając chorób. Efekt jest taki, że gardło ma teraz nie do wyleczenia, a jej chrząkanie (co kilka minut musi odchrząknąć lub odkaszlnąć) jest uciążliwe nie tylko dla otoczenia, ale i dla niej samej.

[MalgWroclaw]

Miau. Duża już dawno wróciła, ale siedziała z Pralcią. Na podwórku nie było dużo kotów, ale trochę przyszło.
Fasolka

Brzuszek mnie boli, duża dała inne suche. Byłam bardzo grzeczna, chciałam pokazać dużej, żeby nie płakała, zjadłam trochę, wypiłam wodę i umyłam pyszczek. A teraz leżę i mruczę dużej.
Pralcia

[jolabuk5]

Miau. Duża już dawno wróciła, ale siedziała z Pralcią. Na podwórku nie było dużo kotów, ale trochę przyszło.
Fasolka

Brzuszek mnie boli, duża dała inne suche. Byłam bardzo grzeczna, chciałam pokazać dużej, żeby nie płakała, zjadłam trochę, wypiłam wodę i umyłam pyszczek. A teraz leżę i mruczę dużej.
Pralcia

Dzielna Pralcia, nie choruj malutka, Duża bardzo cię kocha!
Fasolko, jak się czujesz? Czy są nowe dziurki? Staraj się nie drapać, Duża musi teraz zająć się Pralcią.
Sabcia

[anulka111]

Trzymammy łapki i ogonki za zdrowie kotów i Dużej

[MaryLux]

[MalgWroclaw]

Miau. Duża wróciła, nie było dużo kotów. Zimno
Pralcia i duża źle się czują, duża zabrała Pralci kupę i zaniesie do badania. A mi się skończył zapas jednych tabletek i pani Paulina powiedziała dużej, żeby poprosić w aptece bez recepty, potem duża przyniesie. Duża nie wie, czy się uda.
Fasolka

[jolabuk5]

Miau. Duża wróciła, nie było dużo kotów. Zimno
Pralcia i duża źle się czują, duża zabrała Pralci kupę i zaniesie do badania. A mi się skończył zapas jednych tabletek i pani Paulina powiedziała dużej, żeby poprosić w aptece bez recepty, potem duża przyniesie. Duża nie wie, czy się uda.
Fasolka

Próbować trzeba - w aptekach niechętnie tak robią, ale czasem się godzą.
duża od Sabci