Kotki Trojga Imion - Perełka i Fuku zapraszają

[kuba.kaczor13]

Spoko spoko, jak setunia przyjdzie to nie będziesz taki chojrak

otworzę następną , chyba że nie chcecie ????

Kociałki rozrabiają jak pijane zające w kapuście , żrą jak kunie , i są wszędzie tam gdzie nie powinny włazić .
znaczy - wszystko ok , dzięki za troskę .

znaczy się jak rozrabiają to wszystko oki
u mnie jak przestają dranić zaczynam się martwić

Bo po to one chyba są i za to je kochamy

[Spilett]

Spoko spoko, jak setunia przyjdzie to nie będziesz taki chojrak

otworzę następną , chyba że nie chcecie ????

Pewnie, że chcemy!

[agusialublin]

Ostatnio Rysia pacnęła szklankę stojącą na regale. Szklanka oczywiście się stłukła
A ja jeszcze Rysie wygłaskałam i wymiziałam i w strachu czy kotusia aby nie rozcieła sobie łapki

To samo z pozostałym towarzystwem

[kuba.kaczor13]

Ostatnio Rysia pacnęła szklankę stojącą na regale. Szklanka oczywiście się stłukła
A ja jeszcze Rysie wygłaskałam i wymiziałam i w strachu czy kotusia aby nie rozcieła sobie łapki

To samo z pozostałym towarzystwem

to niestety nieuleczalne ,najlepsi lekarze bezradnie rozkładają ręce

[Spilett]

Ostatnio Rysia pacnęła szklankę stojącą na regale. Szklanka oczywiście się stłukła
A ja jeszcze Rysie wygłaskałam i wymiziałam i w strachu czy kotusia aby nie rozcieła sobie łapki

To samo z pozostałym towarzystwem

to niestety nieuleczalne ,najlepsi lekarze bezradnie rozkładają ręce

No, ja się nie gniewam na Perełkę jak mi naleje na ręcznik, bo ma rujkę i sama nie rozumie.
A jakby Zuzia tak Kaśce zrobiła to byłoby krzyczenie, maczanie pysia w sikach i możliwe bicie.

[agusialublin]

Ostatnio Rysia pacnęła szklankę stojącą na regale. Szklanka oczywiście się stłukła
A ja jeszcze Rysie wygłaskałam i wymiziałam i w strachu czy kotusia aby nie rozcieła sobie łapki

To samo z pozostałym towarzystwem

to niestety nieuleczalne ,najlepsi lekarze bezradnie rozkładają ręce

wiem a najgorsze że to mi się pogłębia
koty włażą mi na głowę, dosłownie i w przenośni

[kuba.kaczor13]

Ostatnio Rysia pacnęła szklankę stojącą na regale. Szklanka oczywiście się stłukła
A ja jeszcze Rysie wygłaskałam i wymiziałam i w strachu czy kotusia aby nie rozcieła sobie łapki

To samo z pozostałym towarzystwem

to niestety nieuleczalne ,najlepsi lekarze bezradnie rozkładają ręce

No, ja się nie gniewam na Perełkę jak mi naleje na ręcznik, bo ma rujkę i sama nie rozumie.
A jakby Zuzia tak Kaśce zrobiła to byłoby krzyczenie, maczanie pysia w sikach i możliwe bicie.

I dlatego dobrze że kicia zmienia opiekuna . ma 50% szans że będzie lepiej i 50% że nie będzie gorzej.
jak by nie patrzył Kaska zostaje sama jak palec i nikt jej nie lubi .Przynajmniej ja.
A Ciebie lubię i ja i ze sto milionów ludzi i kotów z Forum.

[agusialublin]

Bo nie czajam
jak można pakować nosek kota w siuśki i bić za to że się zsikał
kto taki mądry

[Spilett]

Ojej

Bo nie czajam
jak można pakować nosek kota w siuśki i bić za to że się zsikał
kto taki mądry

Moja kochana współlokatorka.
Kaśka jest samolubna i wredna...Jak widać na załączonym obrazku.
Zuzia (kotka która do tej pory była z nami ale w sobotę jedzie do jej brata) została także zbita za obudzenie jej (Kaśki) o 4 rano. Przynajmniej tak powiedziała po południu, jak wściekła się skarżyła na kotka. I że nie może się doczekać, kiedy ją odda.

[kuba.kaczor13]

Bo nie czajam
jak można pakować nosek kota w siuśki i bić za to że się zsikał
kto taki mądry

współlokatorka z która męczy się Madzia ma pod opieką kotkę brata ,no i nie jest wzorcową kocią mamą

[Spilett]

Kubuś, już napisałam

[vanesia1]

Nie chce mi się nawet komentować. Nie jest warta tego.

[agusialublin]

Ojej

Bo nie czajam
jak można pakować nosek kota w siuśki i bić za to że się zsikał
kto taki mądry

Moja kochana współlokatorka.
Kaśka jest samolubna i wredna...Jak widać na załączonym obrazku.
Zuzia (kotka która do tej pory była z nami ale w sobotę jedzie do jej brata) została także zbita za obudzenie jej (Kaśki) o 4 rano. Przynajmniej tak powiedziała po południu, jak wściekła się skarżyła na kotka. I że nie może się doczekać, kiedy ją odda.

aż uwierzyć nie mogę w to co czytam
kota bić
czy ona nienormalna jest?????????

Gyumiś zaszczał mi dwa łóżka, nie wspomnę o bluzce i spodniach, i o kocach i nie wyobrażam sobie żebym go zbiła, nie można karać kota, nie można
a to że budzą mnie o 4 rano, to co mam je bić???????????

jaka głupia pinda z tej Twojej koleżanki, sama bym ją pierdyknęła w ten pusty łeb

ale się wkurzyłam

[kuba.kaczor13]

Kubuś, już napisałam

dubel,pisaliśmy w jednym czasie

[Spilett]

Ojej

Bo nie czajam
jak można pakować nosek kota w siuśki i bić za to że się zsikał
kto taki mądry

Moja kochana współlokatorka.
Kaśka jest samolubna i wredna...Jak widać na załączonym obrazku.
Zuzia (kotka która do tej pory była z nami ale w sobotę jedzie do jej brata) została także zbita za obudzenie jej (Kaśki) o 4 rano. Przynajmniej tak powiedziała po południu, jak wściekła się skarżyła na kotka. I że nie może się doczekać, kiedy ją odda.

aż uwierzyć nie mogę w to co czytam
kota bić
czy ona nienormalna jest?????????

Gyumiś zaszczał mi dwa łóżka, nie wspomnę o bluzce i spodniach, i o kocach i nie wyobrażam sobie żebym go zbiła, nie można karać kota, nie można
a to że budzą mnie o 4 rano, to co mam je bić???????????

jaka głupia pinda z tej Twojej koleżanki, sama bym ją pierdyknęła w ten pusty łeb

ale się wkurzyłam

Nie nerwuj się, ona niewarta tego.
To nie jest moja koleżanka, to jest moja WSPÓŁLOKATORKA. Gdybym mogła znaleźć inny pokój w tej samej/niższej cenie, z normalnymi ludźmi i przyzwoleniem na kotka, już by mnie tu nie było