Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

[shira3]

tylko jak to każdemu samcowi zajęło mu to o wiele więcej czasu niż kociczkom

Każdy wie przecież, że kobity bystrzejsze są

[Ewa L.]

Nie ważne ile ważne że załapał

[Miraclle]

Witaj Elu
Upały są dobijające, a ja jeszcze od wczoraj mam swoje ciężkie dni i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ciepło mi, brzuch boli. Chce trochę chłodu.

Na malowaniu nie znam się, ale to fajnie, że znalazłaś kogoś z kim możesz o tym porozmawiać i do tego dokształcać

[AnnAArczyK]

Elu, trzymam kciuki za rozwijanie twórczości

Najbardziej lubię koty leżące na stołach



Tośka, zupełnie jak moje, cały stół do dyspozycji, i jaka przy tym kicia zadowolona z siebie

[Kotina]

Witaj Elu
Upały są dobijające, a ja jeszcze od wczoraj mam swoje ciężkie dni i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ciepło mi, brzuch boli. Chce trochę chłodu.

Na malowaniu nie znam się, ale to fajnie, że znalazłaś kogoś z kim możesz o tym porozmawiać i do tego dokształcać

Basiu, współczuję .... jeszcze trochę pamiętam jak to dawniej bywało
upier... wy ból i przy tym ogólnie kiepski nastrój ....
Na szczęście mam to już za sobą, pozostały tylko "uderzenia", ale to bardziej "wkurza" niż dokucza

[Kotina]

Elu, trzymam kciuki za rozwijanie twórczości

Najbardziej lubię koty leżące na stołach



Tośka, zupełnie jak moje, cały stół do dyspozycji, i jaka przy tym kicia zadowolona z siebie

Dziękuję, Zuziu
dobrze jest, gdy będąc na emeryturze znajdziemy sobie ulubione zajęcia ....
bo i czas szybciej mija i goopoty po głowie nie telepią się

Zwierzaki podczas upałów zajmują głównie płaskie i gładkie powierzchnie - chłodniej im wtedy

[kalair]

Hej Słoneczka duże i male!

[kalair]

Dziunieczka się wdzięczy i ślicznie "puszcza oczko"

Dziunieczko!
Witajcie Kotinki, buziaczki dla wszystkich!

Elu, prześliczne obrazy!

dziękuję, Bożenko

W Twoim nowym podpisie wszystkie trzy kocice mają bardzo poważne (srogie ?) minki
a one przecież takie słodziaki

Kochana, to ich prawdziwe oblicze..

[Kotina]

dziękuję, Bożenko

W Twoim nowym podpisie wszystkie trzy kocice mają bardzo poważne (srogie ?) minki
a one przecież takie słodziaki

Kochana, to ich prawdziwe oblicze.. [/quote]



ha, ha, ha ... wcale Ci nie wierzę

[Ewa L.]

Dzieńdoberek!

[Kotina]

Witam
upały nadal dokuczają, a ja muszę z dwoma kotami do weta

Timorka z jakiegoś powodu się odwodniła
Fryzjerka, która ją strzygła zauważyła, że ma "papierową" skórę\
wizyta u weta - potwierdziła przypuszczenia, dostała kroplówkę nawadniającą
dzisiaj - badanie krwi aby znaleźć przyczynę

jakby tego było mało
Dziunieczka od rana puszcza pawia za pawiem i do tego zrobiła parę rzadkich kup
upaprała się przy tym tak, że musiałam jej wycinać sierść w okolicy ogona ...

Tośka też haftuje, ale najadła się trawy i pewnie dlatego, bo energia ja rozpiera

Zaraz pakujemy obie kocice do auta i do weta ...

(chyba nabawiłam się fobii wetowej.... mam pietra gdy koty mi chorują i zdana jestem na ich wiedzę)

[Ewa L.]

Trzymamy za dziewczyny - oby to była tylko wina upałów.
Jak wrócisz napisz co i jak.
Będę czekać na wiadomości.

[Ewa L.]

Elu - widzę że jesteś na forum.
I co z koteczkami? Wiadomo co im jest?

[shira3]

Wielkie kciuki za koteczki
I czekam na wieści.

[Kotina]

Cioteczki, chyba nie jest tak źle jak przypuszczałam

Badanie krwi Timorki - zrobione, po południu będą wyniki.
Dziunia przebadana, ale wetka nic niepokojącego nie zauważyła. Kocica ma być kilka dni na dietetycznej karmie i mam ją uważnie obserwowac.
W razie jakiś nietypowych objawów znowu przyjść.

Timorka zdecydowanie lepiej się czuje, od samego rana upomina się o jedzenie i dała nam do zrozumienia co myśli o kroplówce i pobieraniu jej krwi
Próbowała nas podrapać i pogryźć, na szczęście nie udało jej się – byłyśmy czujne i szybkie …
Już dzisiaj skóra Timorki była trochę lepsza, jakby bardziej elastyczna. Zobaczymy jakie będzie miała wyniki, w końcu to już młoda kotka nie jest.

Rano po weterynarzu od razu pojechaliśmy po zakupy, bo w lodowce jakoś pusto się zrobiło
Na dwór mogę wychodzić tylko rano i wieczorem ... i to na krótko
Psy mają długi spacer tylko o 5-ej rano, potem wychodzą i szybciutko wracają, one wiedzą, że mają szybko sikac i kupkac ...
Drugie wyjście (9-10) jest połączone z chłodzeniem - zabieramy ze sobą duży baniak wody i polewamy Azirę po całości - oprócz łepetyny.
Początkowo się bała, ale po paru razach chyba doceniła i nawet polubiła, bo stoi spokojnie, a potem biegają z Fitusiem i cieszą się jak ... szczeniaki.
W domu tylko spanie w chłodniejszych miejscach.

Powoli wchodzi słonko do chaty, więc zasłaniam rolety i przymykam okna ..... oby do wieczora
W takich momentach żałuję, że nie mam chociaż dużego tarasu od strony wschodniej ... oczywiście
Wieczorkiem dam znac jakie wyniki miała Timorka

Jeszcze parę fotek dzisiejszych bohaterek dnia
Timorka w nowej szacie (gdybym nie poszła z nią do tego fryzjera nigdy bym nie domysliła się że coś się dzieje z jej skórą)
wczoraj i dzisiaj


Dziunieczka - oby było dobrze - zjadła troszeczkę intestinala ... teraz śpi