Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 10, 2013 18:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Co tu tak długo cicho?
Przeniosło się gdzieś całe towarzystwo?
Idę szukać.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 10, 2013 20:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Cicho i pusto :roll: Może tym razem Kotkins na gigancie? :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lut 10, 2013 22:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Kotkins wraz z dzielnym Melonem poszli dziś odwiedzić samą Królową Blusię!!!
Kotkins dostał sernik, Blusia koci budyń , Ewissko nic nie dostała a Melon od Blusi po ogonie.
Blusia ma przecudne kolory sierściowe (ja nie mam niebieskiego persa...ani trochę nie mam!!!)(no trochę mam...kawałki na Fio)
Króluje w pięknym mieszkanku, obsługa doskonała (naprawdę , jak w sześciogwiazdkowym hotelu!).Obsługa ma fioła na tle kota, co zostało przez odwiedzającą przyjęte nader pozytywnie:)
Blusi się należy.

Blu bardzo się interesowała długim zwierzątkiem co do njej pszyszedło, podwąchiwała je od tyłu.Zwierzątko odważne do przesady trochę się potrzęsło a potem zasnęło.Teraz odsypia to ciężkie przejście oczywiście:)
Generalnie- Blusi chyba (powiem ostrożnie) potrzeba towarzysza.Kociego.A biorąc pod uwagę jej niecodzienne upodobania kuwetowe- musiałby to być kot do bólu normalny.Kuwetowy w kuwecie(a nie obok...)
Ewissko jest niesamowita: nigdy nie zapomnę jej tego,że wzięła Blusię...i będę ją kochała za to po kres moich dni!

A przez nogę małżową nie wysłałam nagrody w ogonkursie laureatce!!!
A laureatka nie podała danych do wysyłki!!!
Proszę się poprawic!
Pratchett czeka...
Ostatnio edytowano Pon lut 11, 2013 21:54 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 11, 2013 9:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Za ciężkie przeżycia Melonowi należy się podwójne śniadanko! Koniecznie! :lol:

Jak dobrze, że Blusia ma dobrze. Wszystkie koty powinny mieć kochające i rozpieszczające je domki. Howgh!

Miziawki dla Melona i Kotkinsowych Puchatków. No i kciuki za kopytko Kotkinsowego Małża :ok:

PS. Mojej Ofelii chyba też obecność drugiego kota dobrze zrobiła. Nawet prawie nie miauczy, tylko tak mruka, wołając Carmen (Carmen wogóle nie miauczy tylko skrzeczy i mruczy). A ile mają ruchu i rozrywki! Tylko czekam, aż mi dom rozniosą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 11, 2013 10:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Kotkins na stronie znajdziesz pełne info :wink:
http://www.wet.pl/index.php
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 11, 2013 20:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Niestety muszę napisać sprostowanie.

Nie wszystko przebiegło tak jak taktownie opisał Kotkins.
Z niecierpliwością czekałam na gości - Kotkinsa i Gwiazdora internetu Melona.
Możecie mi zazdrościć Kotkins - wspaniała ,mądra ,inteligentna a co za tym idzie z poczuciem humoru piekna kobieta i Melon w całej jamniczej urodzie i okazałości , najpierw zrobił takie oczy 8O bo różne człowieki widział ale na 6 nogach nie.

I tu wystąpiła moja Blusia - buras z zapadłej wsi , nachalnie molestowała Melona naruszając jego melońską dumę wąchając Go po ogonem a następne swojego gościa w ten ogon podrapała fstyd , mówię Wam fstyd.
Melon z wrażenia dostał palpitacji i trząsł się na widok tej upiorzycy a wychodząc omijał ją szerokim łukiem i myślę ,że tylko psie kiełbaski / podawne w tajemnicy przed jego Panią , która jest dumna z jamniczej sylwetki psinki /złagodziły trochę fiasko tej wizyty.

Magda bardzo się cieszę ,że udało sie nam poznać osobiście i mam nadzieję , że to spotkanie nie było pierwsze i ostatnie. Pozdrawiam wszystkich Kotkinsów - tych poznanych i tych jeszcze nie znanych.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 11, 2013 22:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Ewo, zapraszamy do nas jak się ociepli, Melon obiecał podkopać altanę na Twoją cześć!!! :mrgreen:
Dalia wielkie dzięki- link niezbędny bo dzis rano Fio zwymiotowała z krwią...było właściwie dziwne to-to , jakby niestrawione mięso (a mięso dostała 24 godziny wcześniej!).Fio idzie jutro na badanie krwi i umawia się na USG brzuszka wobec tego.Fio ma zwyczaj leżeć przy misce z wodą a mnie to doprowadza do palpitacji- PODOBNO tak robią koty chore...
Poza tym Fio jest gruba,zadowolona i się domaga bez przerwy budynju

Rozczula mnie Amelka- pragnie zamieszkać w ortezie małżowej.Dziś zastałam ich tak: orteza rozpięta, w środku noga małża i mały, biały pers.No prawie biały...
Amelka ma chyba ciągoty medyczne- kototerapia:)
Teraz też terapeutycznie śpi na nodze Małża.
Koty w ogóle bardzo o niego dbają- ktoś ZAWSZE na nim śpi!Kiedy w pokoju nie ma nikogo, wskakuje nawet Fio i się przy nim kładzie.Oniemiały Małż zastyga -takie go spotkało wyróżnienie...przecież Fio lubi tylko Durzom!Pewnie w związku z tym pozostanie w tej ortezie na zawsze...

Leonid nauczył się jeść budyń.Smakuje mu.Bardzo mu smakuje.Leosiowi fszysko BARDZO smakuje.
Tym samaym został do końca Kotkinsem.
Zgodnie pożarli w czwórkę budyń (no, może Amka chciała troszkę ukraść Felkowi ,ale ją pogoniłam- ta dziwczyna ma naprawdę zacięcie tzw. kryminalne!),a Melchior zwany Melvinem wciągnął uroczo pachnącego żwacza.

A poza tym stara bieda- MK się uczy (albo i nie...) ,Kotkins pracuje a koty ...ten...nooo...śpią!
A! Felix zrobił z tyłu kanapy gustowną dziurę żeby sobie ułatwić wchodzenie w czeluść tejże(kanapy znaczy...),a Babcia - ta kobieta bez sumienia- chce wezwać tapicera!No PO CO ja się pytam?!
Wszak Fel uczyni zaraz natępną dziurę w tym dokładnie miejscu w którym była poprzednia...Felek wykazał już nie raz duże samozaparcie w dekoratorstwie i wnętrzarstwie: jak sobie jakiś szczegół w mieszkaniu upodoba to doprowadza do jego zaistnienia z uporem rasowego maniaka.I tak np. dziurę w wykładzinie przy drzwiach zrobił Babci trzykrotnie- po każdej kolejnej wymianie wykładziny.Trzeba nadmienić,że pierwszą produkował kilka dni, drugą- jedną noc.Trzecią wykonał niepostrzeżenie, w pół godziny...Babcia nie wymienia już wykładziny,ale każdemu gościowi mówi z dumą :" widzisz tę dziurę?!To FELIX !!!".
To tzw "dziura w wystroju" i z jej istnieniem Babcia się pogodziła już czas jakiś temu.
Więc nie wiem DLACZEGO chce tego tapicera do kanapy...wszak dziura w kanapie jest całkiem z tyłu...

Kotkins się odmeldowuje i udaje się czytać...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 11, 2013 22:41 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Rico z tego co pamiętam ostro leczył kototerapeutycznie nogę TŻa ewexoxo i po 3 dniach była jak nowa, zamiast mu dolegać 2 tygodnie, więc cieszcie się cieszcie, że taka zgodność co do kototerapii panuje wśród stadka :ok: Raz-dwa postawią Małża na nogi, żeby im budyniek w podzięce zaserwował :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 12, 2013 11:07 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

kotkins pisze:(...)
Generalnie- Blusi chyba (powiem ostrożnie) potrzeba towarzysza.Kociego.A biorąc pod uwagę jej niecodzienne upodobania kuwetowe- musiałby to być kot do bólu normalny.Kuwetowy w kuwecie(a nie obok...)
(...)

Aha!! :twisted: Coś z tym trzeba zrobić :mrgreen: :twisted:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lut 12, 2013 19:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Kotkins a jak zdrówko Fionki , jak wyniki .
Wspólczuję Ci bardzo bo chociaż lekki niepokój o zdrówko też przyprawia mnie o stan zawałowy.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 12, 2013 19:26 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Za pół godziny jedziemy do weta...Fio ma się świetnie, jest łakoma jak zawsze...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 12, 2013 21:48 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

I co? Wiadomo coś już o zdrówku Królewny Fiony?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 12, 2013 23:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Wiadomo.
Fiona będzie miała USG brzuszka.
Kotkins ma zapewnione łóżko w szpitalu psychiatrycznym.

NIC jej nie jest podobno(gruba jest i śliczna w/g weta).Wzięliśmy krew.
Mam złapać siki.Informuję,że moje słoneczko natychmiast przerywa sikanie kiedy podkładam pod ogon pojemnik na mocz.Rano wyparzam żwierek do pobierania i będziemy walczyły.
Na fali łapania siczków Amelcia nasikała do pustej miski przygotowanej na ekscesy sikalne Fio.
Po czym udała się na spoczynek w czeluście drpaka Diogenes (stworzono go z myślą o persach, jestem pewna!)
Jest sobą zafycona, jak zwykle...

Fio dostaje 1/4 Ranigastu , może przejdziemy na karmę typu sensitive- zbankrutuję, bo przcież będę musiała tym żywić wszystkich.Onj sobie wyżerają z misek niezwykle regularnie...

Kiedy ostatnio pobierałam mocz Felek nasikał do żwierku pobraniowego a zaraz po nim wskoczyla Fio.Tak,że akcja się nie udała- miało być felixińskie.
Ech,życie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 12, 2013 23:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Pewnie warto zbadać każdemu kotu, który tylko zechce nasikać. "Moje" badania też tylko profilaktyczne były - i proszę, u każdego coś wyszło. Odpukać, u Korneliusza nie, ale kto wie, co będzie, gdy mu powtórzę...
Ktoś miał kiedyś kamienie wapnianowe u kota? Wg info to się operacyjnie usuwa. Jak taki zabieg wygląda?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro lut 13, 2013 0:22 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

kotkins pisze:Wiadomo.
Fiona będzie miała USG brzuszka.
Kotkins ma zapewnione łóżko w szpitalu psychiatrycznym.

NIC jej nie jest podobno(gruba jest i śliczna w/g weta).Wzięliśmy krew.
Mam złapać siki.Informuję,że moje słoneczko natychmiast przerywa sikanie kiedy podkładam pod ogon pojemnik na mocz.Rano wyparzam żwierek do pobierania i będziemy walczyły.
Na fali łapania siczków Amelcia nasikała do pustej miski przygotowanej na ekscesy sikalne Fio.
Po czym udała się na spoczynek w czeluście drpaka Diogenes (stworzono go z myślą o persach, jestem pewna!)
Jest sobą zafycona, jak zwykle...

Fio dostaje 1/4 Ranigastu , może przejdziemy na karmę typu sensitive- zbankrutuję, bo przcież będę musiała tym żywić wszystkich.Onj sobie wyżerają z misek niezwykle regularnie...

Kiedy ostatnio pobierałam mocz Felek nasikał do żwierku pobraniowego a zaraz po nim wskoczyla Fio.Tak,że akcja się nie udała- miało być felixińskie.
Ech,życie...

byłas u Piotra Dąbrowskiego?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 140 gości