Zgaduj zgadula- Maurycy astmatyk, Fiodor chuligan :)

[JolaJ]

Kiniu, mam nadzieję że jakoś dotarłaś
Nie chowaj karuzeli, niech się bawią. Jaki Fiod ma długi ogon

[BarbAnn]

u mnie ostrzą i na płaskim i na stojącym.
teraz dywany i dywaniki pochowałam bo mała psinka sika na miekkie.
Drapaki obłożyłam podkladami ale czasem bywa sprytniejsza

[Broszka]

Ale fajnie się chłopaki bawią
Muszę Pippinowi zrobić podmiankę tzn schować tor i wyjąć taką karuzelę - też lubił się nią bawić

[Revontulet]

Kiniu, mam nadzieję że jakoś dotarłaś

Dotarłam . Zobaczcie ile dźwigałam:


Tak dużo prezentów Jola dała Paluszkom

Jaki Fiod ma długi ogon

Bardzo. Jak siada to ogonem przykrywa sobie przednie łapki . Niektórzy pytają czemu Maurycy tak nie robi. Jak to czemu? Bo ogona mu nie starcza

Ale fajnie się chłopaki bawią
Muszę Pippinowi zrobić podmiankę tzn schować tor i wyjąć taką karuzelę - też lubił się nią bawić

Koniecznie zrób podmiankę. Pippin ucieszy się, że dostał nową zabawkę.
Fiodor wczoraj wyciągnął z karuzeli piłkę. I wtedy to dopiero zaczęło się szaleństwo

Drapaki obłożyłam podkladami ale czasem bywa sprytniejsza

a nie wchodzi za kotami do kuwety?

[Broszka]

Fiodor wczoraj wyciągnął z karuzeli piłkę. I wtedy to dopiero zaczęło się szaleństwo

jak on to zrobił? z mojej nie da się wyjąć piłeczki

[Revontulet]

Fiodor brał całą zabawkę w zęby i ją podrzucał. I w ogóle przeciągnął ją po całym mieszkaniu.
A poza tym te dwie części były spięte ze sobą dosyć luźno więc dał radę rozdzielić je i wydobyć ze środka piłeczkę

Karuzela już jest schowana- obawiam się, że Fiod szybko by ją uszkodził.
Taką mam zdolną bestię w domu

[BarbAnn]

ciach

Drapaki obłożyłam podkladami ale czasem bywa sprytniejsza

a nie wchodzi za kotami do kuwety?

wchodzi
i nawet raz na czas siknie
niestety sika tez na drapak
i na podklady
na spacerach tez sika ale na spacerach jest tyle fajnych rzeczy do zobaczenia ze szkoda czasu na sikanie

[karola7]

Mamy taki tunel z kulką, Pixi dostała go w wyprawce przeprowadzkowej i przed bardzo długi czas był dużą atrakcją, ale teraz schowałam bo jakoś przestały się nim interesować.
Mauryś na zdjęciu z karmami ma minę jakby miał ochotę to wszystko zjeść .

[JolaJ]

Cześć chopaki. Śpita, czy co?

[Revontulet]

Tak, śpią snem kamiennym.
Śniadanko było późno (nareszcie sobie porządnie pospałam), potem zabawa. I teraz przyszedł czas na odpoczynek.
Wkurzyłam się. Wczoraj wrzuciłam na wrzutę filmik. Cały się załadował, zapisał. Wszystko niby ok, a filmiku nie ma. Przepadł w czeluściach internetu

Mauryś na zdjęciu z karmami ma minę jakby miał ochotę to wszystko zjeść .

Ależ on chciał wszystko zjeść. Zastanawiał się tylko od czego zacząć.

[NatjaSNB]

(nareszcie sobie porządnie pospałam)

Jak mi tego brakuje
Bazyl codziennie między 4 a 5 rani przychodzi na miziańsko... a ja głupia się daję namówić

[akne]

Bazyl codziennie między 4 a 5 rani przychodzi na miziańsko... a ja głupia się daję namówić

Moja Kropa lubi o tej porze nieludzkiej przyjść do mnie do wyra i lizać mnie po włosach

Ciężka sprawa z tym pospaniem przy kotach, chyba trzeba być mocno zmęczonym, żeby nie reagować na ich aktywność o 4:00-5:00.

Revontulet, jak Ci się udaje pospać?
Bo u mnie to tylko kwestia ogromnego zmęczenia po robocie, tak wielkiego, że sen kamienny. Ale i tak mam przebłyski, że koty czegoś chciały o tej chorej porze, ale odwracam się zmęczona na drugi bok, więc je po chamsku ignoruję.

[morelowa]

No, to zgadnij Revontulet jak u mnie ?
Śpią póki nie wstanę!

[BarbAnn]

no u mnie też tak bylo
Spały tak długo aż nie wstałam...aż wzielam sobie pieska i skończyło się

[Revontulet]

Z tym "porządnie wyspać" to chodziło o to, że pospałam sobie do 10.00. Ale w tzw. międzyczasie było kilka pobudek.
Moje koty to drobiazg w porównaniu z sąsiadami.

Maurycy przesypia calusieńką noc. Fiodorowi odbija nad ranem- zaczyna latać jak wariat, potem idzie do kuwety i dalej spać.
Na pewne dźwięki już nie reaguję- piłka z dzwoneczkiem mi nie przeszkadza, zrzucanie różnych rzeczy też nie. Zresztą teraz przy otwartych oknach tego typu dźwięki nie są jakoś bardzo dokuczliwe. Gorzej zimą, gdy jest ciszej (zamknięte okna). ale też jakoś daję radę.
Fiodkowi też raniutko zbiera się na pieszczoty. Chodzi mi po plecach, po głowie i domaga się głaskania. Jak go nie głaszczę to mnie szczypie w ręce


Zobaczcie jak Fiodor zachowuje się, gdy nagle zauważy Maurycka (39 sekunda): http://revontulet.wrzuta.pl/film/062o4BoamO4/fiodor
Żeby było zabawniej- na swoje odbicie w lustrze też tak reaguje