Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2012 21:11 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

A taki koszyczek się liczy?? :ryk:
Obrazek
Witam się i całuję Bolutka w sam nosek :1luvu:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Śro lip 11, 2012 21:32 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

:kotek:

irbiska5

 
Posty: 126
Od: Pon gru 15, 2008 16:26

Post » Śro lip 11, 2012 21:38 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

ja zdjęciowa nie jestem, a córka na wyjeździe, ale z serdecznymi pozdrowieniami mocno stare zdjątka przesyłam.
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=oYmJ9yAkFAo

http://www.youtube.com/watch?v=86rB6lDJfVo

http://www.youtube.com/watch?v=2raeniGtzyk
I namawiam też do nauki Bolusia.
Na filmikach Bestla ma 4 miesiące, teraz ma 2,5 roku i umie o wiele więcej sztuczek, ale tu początki podawania łapki, najpierw na ruch i smakołyk, teraz na komendę, ale po kilku sztuczkach trzeba płacić :wink:
Boluś pojętny, to szybko załapie. Niech z ojcem ćwiczy :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 11, 2012 21:50 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

8O 8O
wooow! ale mądralki!
gratuluję takich bystrzaków! :>
KotkaWodna
 

Post » Śro lip 11, 2012 21:54 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Kur....., wykrzyczeć się muszę :evil:
Zamorduję, normalnie zamorduję pier.... syna pier.... gminnego buca urzędnika :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Wlaśnie przed chwilą jego durnowaty pies zagryzl na moich oczach jednego z dwójki kociaków, którym szukam domu od soboty :twisted: :twisted: :twisted: A to durne kur.... stalo i się gapilo :twisted: :twisted: :twisted: Ja uslyszalam szczekanie tej glupiej suki, krótki miauk i jak dopadlam do okna, to kretyn stal nad trzepoczącym się maluchem, a jego równie skretyniala panienka wyganiala drugiego kociaka na ulicę :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Dobrze, że akurat nic nie jechalo, bo na bank wpadlby pod kola, a ja zamordowalabym oboje tych poj...... glupków :twisted: :twisted: :twisted: Na dodatek dupek najspokojniej w świecie chcial po calym zajściu zabrać psa, olać drugiego kociaka, a martwego zostawić na środku trawnika przed domem (nie jego śmieć przecież) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
I teraz mam w domu drącego się kociaka zamkniętego w transporterze, bo na żywiol nie puszczę, choć moje kocury krzywdy by mu raczej nie zrobily. Do soboty najdalej muszę mu znaleźć dom, bo w sobotę moja mama przywozi swojego potwora, a pięć kotów (w tym jeden szurnięty na potęgę) nie wchodzi w rachubę.
Kurna, wiedzialam, że będą problemy jak te maluchy zobaczylam :evil: :evil: :evil: Jednego udalo mi się ulokować, a teraz na cito potrzebuję domu dla drugiego - zwykly buras, co gorsza, w bialych skarpetkach i z bialym żabotem. Niech mnie ktoś odstrzeli :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 11, 2012 22:55 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Felin... Nie wiem, co napisać. Jestem totalnie wstrząśnięta. Strasznie, potwornie mi przykro... Biedna kocina, biedna Ty. :( :( :(
Aniada
 

Post » Śro lip 11, 2012 23:04 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Nawet nie wiesz jak mi przykro - to byla taka mala, drobna koteczka też w bialych skarpetkach. Jak się wystraszyla, to nie syczala ani nie uciekala tylko kulila się w trawie, jakby chciala zniknąć. Miala może 8 może 10 tygodni :( Glupia sucz skręcila jej kark!

Zwymyślalam tego gnojka od kretynów i debili, ale tak naprawdę mam ochotę go zamordować :twisted: :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 11, 2012 23:25 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Domyślam się... Toż to samemu ma się ochotę rozszarpać takiego na ćwierci. Nie mam słów... Biedne maleństwo. Mam nadzieję, że chociaż... odeszła szybko i nie bała się zbyt długo. :(
Aniada
 

Post » Czw lip 12, 2012 6:49 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Felin, może któregoś dnia skręci kark swojemu popier... właścicielowi.
Dużej straty dla społeczeństwa by z tego nie było ... a w zasadzie żadna :evil:
Biedne kociątko :cry:


A jeśli mówimy o pućkach, to mój Pucuś, zwany także Puciem :P
Obrazek


I jeszcze Kudłaty w całej okazałości :P
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 12, 2012 7:46 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Felin, bardzo mi przykro... Na głupotę i znieczulicę ludzką niestety nie ma lekarstwa... Ale może kiedyś ten pies i jego tak potraktuje.

Dla Aniady i ja dorzucę conieco ;)

Koszyczek :D

Obrazek

I małe pućki ;)

Obrazek

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Czw lip 12, 2012 8:12 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Obrazek
Rude pućki dla Aniady i Bolusia. Reszta różowości dla współfetyszystek :D

Edit: problemy z wstawieniem fotki :(
Obrazek

Marcellina

 
Posty: 2344
Od: Nie sie 05, 2007 12:29

Post » Czw lip 12, 2012 8:37 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Tu może pućki bardziej widoczne :wink:
Obrazek
Obrazek

Marcellina

 
Posty: 2344
Od: Nie sie 05, 2007 12:29

Post » Czw lip 12, 2012 8:37 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Felin, współczuję bardzo i podziwiam opanowanie - ja bym delikwenta wykastrowała na miejscu tępym scyzorykiem.

Coś na milszy początek dnia - nie w koszyczku co prawda, ale przy koszyczku:
http://iv.pl/images/26465227414432461109.jpg
Obrazek
I coś dla wielbicieli rudości:
http://iv.pl/images/91154589881322772778.jpg
Obrazek

Aniada, nie wymieniaj stadka na dachowce. Mam jedną piwniczną księżniczkę, która jada frykasy - jada jak jada, trzeba ją poprosić żeby podeszła do miski, a najlepiej przynieść jej miskę pod pysk i jeszcze podać amciu z ręki. No chyba że w pobliżu lata mucha albo motylek - tym chętnie poczęstuje się sama. Chyba założę hodowlę motyli...
Miziawki dla całego Mirmiłowa - i specjalne głaski ode mnie dla Poleńki :oops:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35197
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 12, 2012 8:57 Re: Boluś ze śmietnika (2) Rosnę sobie...

wiesiaczek1 pisze:Zuzia ma nawrót kk po odrobaczeniu, ale jaki nawrót.... dużo gorzej jest niż było jak ją znalazłam,
karmię łyżeczką na siłe lub strzykawką, poję na siłę, kropelki do oczu i noska, espumisan bo brzuszek wzdęty,
zastrzyk jednego dnia ja, na drugi dzień u weta,
a ona śpi, trochę sie pobawi, i znów śpi,
a to był mały diabełek, szalony, zdrowy kotek, szalęjący po całym mieszkaniu,
i co ...... nie napisze bo znów powiedzą, ze jestem agresywna czy coś takiego.... :cry:

przemyśl zainwestowanie w kurację odpornościową-osobiście przetrenowałam wszystko i najskuteczniej zadziałał Virbagen.
Wszystko inne zawodziło-3 dawki Virbagenu postawiło kota na łapy.
Nie jest tanio ale jak policze wszystkie leki i kuracje Zylexisem i innymi cudami-cena Virbagenu jest do przezycia.
Zwłaszcza,że załatwia sprawę raz na zawsze.
Zapytaj lekarza ,moze uzna to za jakis pomysł?
Serniczek
 

Post » Czw lip 12, 2012 9:03 Re: Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Hehe, może wkrótce pokażę moje "koty syjamskie", które śpią złączone ze sobą, ale to innym razem!
Nie mam dzis jak zrzucić fot.
adeeniet
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 63 gości