Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały

O raju !

Brzuszeczek akuratny z tendencją do kształtu idealnego, nie ma co :mrgreen:

Jesteś pewna, że piłki nie połknęła przy okazji? Takiej do koszykówki :twisted:

?

a to nie jest ten wąż, co słonia zjadł i wyglądał jak kapelusz? :mrgreen:

Ten sam wąż, pozytywko, ten sam! :mrgreen:

Tak własnie myślałam - widziałam go z profilu ostatnio i był łudząco podobny :mrgreen:

Taka mię smutna refleksja naszła.

Obrazek

Pasibrzucho, co Cię tak naszło??

Obrazek znalazłam przypadkiem i mnie na krótką chwilę rozbawił. To niestety zupełnie życiowa sytuacja, jakiś czas temu wezwałam karetkę do półprzytomnego mężczyzny leżącego na przystanku i zostałam zrugana, że to na pewno pijak i zawracam im głowę.

A to nie było przypadkiem w weekend?
Bo wiesz, panie lekarki i panowie lekarze nie lubią jak im się przeszkadza w piciu poobiedniej kawki.
10,5 roku temu dostałam bardzo silnej alergii na groprinosin - to było w sobotę, niestety.
PO raz pierwszy w życiu zemdlałam i sąsiadka wezwała karetkę.
Wtoczyła się pani bambaryła, szersza niż wyższa i od progu (zobaczyła, że jestem młodą osobą), zaczęła drzeć japę, po co była wezwana karetka.
Przepisała mi zyrtec - najsłabszy lek na alergię ... a ja cały wieczór i i całą niedzielę zdychałam :roll:

Nie cierpię takich konowałów

Znam to środowisko od środka i tu jest tak samo jak z nauczycielami - wspaniałe, potrzebne i niedoceniane profesje, ale powinno się stanowczo robić odsiew i kwalifikować do pracy jedynie ludzi z powołaniem

Dokładnie tak :ok:

Pasibrzucha pisze:Znam to środowisko od środka i tu jest tak samo jak z nauczycielami - wspaniałe, potrzebne i niedoceniane profesje, ale powinno się stanowczo robić odsiew i kwalifikować do pracy jedynie ludzi z powołaniem

Potwierdzam, jakem ciało pedagogiczne.

baby, KIEDY wyście dobiły do prawie 100 w DRUGIM wątku?!
człowiek znika na chwilę w celach naukowych, a tutaj tyle stron do nadrobienia...

melduję się. z musem truskawkowym i lodami waniliowymi na przeprosiny, żem znikłam :mrgreen:

No, skoro mus truskawkowy i lody waniliowe, to wybaczam :mrgreen:

Mam nadzieję, że porcja duża, bo muszę sobie czymś zabijać czas w oczekiwaniu na upragniony weekend :twisted:

W sobotę idziemy na targi mieszkań (czas sobie czegoś swojego poszukać, najlepiej większego, coby jeszcze jednego kota zmieścić), a wieczorem oraz w niedzielę do teatru :mrgreen:

fiu, fiu
pracowity week-end się zapowiada

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały

Kto przegląda forum