Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 06, 2012 19:48 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Ten się śmieje... :roll:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 06, 2012 19:48 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

puszatek pisze:trzyma się :lol:

dobrze ,że trzyma się :ok:
a bardzo dokucza ?
jak znajdę ortopedę to wezmę Ciebie pod pachę i zaprowadzę
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 06, 2012 19:59 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Przyjedżcie do Poznania - ortopedę załatwię w ciągu tygodnia :mrgreen:

Basiu, weż przykład z Ani :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 06, 2012 20:57 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Basia uciekła?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 06, 2012 20:58 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Obrazek
Figusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jak Wam minął dzień :?:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto mar 06, 2012 21:01 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Miaaaauuuu, Figusiu :1luvu:
Kitek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Wto mar 06, 2012 21:10 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Basieńko, doszły mnie plotkarskie słuchy, że cię trzeba zdrowotnie naprostować. Przeczytaj proszę wątek Rudej i weź do siebie, bo inaczej będę się musiała powtarzać :twisted:
Bardzo prosimy się leczyć i dbać o siebie :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto mar 06, 2012 21:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

Marysiu , ja Cię nawet splagiatowałam przy przekonywaniu Basiu, to usłyszałam, ze Basia nie jest kotem i że jest twarda 8O
Więc ja tu oficjalnie skarże na Basię , ze oporna jest i rad nie słucha :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 06, 2012 21:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

izka53 pisze:Marysiu , ja Cię nawet splagiatowałam przy przekonywaniu Basiu, to usłyszałam, ze Basia nie jest kotem i że jest twarda 8O
Więc ja tu oficjalnie skarże na Basię , ze oporna jest i rad nie słucha :mrgreen:

ja osobiście próbowałam w poniedziałek i nic
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 06, 2012 21:18 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

macać nie miałam odwagi bo ciągle jacyś ludzie przychodzili :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 06, 2012 21:20 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

ruda32 pisze:macać nie miałam odwagi bo ciągle jacyś ludzie przychodzili :ryk:


Trzeba było wziąć ludzi na świadków :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 06, 2012 21:30 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

ruda32 pisze:
izka53 pisze:Marysiu , ja Cię nawet splagiatowałam przy przekonywaniu Basiu, to usłyszałam, ze Basia nie jest kotem i że jest twarda 8O
Więc ja tu oficjalnie skarże na Basię , ze oporna jest i rad nie słucha :mrgreen:

ja osobiście próbowałam w poniedziałek i nic


Tu potrzebny atak zmasowany i upierdliwy. Tak jak przy Rudej :mrgreen: :wink:
I ścisła kontrola pokontrolna :ok:

Ostatnio jest słuszna moda na forum na ścisłe okazywanie badań. Cioteczki to też powinno obejmować :ok: Bez wymówek. Leczymy się.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto mar 06, 2012 21:41 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

podpisuje się pod wszystkim obiema ręcami :ok:
zrobię badania krwi, rtg i co tam jeszcze i wkleję na wątku :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 06, 2012 21:43 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

puszatek pisze:podpisuje się pod wszystkim obiema ręcami :ok:
zrobię badania krwi, rtg i co tam jeszcze i wkleję na wątku :lol:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps. przypilnujemy cię :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto mar 06, 2012 21:44 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego

puszatek pisze:podpisuje się pod wszystkim obiema ręcami :ok:
zrobię badania krwi, rtg i co tam jeszcze i wkleję na wątku :lol:

Słowo się rzekło... Czekamy :ryk:

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 15 gości