ale chodzi właśnie o to, żeby on nie skakał

kupiłam mu książkę o Plastusiu -i sobie czyta
dostał grę Reksio i Kapitan Nemo - trudna, muszę mu pomagać
on sobie świetnie sam zajęcia wymyśla, tylko one są przeważnie raczej głośne bardzo

i oczywiście kotami się zajmuje