Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

Dzięki za linka tez fajne :kotek:

zabers, piękne zdjęcia. Aż wam zazdroszczę i widoków i grzybów i w ogóle oderwania się od codzienności.Ja już nie pamiętam kiedy byłam w lesie, chociaż nie mam daleko. A grzybów w tym roku nie jadłam ani razu

No ale co robić, za rok znowu będą, może wtedy się uda.
A tak a propos Imageshack.us - już jakiś czas temu odmówił mi współpracy, teraz korzystam z wstaw.org i jakoś sobie radzę.

kalair pisze:http://pctr.pl/

Mi nie chce wysłać - twierdzi, że zły typ pliku

. Bo jest jpg, a ma być jpg :roll:

A teraz testuję "wstaw". Zdjęcie: "Po sezonie na plaży..." :lol:

Dobra, już nie zaśmiecam.
Pozdrowienia dla Pokemonów i Kredki :kotek:

I co z tym Imageshack? działa? nie działa? U mnie działa. I powiększa, i co się chce.

Nie mam o czym pisać (uprzedzając ewentualne żale i pojękiwania). Życie toczy się swoim rytmem, jutro może wezmę Kredkę na badania krwi. Bawi się mała, Glucek coraz śmielej tam do niej wkracza (z burczeniem, ale nie zawsze - ciekawość go zżera). Już bym chciała, żeby była ta sterylizacja - wiedziałabym na czym stoję i mogłabym porządnie ruszyć z ogłoszeniami.

zabers pisze:I co z tym Imageshack? działa? nie działa? U mnie działa. I powiększa, i co się chce.

Nie mam o czym pisać (uprzedzając ewentualne żale i pojękiwania). Życie toczy się swoim rytmem, jutro może wezmę Kredkę na badania krwi. Bawi się mała, Glucek coraz śmielej tam do niej wkracza (z burczeniem, ale nie zawsze - ciekawość go zżera). Już bym chciała, żeby była ta sterylizacja - wiedziałabym na czym stoję i mogłabym porządnie ruszyć z ogłoszeniami.

Trzymam za wyniki. Maja byc tylko dobre.
Ja po pierwszym listopada malego plaskatego bede zwampirzac i umawiac zabiegi stosowne. W buzi bagno niestety. Byla z nim u Oli wczoraj. Nie jest najlepiej. Nadziaslak wielki. Jaja tez.

Uh. te koty...

aga9955 pisze:
zabers pisze:I co z tym Imageshack? działa? nie działa? U mnie działa. I powiększa, i co się chce.

Nie mam o czym pisać (uprzedzając ewentualne żale i pojękiwania). Życie toczy się swoim rytmem, jutro może wezmę Kredkę na badania krwi. Bawi się mała, Glucek coraz śmielej tam do niej wkracza (z burczeniem, ale nie zawsze - ciekawość go zżera). Już bym chciała, żeby była ta sterylizacja - wiedziałabym na czym stoję i mogłabym porządnie ruszyć z ogłoszeniami.

Trzymam za wyniki. Maja byc tylko dobre.
Ja po pierwszym listopada malego plaskatego bede zwampirzac i umawiac zabiegi stosowne. W buzi bagno niestety. Byla z nim u Oli wczoraj. Nie jest najlepiej. Nadziaslak wielki. Jaja tez.

Uh. te koty...

To się może spotkamy - ja mam w planie (zaraz po Kredce) czyścić paszczę Glusiowi (tragedii nie ma, ale nie bedę czekac , aż zacznie mieć kłopoty z jedzeniem).

Pozdrowienia z deszczowych Beskidów posyłamy

Trzymam za dobre wyniki Kredki :ok:

aga9955 pisze:
zabers pisze:I co z tym Imageshack? działa? nie działa? U mnie działa. I powiększa, i co się chce.

Nie mam o czym pisać (uprzedzając ewentualne żale i pojękiwania). Życie toczy się swoim rytmem, jutro może wezmę Kredkę na badania krwi. Bawi się mała, Glucek coraz śmielej tam do niej wkracza (z burczeniem, ale nie zawsze - ciekawość go zżera). Już bym chciała, żeby była ta sterylizacja - wiedziałabym na czym stoję i mogłabym porządnie ruszyć z ogłoszeniami.

Trzymam za wyniki. Maja byc tylko dobre.
Ja po pierwszym listopada malego plaskatego bede zwampirzac i umawiac zabiegi stosowne. W buzi bagno niestety. Byla z nim u Oli wczoraj. Nie jest najlepiej. Nadziaslak wielki. Jaja tez.

Uh. te koty...

Aga- z plaskatymi tak jest. Bardzo czesto maja problemy z zebami, kamieniem, dziaslami- taki uklad paszczy..troszke im hodowcy zrobili niedzwiedzia przysluge deformujac tak twarze...pewnie podpadlam hodowcom ale co tam- ja tez milosniczka plaskatych przeca, i widze to na codzien :wink:

zabers- trzymam za wyniki :ok:

Witamy się porannie w Zabersikowie! :kotek:

Co slychac u Pokemonow?

zabers wybyl?

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

Witam ze słonecznej Pyrlandii! Anulka, spać nie mogłaś?

Hejka Zabersikowo!

Nigdzie nie uciekłam (niedoczekanie Wasze :twisted:

), ale jestem w tej chwili skupiona na pilnowaniu Kredki - paskudnicy, która zwala wszystko (klosz, kaftanik, inny kaftanik) żeby sobie polizać co nie trzeba.
Pokemony żyją - aktualnie smęcą na balkonie.

Skads przypominam sobie owo pilnowanie :roll:

-no to masz dyzur 24h nad wijaca sie osmiornicowezem

Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

Kto przegląda forum