Sihajko-buziaki przesyłam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sihaja pisze:No, witam.
Dzień ponury i ciemny, ale wstałam i postanowiłam, że będzie dobry. Zaczęłam robić sałatkę gyros na dzisiejszy wieczór, będę świętować ostatni dzień w roku, a żeby nie głodować w przyszłym, trzeba go dobrymi rzeczami przywitaćZrobię też barszczyk, bo pierożki z kapustą mi ze świąt zostały. Mam nadzieję, ze Nowy Rok nie pomyśli, że resztkami go witam
Zresztą, jak te resztki będą takie smaczne i w takiej ilości, to nie będzie tak źle
No i mam rum - dostałam prawdziwy rum w prezencie. Więc będzie i wesoło
Zaraz wprawdzie muszę jechać do weta na zastrzyk z Morfeuszkiem, bo ciągle się przecież leczymy. Rozpiskę wizyt mam do końca stycznia. A co dalej - zobaczymy, mam nadzieję, że w końcu będzie jakaś przerwa.... No i w styczniu przypada szczepienie Gajki, która właśnie zawinęła się w kocyk i śpi. Joachim wygląda przez okno, a Morfeuszek siedzi na wersalce, jeszcze chyba nie świadom czekającej go wycieczki. Mam nadzieję, że długo na autobus nie będziemy czekać i nie zmarzniemy, bo teraz to one jeżdżą jak chcą mając wytłumaczenie, że przecież zima...
Próbuję się połapać na Facebook-u, ale jakaś ciemna jestem, nie mogę tam się jakoś odnaleźć....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości