
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bazyliszkowa pisze:Dobrze, że to była tylko panika
kristinbb pisze:Bazyliszkowa pisze:Dobrze, że to była tylko panika
Gdyby to nie były koty z FIV-em, to może bym i nie panikowała...![]()
A Czekoladowy jak to "exo" oczywiście wiecznie kłopoty ze ślipeczkami ma...
bozena640 pisze:kristinbb pisze:Bazyliszkowa pisze:Dobrze, że to była tylko panika
Gdyby to nie były koty z FIV-em, to może bym i nie panikowała...![]()
A Czekoladowy jak to "exo" oczywiście wiecznie kłopoty ze ślipeczkami ma...
Panikujemy bez względu czy kot ma FIV czy nie. Ja sobie zawsze tłumaczę, że lepiej panikować bez powodu niż zignorować objawy jakiejś choroby. Sama jestem panikara
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 445 gości