Teraz MY :]

[Femka]

Skaska, bo Cię za te oszczerstwa na pojedynek wyzwę

[skaskaNH]

No i bądź tu człowieku miły, to jeszcze lanie dostaniesz

Przecie sie zgodziłam, że przystojne masz koty, tylko uzupełniłam brakujące informacje

[Kicorek]

Łaaa, Mejico...
"Ay ay ay ay, canta y no llores..."

Rozmarzyłam się...
I zazdroszczę straszliwie

Przepraszam za OT, ale coś mi się zrobiło, jak zobaczyłam, gdzie Andriana jedzie



I umiem rozpoznać kolejnego kota - Zuzię

[skaskaNH]

Łaaa, Mejico...
"Ay ay ay ay, canta y no llores..."

Mam poliglotkę w rodzinie??
Czy improwizujesz?

I umiem rozpoznać kolejnego kota - Zuzię

No brawo! Jestem pełna podziwu

[Kicorek]

Łaaa, Mejico...
"Ay ay ay ay, canta y no llores..."

Mam poliglotkę w rodzinie??

Nie poli
I nie improwizuję
Ale espanol (nie mam falek na klawiaturze ) akurat jest u mnie "na tapecie", poza tym to mój ulubiony obcy język (żeby angielski tak mi podchodził jak hiszpański )

[Femka]

nawet sama Skaska ich nie rozpoznaje

w temacie: jak zaglądam pod łóżko i widzę bure, to muszę pomacać, żeby w ciemnościach ilość tłuszczu sprawdzić. Dla identyfikacji

[Kicorek]

A jak któreś przytyje albo schudnie, to się mylisz?

[Femka]

A jak któreś przytyje albo schudnie, to się mylisz?

na razie jest constans, głównie u Femci ściupłej inaczej

[skaskaNH]

nawet sama Skaska ich nie rozpoznaje

w temacie: jak zaglądam pod łóżko i widzę bure, to muszę pomacać, żeby w ciemnościach ilość tłuszczu sprawdzić. Dla identyfikacji

Niniejszym dementuje te plotki, jakobym własnych futer nie rozpoznawała

A metoda na tkankę tłuszczową i u mnie sie przydaje, np. jak mi coś w nocy zalega na łóżku

[Femka]

u mnie za duże ryzyko, że się natknę na własną tkankę

[skaskaNH]

na razie jest constans, głównie u Femci ściupłej inaczej

A jednak


Kicorek - mi też sie podoba hiszpański jakoś tak przyjemnie dla ucha brzmi, tyle że ja niestety nie kumam ani slowa

[skaskaNH]

u mnie za duże ryzyko, że się natknę na własną tkankę

Etam, z własną chyba tworzysz integralną całość?

[Femka]

u mnie za duże ryzyko, że się natknę na własną tkankę

Etam, z własną chyba tworzysz integralną całość?

ale dość rozległą terytorialnie

[Kicorek]

To ci przetłumaczę to co, napisałam. "Ay ay" chyba nie muszę?
"Śpiewaj i nie płacz..."
Ja właśnie wróciłam na kurs po 8 latach przerwy, mam zarąbistą Hiszpankę jako nauczycielkę, totalnie się odstresowuję i świetnie bawię
I pomyśleć, że egzamin kwalifikujący na odpowiedni poziom zdawałam z 38 stopniami gorączki, a to wszystko tylko dlatego, że się wk... wnerwiłam w pracy i na pracę
Planowałam to na trochę później, jak się nieco zreanimuję finansowo, ale cieszę się, że wyszło właśnie tak


Nie nadążam za wami, za szybko piszecie
A swoja tkankę tez niestety posiadam
Zazdroszczę figury rudemu

[skaskaNH]

u mnie za duże ryzyko, że się natknę na własną tkankę

Etam, z własną chyba tworzysz integralną całość?

ale dość rozległą terytorialnie

Proponuję zatem uszczypnąć: jak to będzie futro, to Cie najwyżej dziabnie zębami, a jak to będzie Twoja własna tkanka, to przynajmniej dowiesz sie od razu