MaryLux pisze:Ceść, RomeckuMoja Duza to wcoraj nie placom się zdenerwowała, tylko tymi gupimi utobusami, któle jom majom do domu s placy zawieźć. Wcoraj cekała 40 minut na psystanku i nic nie psyjechało. A na tym psystanku to stajom utobusy z róznymi numerami i pses te 40 minut to powinno psejechać psynajmniej 6 utobusów, a nic nie psyjechało. W końcu Duza psyjechała kaksuffkom. Mówiła, ze jakby wiedziała, ze tyle będzie cekać, to by posła na własnych łapkach, choć padał desc, bo i tak byłaby w domu sypciej.
Inka
Ojej, to Twoja Duża miała przygodę...
Moja rzadko jeździ komunikacją miejską, więc przynajmniej na to sie nei denerwuje


Romek