Pralcia zaprasza 4

[anulka111]

Jaki wystraszony,nienawidzę słowa alergia

Trzymam kciuki za zdrówko i aklimatyzacje w nowej sytuacji.

[mamaGiny]

Sylwuś, brat Kluski
Osiem kilogramów strachu i niezrozumienia

niech ten strach szybko z oczu minie, jesteś bezpieczny i kochany

[Anna2016]

Myślimy o Was i ściskamy mocno. Praliko:

[MalgWroclaw]

Miau. Duża przyszła, mówi, że jeden kot był na śniadaniu. Spałam z dużą, lubię spać pod kocykiem, blisko dużej, kocyk wyprany i było mi miło. Duża powiedziała, żebym się nie martwiła o tego Sylwusia, to się nie martwię. Trochę wąchałam transporter, w którym go duża przyniosła
Pralcia

[MB&Ofelia]

Pralcia moja koleszanku. Biedactwo, masz w domciu całe mnóstwo smarkotów. Podziwiam cię że się mocno nie denerwujesz. Ja bym chyba oszalała dokumętnie.
Moja Duża czasami przynosiła jakoweś smarkoty do domciu i zamykała w łazięku. Ale przy jedmnym miauknęłam jej wyraźmnie że to już koniec i żadmnych nowych se nie życzę. Na szczęście zrozumiała.
Zyczę ci cierpliwności i dobrego apetyta, lizam po uszkach.
Książniczka Ofelja

[jolabuk5]

Miau. Duża przyszła, mówi, że jeden kot był na śniadaniu. Spałam z dużą, lubię spać pod kocykiem, blisko dużej, kocyk wyprany i było mi miło. Duża powiedziała, żebym się nie martwiła o tego Sylwusia, to się nie martwię. Trochę wąchałam transporter, w którym go duża przyniosła
Pralcia

Pewnie, nie musisz się martwić, duża nie dopuści, żeby ci się stała krzywda!
A jadłaś coś?
Sabcia

[MalgWroclaw]

Sabciu, troszeczkę zjadłam. Duża dała mi tabletkę na jedzenie i troszkę zjadłam
Pralcia

Byłam przed chwilą na podwórku z puszką jedzenia, ostatnio mi się to zdarza, np. o 0.30 albo jeszcze później. Zaskakująco dużo ludzi nie śpi o tej porze, sądząc po światłach w oknach

[Anna2016]

Ciociu jak ty późno chodzisz do kotków Zunia Ale niektóre kotki prowadzą 'nocne życie'. Duża

[MalgWroclaw]

Miau. Dostałam wcześniej kroplówkę. Duża przyszła z podwórka i mówi, że jeden kot był na śniadaniu
Pralcia

[isiaja]

To teraz coś zjedz Kochana Pralisiu, co by Twoja Duża się nie musiała martwić.
I tak macie stanowczo za dużo na głowie.

[anulka111]

A jak śniadanko?

Rude już po zastrzyku i syropku ......zwawo się myje

[jolabuk5]

A tych kroplówek to dużo jeszcze musisz mieć Pralinko? One są dożyłkowo, czy przez skórkę?
Dobrze, że jesz chociaż troszeczkę, Pralisiu! Może na śniadanko też coś zjadłaś?
A co u Klusi, Kubusia i Sylwusia? Pewnie jeszcze się nie widziały.
dla Was wszystkich i dla Waszej Dużej, która jest bardzo dzielna.
Sabcia

[ewkkrem]

Drops trochę boi się pisać na nieswoim wątku, ale siła wyższa. Drops koniecznie chce wiedzieć "One są dożyłkowo, czy przez skórkę?" - cytat z jolabuk5. Drops też to musi wiedzieć!
Zdrówka dla Ciebie Pralciu i wszystkich kotełków i Dużej
Drops

[MalgWroclaw]

Kroplówki są podskórne. Dziękuję za wiarę we mnie, ale dożylnie to nie wiem, kim trzeba być, żeby to zrobić. Nie mną, na pewno

[anulka111]

Brat podaje podskorne zastrzyki rudemu by nie denerwować wetem.....dla mnie to Himalaje.

Ja tylko potrafię przytrzymać kotka