Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 29, 2017 21:12 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Z racji, że zostaliśmy bez suchej karmy, musiałam coś kupić na weekend i moje koty dostały pierwszy raz Acanę, bo mąż pożałował kolejnego 10 zł na Orjena :D Ale w sumie racja, bo we wtorek dojedzie Wildcat. Ale co chciałam powiedzieć - smakowało! Od razu Kubuś i Marysia rzuciły się do misek, tylko Tosia jak zwykle, pogardziła.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 29, 2017 21:16 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Ważne że jedzą, że smakuje. We wtorek przyjedzie karma więc no problem. Acana u nas też smakowała. Ale ostatnio w ogóle suche nie idzie. Jedzą za to dużo indyka :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 30, 2017 0:38 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

No bo pierwszy raz jadły i bałam się, że może nie będzie smakować. Ale widzę, że na pewnym poziomie karm, można skakać na sąsiednie firmy :D I dla kotów nie jest to zdziwienie i niejadalne ;)

Obrazek


TOSIA PRZESTAŁA SIĘ BAĆ :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

Dziś cały dzień koty spędziły razem, ale m. przypisał sobie tą zasługę - oznajmił, że on resocjalizuje koty już dwie godziny.

Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 30, 2017 7:41 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Uwielbiam Twojego męża :lol:
:king: :smiech3: dobrze ze jest tego świadomy, i oświadcza o tym światu, bo napewno byś go nie pochwaliła sama :mrgreen:
Bardzo się cieszę że już jest dobrze, że Tosia się nie boi i się nie chowa.
Podoba mi się zdjęcie ze strzałka ukazująca Tosie :lol: faktycznie nie widać jej :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 30, 2017 7:53 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

klaudiafj pisze:No bo pierwszy raz jadły i bałam się, że może nie będzie smakować. Ale widzę, że na pewnym poziomie karm, można skakać na sąsiednie firmy :D I dla kotów nie jest to zdziwienie i niejadalne ;)

Obrazek


TOSIA PRZESTAŁA SIĘ BAĆ :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

Dziś cały dzień koty spędziły razem, ale m. przypisał sobie tą zasługę - oznajmił, że on resocjalizuje koty już dwie godziny.

Obrazek

Czy to łóżko to męża? Ale lotniskowiec! Co do przełamywania lodów pomiędzy kociastymi to u mnie kociczki były bardziej nieufne i dłużej to trwało. A męża masz kochanego, że jest tak zaangażowany w kotki. Marysia fajnie spoziera z wysokości na gównażerię. Jestem zdruzgotana Obciem z wątku Czitki, dobrze że u was optymistycznie....

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob gru 30, 2017 8:14 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek

mały ogrodnik musi doglądać, bez tego nic nie urosnie :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76020
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 30, 2017 10:56 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Nie wyczaiłyście sarkazmu ;) Małżon myśli, że w dwie godziny zawrócił rzekę i że to on jest za to odpowiedzialny. A nie wie, że koty zaskoczyły wcześniej, kiedy pisałam, że jest przełom. M. przyszedł, dwie godziny poświęcił kotom i uznał, że robotę zrobił 8) A niech żyje w tej nieświadomości :roll:

Dzisiaj znowu Kubisław raczył się obudzić, kiedy na za oknem panowała noc. Poszedł do salonu i raźnym krokiem wrócił taszcząc materiałową piłeczkę z dzwonkiem i wskoczył na moje łóżku, z którego uprzednio wyszedł i zaczął dokazywać. Powiedziałam - o nie mój Paniczu! Dzisiaj mi tego nie zrobisz! Zabrałam miosiowate futro pod pachę, razem ze znienawidzoną a osobiście podarowaną, zabawką i zabrałam do salonu, gdzie wrzuciłam mu piłkę i zamknęłam drzwi. Baw się! Za chwilę patrzę - Tośka pod tymi drzwiami sterczy. Otwarłam, wepchnęłam ją, zamknęłam. Pogratulowałam sobie sprytu. Wróciłam do łóżka i próbowałam zapomnieć o małych kotkach zamkniętych w salonie, o błyszczących oczkach wlepionych w drzwi. Powiedziałam "Bzdura!" niczym Ebenezer Skrucz, z Opowieści Wigilijnej Carola Charlsa Dickensa, którą właśnie czytam, obróciłam się na drugi bok i zapadłam w sen myśląc o nieszczęsnym ekspozytorze, który muszę od nowa sfotografować i to sprytnie.

Rano o 8 wstał m. otworzył drzwi biednym, małym kotkom, a te nie zwlekając dłużej, przybiegły do mnie i zaczęły hasać po mym łóżku.

Łóżko nie jest duże, tylko tak się wydaje na zdjęciu. Tak naprawdę to łóżko dla krasnala. Pierwotne wymiary to 120x200 ale m. mi skrócił je, bo chciałam mieć je na tej ścianie na której jest i ma długość 170 cm, a będzie miało jeszcze mniej, bo znowu wychodzi za futrynę przez nowy kaloryfer. Ale dla mnie to duzo. Ja i moje koty mamy aż nadto miejsca. Możemy się wyciągać we wszystkie strony :mrgreen:

Co do samych kotów - obecnie mam trzy wyjce :roll: Widać taki mój los, żeby postradać zmysły!
I teraz male wszędzie hasają razem. Wprawdzie Tosia nie daje się namówić na zapasy. Obawiam się, że Kubuś nie będzie taki delikatny jak Marysia, ale może MArysia go przetrzepie i się nauczy.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 30, 2017 11:48 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Cudne te Twoje wyjce :ryk:
Ja narzekam że moje za grzeczne :mrgreen: tylko miaucza jak są glodne.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26792
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 30, 2017 12:05 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Jadąc samochodem jako pasażer czytałam na głos Twoje perypetie nocno poranne mojemu m. Śmiał się i mówi że zazdrości :ryk:

A jeszcze muszę dodać od siebie ze masz taką lekkość pisania że czyta się Ciebie z ogromną przyjemnością Klaudia :pisanie: :flowerkitty:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 30, 2017 13:10 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Pięknie to dzisiaj napisałaś! Śmialiśmy się razem z Łukaszem z Twojej porannej opowieści o zamykaniu kotków :D

Super, że Tosia już się nie boi. Będą jeszcze razem brykać.

Kubuś jest delikatny, on musi wyczuć na co z kim można sobie pozwolić. W domu z Koźlarkiem, Midziochem i Fryderykiem się lali, że futro latało, a ze Scarlet dużo delikatniej. :)
ser_Kociątko
 

Post » Sob gru 30, 2017 17:40 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Potwierdzam, bardzo fajnie się czyta. Fajowo że brykają razem, teraz masz kolorowe tornado w domu :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Sob gru 30, 2017 17:42 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

ser_Kociątko pisze:Kubuś jest delikatny, on musi wyczuć na co z kim można sobie pozwolić.

Jakby o Noniu... delikatny, delikatny, a jak się szuka maty do ćwiczeń, to ja jestem dobra
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 30, 2017 21:44 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Dziekuje :) to milo, że dobrze Wam się czyta ;) ja mam zawsze poczucie, że nie do konca edytowane, no ale to nie konkurs literacki ;)

Chcialam powiedziec że wszystko sie odmienilo z Tosia :) bawi sie z Kubusiem już normalnie. Ogolnie to oni sa tacy sami ;) i mają ten sam głos. Tosia pokazala Kubusiowi dzis jak sie bawic w pudlach i trzaskali sie lapkami a jak Kubus gdzies sie zawieruszyl to go ponaglala do zabawy ;)
Po poludniu m. poszedl do sklepu a ja napalilam w kominku i zasnelam z kotami na 2 godziny.
A wieczorem taka sytuacja - Kubus spi na kanapie w salonie. Tosia poszla do mojej sypialni i zaczela sie drzec. Normalnie to zawsze ja lecialam a teraz patrze a Kubus sie budzi, wstaje, ziewa, przeciaga, mruga i w koncu idzie leniwie do tej Toski tak jakby to zawsze robił :mrgreen:

Jutro będą zdjecia :)


Wlozylam Kubusia do Tosi i siedzą :D
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 30, 2017 22:32 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

I Marysia jaka wyluzowana i wydłużona :ryk:
Nie no miny maja nietegie :ryk:
Co Ty tu robisz? :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 31, 2017 9:51 Re: Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76020
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Silverblue i 9 gości