Bytomskie Łobuzy cz. 6 :) zdjęcia str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 08, 2015 13:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Przeczytałam właśnie, że nie ma zmian klimatu - żyjemy w strefie klimatu umiarkowanego i tak jest, że przez kilka lat są duże śniegi i mróz a innym razem łagodne zimy bez śniegu. Nie da się tego przewidzieć, ale to jest normalne :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 08, 2015 13:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

to ja sto razy wolę jak zima jest łagodna :D
ser_Kociątko
 

Post » Wto gru 08, 2015 14:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

klaudiafj pisze:Przeczytałam właśnie, że nie ma zmian klimatu - żyjemy w strefie klimatu umiarkowanego i tak jest, że przez kilka lat są duże śniegi i mróz a innym razem łagodne zimy bez śniegu. Nie da się tego przewidzieć, ale to jest normalne :)


Oczywiście, że tak było od początków. Zmiany klimatyczne są cały czas, Ziemia to żywa planeta :)
Mnie tam, takie coś odpowiada, jestem wieczny zmarzluch, a i dodatkowo cieszę się ze względu na zwierzęta.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto gru 08, 2015 15:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

No, ale z drugiej strony to właśnie mróz wybija bakterie i wirusy. Podczas łagodnych zim mnożą się choroby i mutują wirusy. To nie jest dobre ani dla nas ani dla kotów. A i też komary i kleszcze nie umierają i w lato mamy plagę, a wiadomo, że kleszcze roznoszą zmutowane też choroby. Także taka pogoda nie jest wcale najlepsza :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 08, 2015 16:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 09, 2015 9:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Czesc kochane Panie :201461
Wyspalyscie sie? :201461

Klimat jest faktycznie jakis taki niezimowy :mrgreen: wolałabym śnieg, ale taki duzy po kostki albo po kolana :mrgreen: ja jestem zimowy znak zodiaku, urodziłam sie jak były śniegi po pas i chyba dlatego wole taka pogodę :mrgreen: lato ma swoj urok, jednakże zima dla mnie ma większy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 9:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

hejka, wcale się nie wyspałam :(.
Jak są mrozy i śniegi to wiecej opału schodzi - więc ja wolę jak jest ciepło jednak, zresztą ja z sierpnia to automatycznie muszę woleć lato i słonko :D :D
ser_Kociątko
 

Post » Śro gru 09, 2015 12:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Witamy Was .
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 09, 2015 12:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Hej :)

Ja dziś z ranca zaliczyłam 3 wkurwy - dosłownie i opisałam wszystkie trzy tutaj ale je skasowałam, bo o rodzinie m i o m. a nie wiadomo kto to czyta. Ogólnie muszę się pilnować z tym co piszę, bo tu czytać może każdy. Dopiero się uspokajam.

Muszę kotom kupić kolejną paczkę jedzenia. Mają jeszcze dużo, ale tylko 5 rodzajów i już im się nudzą :roll: Teraz kupię cosmę tuńczyk. Ostatnio wzięłam na próbę jedną puszkę i się okazało, że w puszce jest sam tuńczyk - zapach i wygląd ten sam jak z biedronki, który Kitusia uwielbia. I ona sama zjadła prawie całą puszkę, jadła z takim smakiem jak dawno już nic. I może na próbę wezmę ten applowes.

Zastanawiam się co będę robić po kursie ZPAF. Marzą mi się studia z fotografii, ale oczywiście nie ma na to szans. Jedyne szkoły, które się liczą to Łódzka Filmówka i Opava w Czechach, daleko, a w ŁF nie ma już nawet zaocznych. Interesująca jest jeszcze Akademia Fotografii, o której wiedziałam, ale teraz zobaczyłam sobie stronę i filmiki i zdjęcia i to jest to! Właśnie to czego teraz potrzebuję. Szkoła jest w trybie dwuletnim, weekendowym, w Krakowie lub Warszawie i kosztuje 6 tyś zł za rok płatne z góry - płacz i lament, bo nie mam takich pieniędzy, a chciałam zainwestować teraz w sprzęt i w wykończenie mieszkania - meble, kuchenkę. Ech, powiedziałam m. o tej szkole a on ku zaskoczeniu powiedział, że może się uda, skoro można szkolę zaliczyć w koszty firmy. Trochę sobie nie wyobrażam kursować weekendowo między Bytomiem a Krakowem co 2 tyg przez 2 lata, no ale jeżdżą tak studenci, jak chcą. Nigdy w życiu z niczym nie miałam takiej ciągoty do nauki jak z fotografią. Jeszcze mam czas do października, wpierw trzeba zaliczyć kurs - w czerwcu egzamin a lekko nie będzie :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 09, 2015 15:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Klaudia, póki nie urodziły Ci się dzieci, to ucz się, ile tylko dasz radę. Potem byłoby ciężej. Pomysł ze studiami, jak dla mnie, brzmi doskonale! Studia, to wiele pracy, ale też wielka przygoda. Zrób wszystko, żeby Ci się udało. Trzymam kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Co do zimy: może sobie spaść trochę śnieżku na Boże Narodzenie, ale bez przesady... Już tyle razy udało mi się zakopać w śniegu, że standardowo zaczęłam ze sobą wozić łopatę, co by się samodzielnie odkopywać. Więc nie przepadam za śniegiem po pas, ani nawet po kolana. Chociaż, jak byłam mała i chodziłam codziennie po dwa kilometry przez pola do szkoły, to bywały na Podlasiu takie zimy, że płoty zasypywało. I miałam wtedy kulig dwa razy dziennie, bo dziadek mnie woził saniami.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro gru 09, 2015 16:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Potwierdzam moją przedpiszczynię
Ja zanim Pitka nie było nie pomyslałam,żeby może gdzieś złapać dodatkowy papier ukończenia jakiejś szkoły dodatkowe,cały czas żałuję
Słuchaj przedpiszczyni liliany,słuchaj
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro gru 09, 2015 16:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Klaudia dasz rade, bierz sie do nauki, studia sa fajne. Zrobiłabym jeszvze jakis kierunek, bardzo lubie sie uczyć :ok: a jeszcze w kierunku ktory kochasz? To tylko bym paliła wrotki w kierunku uczelni. Stypendium zdobędziesz to i paliwo sie zwróci.
Zawsze możesz weekendowo gdzieś zamieszkać w Krakowie? Zeby nie tracić czasu na dojazdy :)
Pomysł super! Oby wszedł w zycie :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 16:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Podobnie się zgadzam, Klaudia, nie masz wyjścia! :lol: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 09, 2015 17:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Ja wiem co to są studia, bo skończyłam zarządzanie przedsiębiorstwem. Zrobiłam też studia podyplomowe na kierunku grafiki i studium fotograficzne a teraz będzie do tego 2 letni kurs w ZPAFie, który mi daje bardzo dużo, wiecej niż jakakolwiek szkoła, bo certyfikat jest respektowany w całej Unii Europejskiej. Papierami ze szkół to mogę handlować, bo praktycznie ciągle się uczę. Ale nie skaczę po kierunkach tylko robię jedną ścieżkę - zarządzenie firmą fotograficzną :mrgreen:
Z noclegami w Krakowie to to będzie pieniądz kosmiczny. W przyszłym roku wybije mi 32 lata, a szkoła to kolejne 2 - to kiedy dziecko... nie wiem, muszę to przemyśleć.
A na przyszły rok to już mam inwestycje kosmiczne - bo dodatkowy sprzęt foto + meble i kuchenka. To priorytet. A meble marzą mi się te ogromne z Ikea - szafy.

Kupiłam dziś kotom nowe jedzonko http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... z_finefood takie coś, prześliczne jedzenie, aż szkoda będzie puszki wyrzucać i świetnej jakości. Ciekawe czy moim będzie smakować. Kupiłam też kilka innych firm w tym applowes. I suche nowe Concept for life i nasypię to do labiryntu, pomyślą może że to smakołyki i będą chrupały z apetytem. Świetna jest z opisu ta karma. Kupiłam im też prezent świąteczny - ten tor z piłeczką. I na teraz zabawkę do zaczepienia do framugi. I to ostatnie zakupy w zooplusie w tym roku :)

Antosiowi, który ma teraz 3 miesiące kupiłam teraz taką zabawkę przytulankę - miś śpioszek baby love - taka przytulanka która wyświetla światełka i gra kołysanki. Aż pożałowałam, że nie kupuję tego dla swojego dziecka ;D

A jak Wasze zakupy prezentów świątecznych? Mi jeszcze zostało więcej jak mniej :/

Ale wiadomość straszna :( Morfeuszek od Dorotki [*] :cry:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 09, 2015 18:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 6 :)

Klaudia ja bym poszla w studia! Jak nie teraz to kiedy

Tak czytam ostatnio twoje posty i tak mam wrazenie ze cos sie zmienilo... w temacie dziecka co??:> Odezwij sie na PRV :D

Jakie to okropne jak kolejna istotka odchodzi za TM ;(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon i 34 gości