dziki Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2015 14:16 Re: jadacie pączki?

To są strasznie trudne sytuacje.
Prawie zawsze jest potem jakiś konflikt/ niesmak i inne takie, bo emocje w momencie sytuacji sięgają zenitu.
Miałaś dużo szczęścia, że o Sweeti już nie wspomnę.
Moja Nina przez owczarka z sąsiedniego bloku została pogryziona pół roku temu dość solidnie. Dziury w skórze na wylot do klatki piersiowej i takie tam ... :roll:
Taka sytuacja moim zdaniem wynika z prostego nie przestrzegania zasady:
Właściciel wiedząc, że jego psiak bywa pobudzony nie powinien spuszczać go ze smyczy w miejscach publicznych jeśli nie potrafi go odwołać na żądanie !
Patmol, zgłosiłabym to do straży, bo za którymś razem może się nie udać ...
I żeby nie było, że jestem stronnicza, moja Nina tez lubi wrzasnąć. Ale nie ma takiej opcji, żeby luzem latała do każdego kto jej podpadnie.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob kwi 18, 2015 13:46 Re: jadacie pączki?

Książka to "Tajemnice zamku Czocha" Janusz Skowroński
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... GJH0amGZjQ
A wczoraj byłam w klasztorze w Lubiążu. I mam kolejną książkę
"Wojenne sekrety Lubiąża"
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... hAVy9FKonw

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33214
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 20, 2015 8:21 Re: jadacie pączki?

dziękuję
w Lubiążu nie byłam 8)
sytuacje z atakującymi psami są trudne, ale niestety zdarzają się regularnie -to znaczy co jakiś czas
wiec staram się je traktować jako element rzeczywistości, tak jak wiatr czy deszcz -i reagować odruchowo według ustalonego schematu
to znaczy nie bać się, Caillou szybko za siebie,
a młodemu co jakiś czas przypominam- że ma wtedy stać nieruchomo,nie gadać i nie machać rękami,palce schowane, ręce wzdłuż tułowia -i tak robi

psy zawsze lecą z zębami do Caillou
żaden nie był Młodym zainteresowany
przez te cztery lata, odkąd mam Caillou było ich kilkanaście,
te co atakują w górach/lasach bez właściciela przeważnie są większe, takie jak labrador, ale rzadko podchodzą bliżej niż na kilka/kilkanaście metrów
i co mnie zawsze zadziwia ( raduje niezmiernie) reagują na powiedzianą ostrym tonem komendę w stylu
Burek do domu
przestają szczekać,odwracają się i odchodzą
tylko trzeba jeszcze odstać te 5 -10 minut , żeby jak się odwrócą być przodem i w pozycji bojowej
czasem pies w typie niemieckiego leży na środku drogi w lesie i warczy :roll: a nie da się inaczej przejść -wtedy najczęściej wystarczy zagadać i się przesuwa
tylko muszę na Caillou nakrzyczeć żeby cicho była i nie pyskowała -b ona się boi niemieckich,i jak je widzi -to szczeka

gorzej jak w mieście/parku i właścicielem gdzieś w tle :roll: psy bardziej zajadle atakują i bliżej podchodzą
na odległość milimetrów
ale tylko raz jeden mnie dziabnął -mały był, więc przez spodnie krzywdy mi nie zrobił -ale chciał , bo się wbił zębami z wyskoku

raz jak byłam w łąkach z dwoma psami, spuszczonymi
przybiegł husky
szedł z właścicielem po drugiej stronie rzeki, ale przepłynął rzekę z wielkim hałasem i po prostu rzucił się z zębami na Sweetie
jego właściciel to wyjątkowy :roll: idiota
jak go gdzieś dojrzę, to zawsze go wymijam -zupełnie nie panuje nad psem i zupełnie się nie stara
ale Caillou rzuciła się Sweetie na pomoc, wywróciły huszczaka pokazowo, spuścił głowę i uciekł
ale jeden pies by sobie nie dał z nim rady

współczuje pogryzienia NIny
okropna rzecz i dla psa i dla właciciela

violet pisze:ja ze strachu chyba bym schowała się za psa :oops:

za Caillou nie mogę się schować, bo jest za mała 8)
sięga mi grzbietem troszkę przed kolano

byłam w sobotę teatrze 8)
O Miłosiernej, czyli Testament psa
Małgosia 8) widziałaś?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 20, 2015 9:18 Re: jadacie pączki?

Fajny tytuł, poszłabym na taka sztuke dla samego tytułu :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon kwi 20, 2015 9:52 Re: jadacie pączki?

był pluszowy pies. któremu wyprawiano bardzo uroczysty pogrzeb z łaciną
był Pan Jezus i Matka Boska 8) i barokowe aniołki
była oczywiscie krew i trochę zabijania -jakoś zawsze ktoś ginie tragicznie w tych sztukach teatralnych
tutaj zginęli prawie wszyscy
i było trochę tańców w stylu brazylijskim
nawet palma była :mrgreen:
i była piękna wyjątkowo Pani Piekarzowa :kotek:

teraz się przymierzam do Człowieka na moście

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 20, 2015 9:56 Re: jadacie pączki?

O fajnie, ciekawe czy i u mnie jakies takie cuda wystawiają, poszukam ;)
Kultura na wysokim C widzę :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon kwi 20, 2015 20:15 Re: jadacie pączki?

Nie widziałam, nie mam kiedy pojechać :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 20, 2015 21:18 Re: jadacie pączki?

To jak się komuś podobał klasztor w Lubiążu może obejrzeć, jak w 2011 był odtwarzany najazd husytów na klasztor. Tutaj trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=GmuIyOB645w
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 21, 2015 6:07 Re: jadacie pączki?

Alienor pisze:To jak się komuś podobał klasztor w Lubiążu może obejrzeć, jak w 2011 był odtwarzany najazd husytów na klasztor. Tutaj trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=GmuIyOB645w

No, wiem, że ty się tym interesujesz ale wszelkie takie to nie dla mnie :-)
Ja nie znoszę tłumów i hałasów a klasztor IMHO najlepiej kontemplować w ciszy i spokoju, najlepiej we mgle jeszcze :-)
Robią tam wszelkiego rodzaju rekonstrukcje rycerskie, z II wojny światowej - jakoś trzeba na to wszystko pozarabiać... My kupiliśmy książki i widokówki. Bo nawet za wejście nie zapłaciliśmy, miły pan przewodnik wpuścił nas za darmo jako grupę osób niepełnosprawnych z opiekunami :oops: Byliśmy w zwykły dzień, przed południem, sami - jak dla mnie bajka...
A co do zarabiania - pan mówił, że wyliczyli samą wymianę okien w Sali Książęcej na ok. 50 milionów.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33214
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 21, 2015 6:22 Re: jadacie pączki?

MalgWroclaw pisze:Nie widziałam, nie mam kiedy pojechać :(


w czasie majówki ma być taki rodzaj maratonu teatralnego -wtedy sa wolne dni, a maja grac i po południu i wieczorem
Pięć z dwunastu spektakli, których premiery w latach 2012-2015 złożyły się na legnicki cykl artystyczny nazwany "Teatrem opowieści" będzie sceniczną podstawą trzydniowego maratonu, który w dniach 1-3 maja odbędzie się w Teatrze Modrzejewskiej. Program teatralnej majówki jest jednak bogatszy.
Na sceniczną cześć tej teatralnej majówki złożą się spektakle:
"Historia o Miłosiernej, czyli testament psa" Ariana Suassuny w reż. Piotra Cieplaka (1 maja, godz. 19.30 na Scenie Gadzickiego),
"Madonna, Księżyc i pies" wg Rolfa Bauerdicka w reż. Lecha Raczaka (2 maja, godz. 15.00 na Scenie na Nowym Świecie),
"Konferencja ptaków" Petera Brooka i Jeana-Claude Carriere'a w reż. Ondreja Spišáka (2 maja, godz. 19.30 na Scenie Gadzickiego),
"Droga śliska od traw. Jak to diabeł wsią się przeszedł" Pawła Wolaka i Katarzyny Dworak w ich autorskiej reżyserii (3 maja, godz. 15.00 na Scenie na Nowym Świecie) oraz
"Komedia obozowa" Roya Kifta w reż. Łukasza Czuja (3 maja, godz. 19.30 na Scenie Gadzickiego).

mój TŻ byłby zachwycony rekonstrukcją najazdu husytów lub czegoś w tym rodzaju
będę pilnować -jeśli tam się odbywają -na pewno chętnie pojedzie zobaczyć
ja bym tez zobaczyła, ale takie rycerskie - nie z II wojny

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 21, 2015 9:16 Re: jadacie pączki?

Na majówkę też wątpię :(
A w Lubiążu byłam ostatni raz na koncercie Giovanniego Sollimy, we wrześniu, było pięknie. Kiedy ten kompleks skończą remontować, trudno wyczuć. Bo oprócz tego, żeby wydać niesamowite pieniądze (nawet unijne), trzeba mieć jeszcze pomysł, jak to zagospodarować. Ze zwiedzania (wyłącznie) nic się nie zarobi.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 21, 2015 9:41 Re: jadacie pączki?

Ja nie tylko się tym interesuję - biorę w tym udział jako łucznik :D . Ale niestety Chorągiew Konrada Białego nie robi już Oblężenia Klasztoru w Lubiążu - od imprezy husyckiej, gdy były wozy husyckie, za których transport nie chcieli nam zwrócić, mimo że wcześniej wszystkie kwestie były załatwione. Niestety, ale jak Kuba Bogu (albo Fundacja Chorągwi)...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 21, 2015 9:42 Re: jadacie pączki?

Alienor pisze:Ja nie tylko się tym interesuję - biorę w tym udział jako łucznik :D

Wiem, pokazywałaś kiedyś stroje :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33214
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 21, 2015 10:48 Re: jadacie pączki?

Alienor -jak będziecie gdzieś coś 8) na Dolnym Śląsku
to daj znać wcześniej

a moja córeczka 8) wystąpiła jako strzelec i sanitariuszka w filmie o powstaniu warszawskim
http://wroclaw.tvp.pl/19672063/harcerze ... arszawskim
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/goto ... 28579.html

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 21, 2015 10:58 Re: jadacie pączki?

Weekend z Bożym Ciałem - na zamku w Bolkowie :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości