♥ To ja, Tosia ♥ vol. V, 2 lata Tosi :)

[kicikicimiauhau]

Też trzymam kciuki za zdrówko Tośki

[vanesia1]

Dziękuję!

Zaraz biorę się za pieczenie ciasta marchewkowego, a potem chyba wyjdę ze znajomymi na haloweenowego drinka
W sumie nie bardzo mi się chce, ale trzeba się gdzieś ruszyć. Ostatnie kilka lat przesiedziałam nad książkami, studiowaniem, pracą... zdziczałam trochę. Nie mam zbyt wielkiej motywacji, ale chyba się zmuszę i pójdę

[aannee99]

Bardzo lubię ciasto marchewkowe, jest po prostu bardzo smaczne. Kiedyś gdy koleżanka mi powiedziała o nim, to myślałam 'fuuuj', jak to..ciasto z marchewek?. Nie, to nie może być smaczne przecież ale po raz pierwszy upiekłam je będąc na Dukanie i .... zdanie zmieniłam, jest bardzo proste i naprawdę smaczne
Drink Hallowenowy?. No pewnie Ania, idź!. Czasem trzeba zrobić zupełnie coś innego niż praca, nauka, siedzenie w domu

[Rilla07]

A ja nigdy nie jadłam ciasta marchewkowego
Ponoć pycha

Ja też tak zdziczałam ostatnimi czasy a czasem warto się spotkać ze znajomymi i coś poszaleć

[barbarados]

U mnie Luna taka bojowa . Syczy tak , że do żołądka jej mozna zajrzeć .
za zdrówko
Co do ciasta , ja nie jadłam ciasta z dynią .

[klaudiafj]

Ciacho dyniowe pyszne, zresztą jak wszystko z dyni Marchewkowe też pyszne, prawie jak dyniowe Drink halloweenowy jak najbardziej Byłaś?

ps. ja też zdziczałam ;p

[vanesia1]

Byłam, zaraz idę spać
Wybrałam na dziś cosmopolitana - fajny, choć jak dla mnie za słodki
właśnie wcinam kawałek marchewkowca

[Rilla07]

Wygląda super, trudne to ciacho do zrobienia?
Jakby co to jestem chętna na przepis

Ja też uciekam, jutro trzeba wstać skoro świt ^^

[Milena_MK]

Mniam, jak pysznie wygląda to ciasto. Przyznam, że też nigdy nie jadłam marchewkowego, ale chętnie kiedyś zrobię bo już wiele osób chwaliło, że pycha

[NatjaSNB]

Czy ktoś zdziczał bardziej niż ja? Na impreze pracowniczą z okacji Dnia N-la nie poszłam, bo właśnie koty na barfa przestawiałam.
Na imprezę u koleżanki dzień później nie poszłam z tego samego powodu - wolałam siedzieć w domu i biegać za kotami z miską surowego.
Za to wczoraj po raz pierwszy rozmawiałam przez telefon z Agnieszką (ab) i tak się fajnie gadało (przynajmniej mi ), że stwierdziłam, że absolutnie musimy jakiś zlot czarownic zrobić! Kilka nie-kocich zlotów we Wrocławiu już zrobiłam, więc może ktoś... coś?

[vanesia1]

Kraków stoi otworem :tisted:
Nie wybaczę Ci tego maupo, żeś była niedawno w Krakowie z wycieczką i na kaweczkę ze mną się nie skusiłaś <fochwszechczasów>

[NatjaSNB]

No faktycznie niedawno, 2 lata temu
Ja tam do Krakowa też mogę, tylko nocleg jakiś większy skombinujcie

[Milena_MK]

Kraków popiera pomysł O nocleg się nie martw

[Rilla07]

Kraków dobry pomysł !
Nocleg żaden problem

[NatjaSNB]

No to ustalajcie termin, stawię się