MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Tak mi szkoda Miluni. Ciągle miauczy na dworek. A ja jej nie chce wypuścić bo boję się o ten pęcherz. Jutro przejdę sie do weta i zapytam co dalej robimy.
Ale myślę że tak z tydzień sie pomęczę z jej miauczeniem i nie będę jej wypuszczać.

Dacie radę! :ok:

Witajcie Dziewczynki!

Masz rację . Powietrze jeszcze zdradliwe .

Doberek Monia

Za Milunię :ok:

Pozdrowienia dla "wariatek ze wsi" :wink:

Jak tam z jedzeniem i piciem dziś?

Cześć Monia! No to uffff, że to nic innego tylko pęcherz...

Miluniu Kochanie jak się czujesz ? :1luvu:

Witaj Moniś :1luvu:

U nas dobrze.
Wczoraj badaliśmy znów siki i kryształów nie ma. Ale ph nadal 7 i Panu Wetowi się to nie podoba.

Antybiotyk Mili ma brać jeszcze do jutra. I zobaczymy co będzie

Mili jest wesoła. Biega, przytula sie czyli jest ok.
U Amy też dobrze. Rośnie w szerz ;D Karma smakuje, dziewczynki wcinają ze smakiem

Cieszę się, że nie ma kryształów w siuśkach, chociaż tyle dobrze :1luvu:

Spilett pisze:Cieszę się, że nie ma kryształów w siuśkach, chociaż tyle dobrze

Ja też sie cieszę. I to bardzo

Ciekawe jak Mili na przeprowadzkę zareaguje. Wet powiedział że na tle stresu sytuacja może się powtórzyć i kryształy znów sie wytrącą jak ph się podniesie. Oby nie . . .

Mam nadzieję, że będzie dzielna

MonikaMroz pisze:
Spilett pisze:Cieszę się, że nie ma kryształów w siuśkach, chociaż tyle dobrze

Ja też sie cieszę. I to bardzo
Ciekawe jak Mili na przeprowadzkę zareaguje. Wet powiedział że na tle stresu sytuacja może się powtórzyć i kryształy znów sie wytrącą jak ph się podniesie. Oby nie . . .

a kiedy się przenosisz?
ciekawe jak dziewczyny zniosą drogę

mir.ka pisze:a kiedy się przenosisz?
ciekawe jak dziewczyny zniosą drogę

Na początku lipca.
One bardzo nie lubią jeździć. Jak jedziemy do weta do całą drogę sie drą. Więc pomyślałam ze może na podróz kupię im jakieś tabletki na spanie. Bo to są 4 h jazdy i dodatkowy stres. Nie wiem sama co mam zrobić. :cry:

A jak na razie to nie mamy mieszkania żadnego. Zobaczymy czy moja wyprowadzka w ogóle dojdzie do skutku.

MonikaMroz pisze:A jak na razie to nie mamy mieszkania żadnego. Zobaczymy czy moja wyprowadzka w ogóle dojdzie do skutku.

Trzymam kciuki żeby wszystko poszło jak trzeba! :ok:

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Kto przegląda forum