viewtopic.php?f=20&t=157184

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kaika3 pisze:Trzymamy kciuki za dobre wyniki
Sarah DeMonique pisze:Kaika3 pisze:Trzymamy kciuki za dobre wyniki
a przy okazji wykańczamy wątek, żeby kolejny zacząć od wspaniałych wiadomości
vanesia1 pisze:Sarah DeMonique pisze:Kaika3 pisze:Trzymamy kciuki za dobre wyniki
a przy okazji wykańczamy wątek, żeby kolejny zacząć od wspaniałych wiadomości
Nu-nu! Madzia prosiła, żeby wąteczek się wykończył sam, kiedy przyjdzie na niego pora
NatjaSNB pisze:Ale wykrakałyśmy!!! Właśnie zadzwoniła wetka.
Jutro dopiero dostanie z Lublina dokładne wyniki badań, ale histopatolog poinformował ją dzisiaj, że "guzek został wycięty bardzo dobrze, z dużym marginesem i na chwilę obecną można leczenie uznać za zakończone."
Szczerze mówiąc, ja nic nie rozumiem bo ona rozmawiała z moim mężem, sama dopiero jutro będzie wszystko wiedziała, ale padły słowa "mastocytoza" (nie wiem jeszcze jaka) i "już nie ma się czym martwić"
Nie wiem... jutro opiszę Wam wszystko dokładnie. Z tego co rozummiem, były to jakieś komórki rakowe ale już po wszystkim? Nie wiem nic![]()
![]()
No ale skoro zadzwoniła wiedząc tak mało tylko po to, żeby skrócić nasz czas oczekiwania i stresu i chciała nas uspokoić to chyba jest dobrze?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 409 gości