Rilla dziękuję, piękna laurka
Madziu , Perełko i Rafałku, dziękujemy
A jeszcze jak wracaliśmy, to na głównej ulicy patrzę- co tu tyle ludzi. Ludzi za dużo powiedziane, chyba setka kiboli po jednej i po drugiej stronie. Obwiązane mordy szalami, flagi i race w dłoniach.
Lamara mi witają odjajczonego myślę sobie.
A tu nie, bo podobno dziś urodziny gieksy czyli GKS-u.
Jak dobrze że zdążyliśmy przejechać, bo dosłownie za parę minut zaczęli strzelać , a na dzielni zrobiło się głośniej i jaśniej niż w sylwestra.
Debile jedne, jakby mi tak kota świeżo po kastracji wystraszyli to nie patrzałabym czy kibol czy kar, czy mięśniak,wylazłabym z auta i tak nakopała do mordy żebym całą jednemu z drugim przefasonowała tak, żeby rodzona matka nie poznała

I wszystko jasne:
27 lutego 1964 roku został powołany do życia klub piłkarski GKS Katowice. Piłkarze ze stadionu przy ulicy Bukowej przez ostatnie 50 lat czterokrotnie cieszyli się z wicemistrzostwa Polski, a trzy razy sięgali po Puchar Polski. Ostatni sukces katowickiego zespołu oglądaliśmy w sezonie 2002/2003, kiedy to piłkarze zdobyli trzecie miejsce w Ekstraklasie. Obecnie GKS Katowice gra w pierwszej lidze, a fani powtarzają jak mantrę, że najlepszym prezentem na 50-lecie klubu byłby awans do najwyższej fazy rozgrywkowej.
Obecnie trwają obchody półwiecza GieKSy. Dzisiaj w parafii Józefa Robotnika w Józefowcu odbyła się msza święta w intencji klubu. W centrum miasta powinniśmy również spotkać piłkarzy, którzy będą częstować mieszkańców pączkami z trójkolorowym lukrem. Na godzinę 20.04 kibice planują świętowanie na Placu przed Spodkiem. Patrząc na lata ubiegłe, możemy spodziewać się oprawy z wykorzystaniem rac. To jednak tylko nasze przypuszczenia, całość jest owiana tajemnicą. Też mi kurna tajemnica
