Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 27, 2013 8:54 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Kotkinsie, brawo za serducho dla gołąbka. Mam nadzieję, że mu się uda i jeszcze przez wiele lat będzie sobie radośnie gruchał.

U nas w Koszalinie swego czasu ja robiłam za ptakie pogotowie (jako ornitolożka hobbystka). Odkarmiałam wróbelka, którego wychodzący kot koleżanki przyniósł w pysku, podkarmiałam grubodzioba (ale ten ostatecznie pojechał do ptasiego azylu w Szczecinie), ratowałam gołębia przy pomocy weta (niestety nie przeżył - wypadł z gniazda albo pomogły mu w tym sroki, i najwyraźniej miał obrażenia wewnętrzne, bo zszedł był z tego świata po kilku godzinach).
Na koszalińską straż miejską i schronisko zbytnio bym nie liczyła. U nas nawet nie ma porządnego weta od ptaków (wiem, bo przez wiele lat miałam papużki faliste).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 27, 2013 10:03 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Niedawno śniło mi się Kotkinsowo, a dziś Neigh. Opisywała mi przez telefon ciasto, które zrobiła. Głównymi składnikami były… gliceryna i 10 kg ryżu :lol:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 27, 2013 19:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Gliceryna jest dobra do baniek:-)

A ryż jest w ogole dobry.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lis 27, 2013 21:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Gołębie...Zasadniczo kocham wróble, mazurki i sikory-zadziory... a gołębie nie bardzo, bo zawsze brudziły parapet...ale raz kiedyś (oblałam tamtego dnia pierwszy egzamin na studiach, było gorąco i byłam wściekła...) udało mi się uratować gołąbka spod dzioba wrony siwej - sprzeciwiłam się prawu dżungli i w kartonie najpierw zawiozłam do weta a potem do tego samego azylu przy zoo co Kotkins. i też pytali skąd jest żeby go wypuścić i potem jak dzwoniłam to miał się ogólnie nieźle :)

W ubiegłą sobotę szłam do pracy inną drogą niż zamierzałam...Na środku ulicy był gołąbek, młody. Chciał wstać, ale mu wolno szło. Nie wytrzymałam, stałam z nim na środku uliczki, obok samochody. Wzięłam i przeniosłam na trawnik, ciężko oddychał, a ja kalkulowałam którędy najszybciej po bilet i do azylu; w tym czasie czekałam na telefon od mojego lubego, bo szukał mi do nich numeru. No i nie zdążyłam, krótko to wszystko trwało, tak cichutko odszedł, a ja zanosiłam się płaczem jak małe dziecko...
blisko 30 lat na karku a wciąż emocje na wierzchu.
całemu światu nie pomożesz. wiem. ale boli...
Obrazek

Anneke_

Avatar użytkownika
 
Posty: 309
Od: Czw mar 28, 2013 15:24
Lokalizacja: Poznań miasto doznań :)

Post » Śro lis 27, 2013 21:53 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

A mój gnojek żyje:)
Był wychłodzony i bardzo głodny.
Już pokazał ,że ludzi nie lubi, zaczął jeść.
Posiedzi do wiosny w azylu, w wolierze z innymi takimi jak on.

I pewnie przeżyje.
Dużo ich ginie, zwłaszcza tych młodych , niedoświadczonych...tak mówił pan z azylu.
Bogu dzięki za azyl!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 27, 2013 22:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

ja się cieszę przecież :)
tylko prawo dżungli mnie uwiera, czasem.
Obrazek

Anneke_

Avatar użytkownika
 
Posty: 309
Od: Czw mar 28, 2013 15:24
Lokalizacja: Poznań miasto doznań :)

Post » Śro lis 27, 2013 22:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

:(
Mój TŻ kiedyś ratował jaskółkę. Łapał dla niej muchy, gadał do niej, a nawet z nią spał. Umarła cicho...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lis 27, 2013 22:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Ptaki to takie dziwne stworzenia, że trudno je leczyć w domowych warunkach. Dobrze, że jest ten azyl, bo nawet większość wetów niestety na ptakach zupełnie się nie zna. Moje próby odratowywania ptaków, kończyły się zawsze porażką.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro lis 27, 2013 23:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

To prawda.
Ptaki są bardzo delikatne.
Miałam to szczęście że poznałam pana Jerzego Desselbergera i panią Krystynę Rogaczewską.
To do ich azylu znajdującego się w prywatnym mieszkaniu zawoziłam wszystkie znalezione ptaki.
Ludzie oddani bez reszty ratowaniu pierzastych.
Od pana Jerzego dostałam przepis na mieszankę którą można odkarmić wszystkie pisklęta.
Jego ulubionymi ptakami były jerzyki.
Niestety oboje już nie żyją.

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Czw lis 28, 2013 0:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Ja się dawno nie 'objawiałam" na wątku - choć podczytuję nałogowo.
Jestem ANONIMOWYM PERSOHOLIKIEM. :oops:

Niemniej jednak uczę się od Borysa po angielsku wchodzić i wychodzić- co jest suuuper :

Obrazek

Co do gołębia- wnioski mam dwa .
Pierwszy wniosek :!: cytuję mego ulubieńca "gołębiami brukowany Kraków gówno ma z tych ptaków " - to Sztaudynger mój ukochany napisał.
Drugi wniosek - nie cytuję :!: - ale myślę, że skoro "parapetowy obesraniec pirzasty " ( CZYLI NORMALNY SROL :mrgreen: ) -
z gatunku tych co to ich na pęczki w Krakowie Kotkinsowi się objawił, to Kotkinsy powinnny do Krakowa... tego... ten...
emigrować :mrgreen: przynajmniej na zimę.
Jak bociany czy cós takiego :?
:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw lis 28, 2013 0:37 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Ja raz znalazlam jerzyka w smole. Poniewaz nie udalo mi sie go wepchnac pod opieke chlopakowi ze sklepu zoologicznego (twierdzil, ze jest ornitologiem, ale wyjezdza), to go kilka dni przechowywalam. Podobno nic mu nie bylo, wiec go probowalam wypuscic. Jerzyki naleza do ptakow, ktore nie potrafia chodzic ani startowac z ziemi, trzeba je podrzucac do lotu. Kilka razy podrzucilam, ale spadl. Wreszcie za ktoryms razem polecial. I tu niestety nastepuje smutny dla mnie koniec, bo jestem krotkowidzem i gapa - odlecial gdzies dalej i juz nie zobaczylam dokad. Mam nadzieje, ze jednak po kilku pierwszych probach wystarczajaco rozprostowal skrzydla, by latac. Alternatywa jest, ze spadl w trawe. Nawet go w niej szukalam, ale to byla duza skarpa z trawa po kolana, znalezienie bez szans, jesli by nie piszczal i bez psa mysliwskiego. Do dzis zaluje, ze nie bylo ze mna TZ, on by sie nie zagapil i by zauwazyl, dokad polecial. A ja bylam tak pewna, ze tym razem tez spadnie po kilku metrach - tam trawa byla symboliczna.
Choc z drugiej strony wole myslec, ze jednak odlecial, niz gdybym po kilku dniach miala znalezc w pudelku jego zwloki...
Moral z tej historii jest taki, ze wole miec w lodowce kocie kupy niz ruszajace sie larwy much w pudelku. Z ktorych w perspektywie mialy sie wykluc muchy. Juz widzialam oczami duszy, jak otwieram lodowke, a stamtad wylatuje stado much. Fuj.

Jesli macie miejsce/telefon, gdzie zbieraja ptaki w Warszawie, to mi podajcie, warto miec taki w swoim telefonie.
Dodam, ze ptaka znalazlam akurat w dniu, w ktorym pierwszy raz mialam na sobie nowa jedwabna sukienke, stanowczo za droga na rozsadny zakup i bardzo mnie ucieszyla perspektywa potencjalnego unurzania jej w smole.

Drugi raz byl mniej malowniczy - golab, ktorym bawily sie dzieci. Niestety, zszedl, nim go donioslam do weta.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz


Post » Czw lis 28, 2013 0:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Dzieki. Chociaz mialam nadzieje, ze w Warszawie jest cos wiecej niz zoo.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lis 28, 2013 1:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Niestety teraz juz tylko Ptasi Azyl na terenie ZOO.
Wcześniej Jerzy Desselberger i Krystyna Rogaczewska.
Albo szukać weta specjalizującego się w leczeniu ptaków.
Lecznica Andrzeja Kruszewicza.

A tą mieszanką wykarmi się wszystkie ptaki bez wizji wyłażących z lodówki robali ;)

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Czw lis 28, 2013 15:53 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- koty, gołębie i inne t

Do Kruszewicza jezdzę czasem z moją prywatną Kurą......

Niedobry kotkins Znajdy nie wkleił.........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1345 gości