Luna - czarne szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 09, 2013 11:35 Re: Luna - czarne szczęście

a mi teraz na przykład prawdopodobnie Benio pogryzł róg laptopa... byłąm na chwilę w okolicznym zoologu kupić karmę suchą dla psa, zostawiłam laptop otwarty, przychodzę a tu nie dość, że krawędź pogryziona, to jeszcze ekran porysowany... nie, nie jeste zła, bo laptop już stary. nie wiem, jakbym zareagowała, gdyby mi pogryzł np. nowego Maca :P

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 09, 2013 12:08 Re: Luna - czarne szczęście

Ja mam zwyczaj zamykania laptopa i zabezpieczania go nawet jak idę do łazienki. A to od czasu jak wymieniałam potłuczoną matrycę w laptopie, po którym przebiegł Guzik i go zwalił na ziemię :roll:

A obgryzać rogi laptopa jak ja jestem o bok - wolno. Służbowy jest nie mój :ryk: :ryk: :ryk:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 09, 2013 12:32 Re: Luna - czarne szczęście

a co tam, to tylko laptop :) ostatnio Benio też dorwał się do etui mojego nowego telefonu. mam teraz ładne, niepowtarzalne etui oznaczone ząbkami :) wymienia mleczaki na stałe, stąd tak gryzie (mam nadzieję, że jak wymieni to mu przejdzie) :roll:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 09, 2013 12:36 Re: Luna - czarne szczęście

A co tam Mac - i tak każdy nadgryziony. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro paź 09, 2013 16:25 Re: Luna - czarne szczęście

Ja mam zaznaczoną ładowarkę, a TŻtowi z jednej zrobiła dwie :ryk:
I zmieniła wygląd firanek i przemeblowała pokój tzn. pomogła na tamten świat przejść kwiatkom, a dzisiaj wazonikowi i wcale mnie to nie denerwuje :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 09, 2013 16:30 Re: Luna - czarne szczęście

i tak trzymaj :ok:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 09, 2013 21:50 Re: Luna - czarne szczęście

No proszę, jakie my tu wszystkie jesteśmy wyrozumiałe dla koteczków! <3
I jeden wyrozumiały ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 7:18 Re: Luna - czarne szczęście

ja jestem wyrozumiała, ale nie na wybrzydzanie Elishy z jedzeniem :evil: wszystko jej wybaczę, ale na jej żywieniowe kaprysy mam focha

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 12:14 Re: Luna - czarne szczęście

No, jeszcze wracając do laptopów - niedawno pisałam, że mój biedny, stary Dell odszedł z tego świata, od wczoraj mam nowego lapka. Jakby ten został pogryziony, to chybabym Lunie zrobiła prysznic :roll: (ale groźba...)
Ale ona jest grzeczna, poprzedniego olewała totalnie, raz się tylko położyła na nim spać, żadnego drapania, gryzienia, zrzucania ze stołu i itp.

No Milenko, Luna wczoraj w końcu zjadła, co miała zjeść. Ale dzisiaj powtórka z rozrywki - śniadanko leży nietknięte. Chociaż dzisiaj mnie to aż tak nie denerwuje, bo z powodu Lunowego wczorajszego wybrzydzania przy PON uznałam, że dziś wypróbujemy ostatnią puszkę Grau - żołądki drobiowe w galarecie. No i one też sobie sterczą radośnie w miseczce. Więc powoli, tak jak Ty, przestaję być tolerancyjna i zaraz zrobię jej tydzień na samym suchym i zobaczymy, jak się stęskni za mięskiem!
(...pewnie w ogóle się nie stęskni...)

Chłopa mi w ogóle na delegację wysłali :( zajęć dzisiaj nie mam, faceta w domu nie mam, chyba z nudów zacznę sprzątać!
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 12:16 Re: Luna - czarne szczęście

No wiesz? Zajęć nie ma, chłopa nie mam w Ty pierwszy post na miau wrzucasz o 13.00? :twisted:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 12:20 Re: Luna - czarne szczęście

Bo mi tak smutno że dopiero wstałam z łóżka!
(nakarmiłam tylko biednego TŻ i kotecka)
To jego pierwsza delegacja, ból cierpienie samotność, nudzi mi się, a jemu pewnie jeszcze bardziej...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 12:36 Re: Luna - czarne szczęście

Ja tam lubię w delegacje jeździć :) Zawsze to jakaś odmiana, tylko zazwyczaj łączą się z dłuuuuuuugimi nasiadówkami służbowymi.

Kochana to masz czas dla siebie, możesz poczytać, film obejrzeć, SPA sobie zrobić.. ile możliwości :) Ja strasznie lubię być sama, czasami też jeździmy sobie do rodziców oddzielnie i jedno zostaje samo na weekend w domu. Tak samo nie przeszkadza mi, że TŻ pracuje na zmiany. Jak ma na popołudnie to go niemal nie widuje. Takie z nas samotnicze zwierzęta :ryk:

Dziwna jestem
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 12:44 Re: Luna - czarne szczęście

Mój TŻ też na zmiany, ale ja nie lubię być sama :D brrr, zresztą, mam nadzieję, że trafi mi się praca bez delegacji :D

No cóż, pewnie skończy się tak, że posprzątam pokój, kota odkarmię i wybędę do przyjaciółki, po studencku na piwko czy coś :ryk:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 12:47 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere nie smutaj. Milenkę Wytulałam to i Ciebie utulę, wirtualnie co prawda, ale zawsze...
Obrazek


Elianka ty to faktycznie dziwna jesteś, ja mojego TŻta mogłabym mieć obok siebie 24/7 - nie cierpię być sama.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 12:49 Re: Luna - czarne szczęście

O tak! 24/7! :D

Jaaaaki Kłapousio z Prosiaczkiem, dziękuuuję! :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 165 gości