Położyłam się lulu koło pół do trzeciej a wstałam pół do piątej bo mi ptaszyny świergoliły w lasku.
Dałam śniadanko dziewczynką, potem sobie, pozmywałam , wstawiłam pranie,wyprałam się pod prysznicem, wysuszyłam głowę, powiesiłam pranie, poszłam do PZU zapłacić ubezpieczenie i pobrać nowe blankiety, byłam w satelitarnej opłacić abonament za kablówkę i internet, podpisałam korzystną umowę na 24 kolejne miesiące na internet,byłam na poczcie kupić koperty na przesyłki, potem jeszcze raz wysłać przesyłki,odebrałam żarełko z zooplusa,poszłam do rodziców na obiadek i zabrać wyniki badania do skserowania i po południu wróciłam do domciu do dziewczynek.
To chyba wszystko co dzisiaj robiłam
