Bo koty muszą być... cztery! Cztery? A persik to pies?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 10, 2013 18:11 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Jednego czarnego przyniesiono do jednego weta, drugiego do drugiego weta. Oba wprost z ulicy, w tragicznym stanie.
Moja kochana koleżanka znalazła jednemu dom. Tyle, że trzeba pomagać, bo to starsza osoba.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sie 10, 2013 20:01 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Przepraszam raz jeszcze, że dzisiejsze spotkanie nie doszło do skutku.
Ale mam prawdziwy sajgon, nie wiem w co ręce włożyć...
U mojej mamy 5 małych szczeniaków (znalazła wyrzucone na parkingu), dziś z dwoma było coś nie za bardzo, musiałam jechac do wet.
U mnie norma: 14 kotów, ale ciągle ktoś dzwoni jakieś pilne, tragiczne przypadki, już nie wiem jak mam wszędzie na raz pojechac...
A do tego jeszcze praca, ciągle wynika coś co trzeba zrobić na już, na wczoraj...
Może jutro, ale zależy jak będzie z psiaczkami.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 10, 2013 20:14 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

mpacz78 - rozumiem, nieraz się wszystko nawarstwia.
A dzięki temu mogłam pomóc przy czarnym kocie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sie 10, 2013 20:25 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Wysłałbym Wojtka samego na obmiar, ale ma w busie niesprawne hamulce a dopiero w przyszłym tyg. wstawia do warsztatu, a ja mu nie dam caddiego bo sama ciągle muszę jeździć do kotów w różne miejsca i do wet.
Nie wiem czy jutro nie będę musiała jechać do Gdańska, jest szansa na tymczas dla kotki Nosek z brzeźnieńskich wydm, ale trzeba sie z ludźmi spotkać, kotkę zgarnąć z wydm, zawieźć do weta na odrobaczenie, odpchlenie, a chyba nie ma komu tego zrobić...
No i zobaczymy jaka będzie sytuacja ze szczeniakami.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 10, 2013 20:30 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Nie, samego niebezpiecznie do mnie wysyłać. Mógłby dostać kota w prezencie :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sie 10, 2013 21:43 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Przed chwilą Dosia upolowała takie wielkie coś komaropodobne.
To coś wcześniej uciekło Szancie.

Koty niewidzące górą!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sie 10, 2013 22:38 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

1:0 dla niewidzacych :lol:


U mnie dzis odpoczynek po upale-Gucio zakopal sie na caly dzien pod narzuta i koldra,bo jemu zimno, reszta zrobila sie ruchliwsza- udalo mi sie dorwac teraz wieczorem Gucio i wyczesac mu grzbiecik i boczki-byl tak nastawiony na glaski,ze pozwolil sie czesac przy okazji. :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 11, 2013 17:18 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Lubię koty. Nakarmię, pogłaszczę, kuwetę sprzątnę itp.
Ale mycia transportera mam dość!!!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sie 11, 2013 18:13 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Nio mycie transportera malo rozrywkowe jest. Wlasnie mi przypomnialas,ze powinnam powalczyc z mmoimi. A co u ogonkow?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 11, 2013 20:49 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Mamy kota. Jutro sfocę. Pompon w żeńskim wydaniu.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sie 11, 2013 20:55 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

No to czekam na zdjecia :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 11, 2013 21:00 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Jutro zaniosę żarcie i obfocę. Nowy Pompon, jak nic, tylko bez pcheł. Trochę bojący, ale nie dzikus. spierdzielił z daszku pod samochody, ale wylazł za Cykorem i go gonił.
Mamy dom dla kocurka, ale to koteczka. Z oczu jej się leje masakrycznie, ale chyba nie uszkodzone. Ten pychol cały w ropie,bida taka.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sie 11, 2013 22:21 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

Miałam wieści z DS czarnej pokraki. Kot jakby od urodzenia tam mieszkał. Zajmuje strategiczne miejsce na taborecie w kuchni i tylko czeka, żeby coś do michy wpadło (uważają, żeby nie za dużo dawać, bo zagłodzony było okrutnie).
Dzieci przychodzą z psem, martwiłyśmy się, jak to będzie, a kocur w ogóle nie zwraca uwagi na psa. Całkowity ignor.
Łasi się, przymila, udeptuje. Nie znaczy, kuwetkuje. No, cudo, nie kot. W piątek go będziemy kąpać.
Nazywa się Bruno.

Wiórka zadomowiona w Redzie, zachwyca charakterem. Ludzie zdziwieni, że mały kociak, a nie szaleje pod sufitem, nie strąca doniczek i w ogóle nie generuje zniszczeń (a takie doświadczenia mieli i tego się spodziewali). Owszem,bawi się chętnie, ale tylko patrzy, kto siada i natychmiast jest na kolanach i mruczy. Chcieli przytulaka, to mają :mrgreen:

Cycek rośnie jak na drożdżach i jego Duża o niczym innym nie mówi, tylko o nim.

Ufff.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sie 11, 2013 22:26 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

jaaana pisze:...

Cycek rośnie jak na drożdżach i jego Duża o niczym innym nie mówi, tylko o nim.

Ufff.

Znaczy, celebryta z czarnej pokraki. Jeszcze tylko parę zdjęć w "Plotku" i świat stoi otworem :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 11, 2013 22:31 Re: Bo koty muszą być...Szukam fachowca do osiatkowania balk

zabers pisze:
jaaana pisze:...

Cycek rośnie jak na drożdżach i jego Duża o niczym innym nie mówi, tylko o nim.

Ufff.

Znaczy, celebryta z czarnej pokraki. Jeszcze tylko parę zdjęć w "Plotku" i świat stoi otworem :ok:

Cycek to ten, co go przez parę dni flachą karmiłam. To nie była pokraka, chociaż też czarna.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości