Mokate w DS i kot Zen na DT - zapraszamy na wątek

magdar77 pisze:
alab108 pisze:Ewuniu, Miranda Szczytniaka bierze, taką mamy umowę Biorąc Mokate podpisała cyrograf

Dobrze wiedzieć Czyli rozumiem, że teraz wyjścia nie mam i klamka zapadła i każdy mój kot/tymczas ma być ze Szczytna?

A nie doczytałaś tego w umowie Mokatka? :mrgreen:

To taka transakcja wiązana - wiąże Cię ze szczytniakami dożywotnio :mrgreen:

Albo w umowie było to wyjątkowo małym drukiem napisane, albo... tak, tak, starzejesz się, pamięć już nie ta, i czym prędzej zatem trzeba Ci kogoś wiekiem znacznie starszego podrzucić :mrgreen:

Dziś będę ustalać szczegóły :ok:

Nie doczytałam :twisted:

Ja w ogóle jej prawie nie czytałam. Byłam tak zdenerwowana tym, czy w ogóle dostanę kota, że podpisałabym wszystko co mi Ewa podsunęła. :mrgreen:

Wiek też pewnie robi swoje

Czekam zatem na wieści

Niecierpliwie :wink:

Ok, to żebyś za długo nie czekała, bo w Twoim wieku jak Ci ciśnienie skoczy to wiesz... :wink:

W lecznicy są w tej chwili 3 koty: 2 z nich czekają na adopcję w mojej klatce, 1 jest znaleziony gdzieś na ulicy, na "podleczeniu" i zaraz po Nowym Roku trafia do schroniska.
Jak trafi do schroniska, to w jego miejsce, na porządne skanowanie i lifting idzie Arek - Twój nowy tymczas :1luvu:

Ciśnienie to mi akurat może skakać na zdrowie - mam za niskie

Tylko proszę bez nadmiernej interwencji chirurgicznej, bo nie chcę się zmagać ze skutkami botoksu :mrgreen:

Wystarczy, że niedługo sama będę musiała stosować :ryk:

Mam nadzieję, że lifting nie potrwa zbyt długo. Co właściwie trzeba zrobić kotu?

Wszystko się dopiero okaże w lecznicy. Na poprzednich badaniach Arek miał złe wyniki nerkowe - ale z nerami to już tak jest, że akurat mógł mieć problemy przez zapalenie dziąseł. Może to wcale nie będą przewlekłe problemy nerkowe, ja tam jestem dobrej myśli, zwłaszcza, że po ostatnim leczeniu (dawno temu przecież) stan Arka nie pogorszył się ani razu.
Wszystkie badania trzeba będzie powtórzyć i poszerzyć (także o badnie moczu, a nie jedynie krwi), włącznie z powtórnym badaniem na FIV/FeLV (nie sądzę, żeby wyniki się zmieniły, ale z uwagi na Mokatka, trza je powtórzyć). U Arka na pewno tylne zęby kwalifikują się do usunięcia, ale... czy jest w stanie znieść teraz narkozę, i czy to będzie zabieg niezbędny, to wszystko wyjdzie po badaniach.
Będę informowała o wszelkich wynikach na bieżąco :ok:

No to

za wyniki.

kuba.kaczor13 pisze:
dobranoc

Kuba jaki piękny kot

Chyba w snach tylko takie są :wink:

Dziewczyny do dzieła, Arkowi należy się dom jak psu kość :ok:

Będziemy się starać

W Nowym Roku życzymy Wam zdrowia, szczęścia, pomyślności,
potęgi miłości, siły młodości,
samych spokojnych, pogodnych dni
i mnóstwa cudownych i wzniosłych chwil.
Niech taneczny, lekki krok
będzie z Tobą cały rok.
Niech prowadzi Cię bez stresu
od sukcesu do sukcesu.

i ich Duzi .

Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka.
Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro.